View Single Post
Old 02-07-2013, 11:50   #324
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
(...)
1.Faktycznie w dlaszym ciągu nie dowiedziałam się dlaczego uważasz, że "niszczę" wilczaka w wilczaku? Dodam jeszcze, że dobry szkoleniowiec nie ma jednego schematu na wszystkie psy. Ja miałam to szczęście trafić na bardzo dobrych szkoleniowców od których się baaardzo wiele nauczyłam i wiele jeszcze nauczę.(...)2.Masz tolerancyjną sukę i super. Jednak większość dorosłych wilczaków taka nie jest i trzeba to jasno powiedzieć. Większości dorosłych nie można puścić do inych piesków, żeby sobie pobiegały. I wg mnie niezależnie od sposobu wychowania. Zresztą już o tym pisaliśmy, że nie tylko wilczaki są takie. (...) 3.Sądzisz, że jeżeli nauczyłam swojego psa sztuczki (tak, to sztuczka, jakich wiele) chodzenia na kontakcie to zatraciła swoją mowę ciała?!(...)4.To tak jak by niewidomy starał się opowiadać Ci o krajobrazach...
Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
(...)zamiast szczerze pogadać o problemach w rasie rozmawiamy wciąż o metodzie na wychowanie szczeniaka... Wydaje mi się, że wiem dlaczego. Trudno jest spojrzeć obiektywnie na rasę (i swojego psa) i trudno jest napisać coś negatywnego o swoim psie. A zwłaszcza jeżeli planujemy go rozmnazać... Szkoda.
No chyba, że się mylę i problemów nie ma. Taka opcja też istnieje...
>Dorotka_z<.... jak by Ci tu powiedzieć.....
Wszystko pięknie, wszystko cacy.
Ale jeśli rozmawiać o agresji wilczaków, to trzeba autentycznie spojrzeć w siebie. W SIEBIE. Bez twierdzeń typu:
"Jednak większość dorosłych wilczaków taka nie jest i trzeba to jasno powiedzieć. Większości dorosłych nie można puścić do innych piesków, żeby sobie pobiegały. I wg mnie niezależnie od sposobu wychowania."
Dla mnie to jest pozbawiona samokrytyki "herezja". Ja mam sukę problematyczną -mordercę . I nie będę zwalała winy /bo twarzy bym wtedy nie miała!!!/ na Daivę i Jej dobór hodowlany. To byłby wstyd, jak dziadziusiowe kalesony... To, że moja suka jest taka a nie inna obecnie, to TYLKO I WYŁĄCZNIE MOJA WINA. Bo ja jej od początku nie umiałam "czytać". Roma doskonale zdaje się rozumieć co do Niej mówisz, ale Roma różni się od wielu z nas tym, że mówi o problemach Lorki, ale drogę do niej znalazła poprzez pilne jej "słuchanie". Wg. mnie /uogólniam, bo wyjątki są regułą/ -my nie umiemy "czytać" naszych psów.
Jeśli nauczysz swojego psa sztuczek, to przestanie wysyłać Ci sygnały, przestanie do Ciebie "mówić".
Dla mnie nie jest trudno napisać o problemie swojego psa -nie jestem >Panem świata< -wiem, że popełniałam, popełniam i będę popełniać błędy... /Dlatego pilnie słucham obu "stron" dyskusji/
To, że wielu nie chce puszczać dorosłych wilczaków do innych dorosłych wilczaków czy szczeniaków /i psów innych ras/, to w duuużym stopniu nie genetyczna agresja, ale nasze danie "ciała" na samym początku. Bo jesteśmy nadal wszechwiedzący i nie dopuszczamy myśli o tym, że możemy się mylić...
/to tylko moje zdanie....nieszkodliwego "debila" /
Więcej samokrytycyzmu, Szanowni....
....
"To tak jak by niewidomy starał się opowiadać Ci o krajobrazach..."
Ten niewidomy mógłby Cię jeszcze niejednego nauczyć.... /przykład fatalny.../

Last edited by Puchatek; 02-07-2013 at 15:15.
Puchatek jest offline   Reply With Quote