![]() |
![]() |
|
Hodowla Informacje o hodowli, selekcji hodowlanej i miotach.... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
Rowniez rozmowy telefoniczne sa rozne... Ostatnio pojawila sie dziwna "moda" na sprawdzanie hodowcow przez konkurencje... Listy dostaje od lat i prawde mowiac wszystkie z nich trzymaja sie pewnych wzorcow... To samo dotyczy rozmow telefonicznych... Od pewnego czasu - gdzie data zbiega sie z data wojenki z "wiecie o kim mowie, ale lepiej nie wypowiadac tego imienia" - zaczely masowo pojawiac sie dziwnie opowiesci i informacje o roznych hodowlach. Plotki pojawialy sie zawsze, ale tym razem jakies 99.99% z tego bylo zwyklymi klamstwami... W skrzynkach zaczelo pojawiac sie wiecej (delikatnie mowiac) podejrzanych emaili... ktore zawieraly zwroty i pytania, ktorych chetni nie zadaja... Rozdzwonily sie telefony - gdzie dziwne osoby zadawaly bardzo dziwne pytania... Dwa razy dzwoniacy ludzie na serio przesadzili - zrobilam to samo... Przyznaje, ze ryzykowalam - ze rzeczywiscie pojawia sie u mnie dziwne osoby przygotowane na natychmiastowy zakup szczeniaka i trzeba je bedzie odeslac z kwitkiem, ale mialam nosa - w obu przypadkach byla to sciema - zwykla prowokwacja osob, ktorych nazwisk sie domyslam, ale nie wymienie... ![]() ![]() Rozmawialam na ten temat z innymi i "jajcarze" za cel biora rozne hodowle... Wiem, ze to nie miesci sie w glowie, ze to chore zachowanie - ze ktos ma oczywiste klopoty z glowka, ale to MA MIEJSCE... Dlatego jesli jakis hodowca potraktuje kogos dziwnie - to radzilabym nie obrazac sie - moze warto sie z nim spotkac w realu - odwiedzic hodowle i pokazac, ze zaszla pomylka i nie jest sie jednym z tych internetowych psycholi-podpuszczaczy... ale realnym czlowiekiem, ktory chce wilczaka...
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Senior Member
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
VIP Member
|
![]() ![]() ![]() ![]() Quote:
![]() ![]() Kiedys o czyms podobnym czytalam na yorkach - myslalam, ze niektore wlascicielki/hodowczynie musza byc po prostu stukniete, zeby robic takie szopki... Ze u nas to niemozliwe.... Teraz musze zmienic znaczenie slowa NIEMOZLIWE.... ![]()
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Senior Member
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
|
![]() Quote:
O proszę - mamy przykład jak zdanie młodego przewodnika CsV (czyli moje) spotkało się z aprobatą doświadczonej hodowczyni ![]() No nic, teraz będzie żem z ekipy ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
VIP Member
|
![]()
No to nasz (...).... Teraz tylko pozostaje ci czekac na dziwne telefony...
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
![]()
Aż nie mogę się powstrzymać by nie podzielić się pewną sytuacją jaka miała u mnie miejsce. Gdy był u mnie miot C,pewnego dniao 6:40 zadzwonił telefon,pan zapytał czy może "dziś" wpaść zobaczyć szczeniaki bo jest zainteresowany...telefon dziwny w swom brzmieniu, powiedziałam ok, nei ma sprawy, nie minęło 5 min, kolejny telefon od pana że właśnie stoi pod bramą, bo akurat był w okolicy....wszedł do domu, wyjął aparat zrobił z 50 zdjęć, na niewielu z nich pewnie były szczeniaki....i wyszedł, tyle go widziałam i słyszałam .O masie dziwnych listów nie wspomnę, z pewnośćią skala problemu jest mikroskopijna z tym co ma Margo,ale i tak śmieszą mnie takie sytuacje...(śmieszą-irytuą )
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
![]() Przypomniało mi się zdjęcie, które Margo kiedyś wstawiła na WD, a z którego się tu śmialiśmy. Mam na myśli to, na którym widać jej własne łóżko, na którego każdym centymetrze kwadratowym rozlokowały się wilczaki. Myśmy tu mieli ubaw, a jedna pani na Dogomanii stwierdziła na podstawie tego właśnie zdjęcia, że te biedny psy mają tak mało miejsca, skandaliczne warunki hodowli wręcz... Jak powiedziała wcześniej Aga; "śmieszno, ale też i trochę straszno"... |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
![]()
dokładnie to samo sobie pomyślałam..chłopina chciał mnie zaskoczyć wczesną porą
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() Quote:
Nic bardziej mylnego.... Pojawily sie ploty, ze Margo trzyma psy popakowane po kojcach. Zrodlo: okazalo sie, ze zawdzieczam to Grzesiowi (komuz by innemu ![]()
__________________
|
||
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
![]()
Wilczakowy Voldemort...
|
![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
![]()
O Jezuuuuu!!!.... wylazł z trumny i jego duch się gdzieś tu unosi?
![]() A kto robi za Glizdogona????? ![]() .... Ja, oczywiście, wcale się nie mieszam. Broń Boże!!! ![]() Tak sobie tylko w ciszy czytam o tych sierpach i zastanawiam się nad młotami. Nawet nie chce się człowiekowi irytować... na to zaraz przyjdzie czas... w końcu "za chwilę" będziemy mieć "wzorcowe" "tricolory"... ![]() .... |
![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
![]()
Bardziej by mnie Snape interesowal, niz Glizdgon! Chociaz... Cholera.
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|