Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Hodowla

Hodowla Informacje o hodowli, selekcji hodowlanej i miotach....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 22-01-2012, 21:38   #1
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Denne zagrania konkurencji....

Quote:
Originally Posted by Nietoperka View Post
W kwestii doboru właścicieli - to właśnie o to się rozchodziło że Konrad został potraktowany tak, że odebrał to jako "przyjedź pan jak najszybciej po psa". Nieistotne jest teraz to jakie były intencje, bo istnieje spore prawdopodobieństwo że wynikło głupie nieporozumienie. Jednak właśnie to zadecydowało o dalszym szukaniu hodowli i na tym zakończmy.
Tzn ten temat ja koncze, ale chce poruszyc przy okazji inny... O ktorym sami nabywcy pewnie nie maja pojecia, a ktory jest coraz wiekszym problemem... Stad niektore reakcje hodowcow wydaja sie dziwne i niezrozumiale... Zdarzalo sie, ze na serio mili hodowcy wysylali ludziom malo mile emaile - rykoszetem dostawali na serio fajni chetni...
Rowniez rozmowy telefoniczne sa rozne...

Ostatnio pojawila sie dziwna "moda" na sprawdzanie hodowcow przez konkurencje... Listy dostaje od lat i prawde mowiac wszystkie z nich trzymaja sie pewnych wzorcow... To samo dotyczy rozmow telefonicznych...

Od pewnego czasu - gdzie data zbiega sie z data wojenki z "wiecie o kim mowie, ale lepiej nie wypowiadac tego imienia" - zaczely masowo pojawiac sie dziwnie opowiesci i informacje o roznych hodowlach. Plotki pojawialy sie zawsze, ale tym razem jakies 99.99% z tego bylo zwyklymi klamstwami...
W skrzynkach zaczelo pojawiac sie wiecej (delikatnie mowiac) podejrzanych emaili... ktore zawieraly zwroty i pytania, ktorych chetni nie zadaja...
Rozdzwonily sie telefony - gdzie dziwne osoby zadawaly bardzo dziwne pytania... Dwa razy dzwoniacy ludzie na serio przesadzili - zrobilam to samo... Przyznaje, ze ryzykowalam - ze rzeczywiscie pojawia sie u mnie dziwne osoby przygotowane na natychmiastowy zakup szczeniaka i trzeba je bedzie odeslac z kwitkiem, ale mialam nosa - w obu przypadkach byla to sciema - zwykla prowokwacja osob, ktorych nazwisk sie domyslam, ale nie wymienie... Oni wiedza, ze ja wiem... I to wystarczy.... Chec wapite, aby przestali - taka juz ich malpia natura...

Rozmawialam na ten temat z innymi i "jajcarze" za cel biora rozne hodowle...

Wiem, ze to nie miesci sie w glowie, ze to chore zachowanie - ze ktos ma oczywiste klopoty z glowka, ale to MA MIEJSCE...

Dlatego jesli jakis hodowca potraktuje kogos dziwnie - to radzilabym nie obrazac sie - moze warto sie z nim spotkac w realu - odwiedzic hodowle i pokazac, ze zaszla pomylka i nie jest sie jednym z tych internetowych psycholi-podpuszczaczy... ale realnym czlowiekiem, ktory chce wilczaka...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 22-01-2012, 21:43   #2
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Wonderfull Wolf ES's Avatar
 
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
Oni wiedza, ze ja wiem... I to wystarczy....
Nie żebym traktował to nie poważnie,ale tak z dystansem ... robi się lepiej niż w "Modzie na sukces"
Wonderfull Wolf ES jest offline   Reply With Quote
Old 22-01-2012, 21:52   #3
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
Oni wiedza, ze ja wiem... I to wystarczy....
OK, sama juz to przeczytalam... Zgadzam sie z:

Quote:
Originally Posted by Wonderfull Wolf ES View Post
Nie żebym traktował to nie poważnie,ale tak z dystansem ... robi się lepiej niż w "Modzie na sukces"
Jednak nadal nie wiem skad oni biora pomysly... "Moda ma sukces odpada" - o wiele za wysoki poziom....

Kiedys o czyms podobnym czytalam na yorkach - myslalam, ze niektore wlascicielki/hodowczynie musza byc po prostu stukniete, zeby robic takie szopki... Ze u nas to niemozliwe.... Teraz musze zmienic znaczenie slowa NIEMOZLIWE....


__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 22-01-2012, 22:03   #4
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Wonderfull Wolf ES's Avatar
 
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
OK, sama juz to przeczytalam... Zgadzam sie z:



Jednak nadal nie wiem skad oni biora pomysly... "Moda ma sukces odpada" - o wiele za wysoki poziom....

Kiedys o czyms podobnym czytalam na yorkach - myslalam, ze niektore wlascicielki/hodowczynie musza byc po prostu stukniete, zeby robic takie szopki... Ze u nas to niemozliwe.... Teraz musze zmienic znaczenie slowa NIEMOZLIWE....



O proszę - mamy przykład jak zdanie młodego przewodnika CsV (czyli moje) spotkało się z aprobatą doświadczonej hodowczyni
No nic, teraz będzie żem z ekipy
Wonderfull Wolf ES jest offline   Reply With Quote
Old 22-01-2012, 22:05   #5
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Wonderfull Wolf ES View Post
No nic, teraz będzie żem z ekipy
No to nasz (...).... Teraz tylko pozostaje ci czekac na dziwne telefony...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 23-01-2012, 13:14   #6
Galicja
Galicyjski Wilk
 
Galicja's Avatar
 
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
OK, sama juz to przeczytalam... Zgadzam sie
Aż nie mogę się powstrzymać by nie podzielić się pewną sytuacją jaka miała u mnie miejsce. Gdy był u mnie miot C,pewnego dniao 6:40 zadzwonił telefon,pan zapytał czy może "dziś" wpaść zobaczyć szczeniaki bo jest zainteresowany...telefon dziwny w swom brzmieniu, powiedziałam ok, nei ma sprawy, nie minęło 5 min, kolejny telefon od pana że właśnie stoi pod bramą, bo akurat był w okolicy....wszedł do domu, wyjął aparat zrobił z 50 zdjęć, na niewielu z nich pewnie były szczeniaki....i wyszedł, tyle go widziałam i słyszałam .O masie dziwnych listów nie wspomnę, z pewnośćią skala problemu jest mikroskopijna z tym co ma Margo,ale i tak śmieszą mnie takie sytuacje...(śmieszą-irytuą )
__________________
http://www.galicyjskiwilk.pl/
Galicja jest offline   Reply With Quote
Old 23-01-2012, 13:27   #7
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Galicja View Post
wszedł do domu, wyjął aparat zrobił z 50 zdjęć, na niewielu z nich pewnie były szczeniaki....i wyszedł, tyle go widziałam i słyszałam .
No... nie wiadomo, czy jeszcze nie usłyszysz; czy np. nie wypłynie za jakiś czas akcja udokumentowana (a jakże) materiałem zdjęciowym pt. w jakich (w domyśle - skandalicznych) warunkach hodowane są polskie wilczaki. Oczywiście, to nic, że Twoje warunki do takich w żaden sposób się nie kwalifikują, Polak potrafi...
Przypomniało mi się zdjęcie, które Margo kiedyś wstawiła na WD, a z którego się tu śmialiśmy. Mam na myśli to, na którym widać jej własne łóżko, na którego każdym centymetrze kwadratowym rozlokowały się wilczaki. Myśmy tu mieli ubaw, a jedna pani na Dogomanii stwierdziła na podstawie tego właśnie zdjęcia, że te biedny psy mają tak mało miejsca, skandaliczne warunki hodowli wręcz...
Jak powiedziała wcześniej Aga; "śmieszno, ale też i trochę straszno"...
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 23-01-2012, 13:29   #8
Galicja
Galicyjski Wilk
 
Galicja's Avatar
 
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
Default

dokładnie to samo sobie pomyślałam..chłopina chciał mnie zaskoczyć wczesną porą
__________________
http://www.galicyjskiwilk.pl/
Galicja jest offline   Reply With Quote
Old 23-01-2012, 13:38   #9
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
wszedł do domu, wyjął aparat zrobił z 50 zdjęć, na niewielu z nich pewnie były szczeniaki....i wyszedł, tyle go widziałam i słyszałam
Jak rozumiem "odgorna" kontrola, czy nie trzymasz psow w klatkach po krolikach..... Ale nie martw sie - w dobie photoshopa pewnie juz po sieci krazy jakis fotomontaz....

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Jak powiedziała wcześniej Aga; "śmieszno, ale też i trochę straszno"...
To jeszcze nic - podczas spotkania w Poznej Bure spia w domu, biegaja o poranku, a w dzien czesc z nich laduje w kojcach (glownie samce), aby gosciom-wilczakom futerka nie przetrzepaly... OK, sprawa niby jasna i logiczna...

Nic bardziej mylnego....

Pojawily sie ploty, ze Margo trzyma psy popakowane po kojcach. Zrodlo: okazalo sie, ze zawdzieczam to Grzesiowi (komuz by innemu ) - ktory byl na jednym ze spotkan. Zrobil zdjecie Burych w kojcu - potem rozpowszsechnial je jako "dowod", ze moja hodowla jest kojcowa...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 22-01-2012, 22:28   #10
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
"wiecie o kim mowie, ale lepiej nie wypowiadac tego imienia"
Wilczakowy Voldemort...
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 22-01-2012, 22:50   #11
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by Narvana View Post
Wilczakowy Voldemort...
O Jezuuuuu!!!.... wylazł z trumny i jego duch się gdzieś tu unosi?

A kto robi za Glizdogona?????

....
Ja, oczywiście, wcale się nie mieszam. Broń Boże!!!
Tak sobie tylko w ciszy czytam o tych sierpach i zastanawiam się nad młotami. Nawet nie chce się człowiekowi irytować... na to zaraz przyjdzie czas... w końcu "za chwilę" będziemy mieć "wzorcowe" "tricolory"...
....
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 22-01-2012, 23:40   #12
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
O Jezuuuuu!!!.... wylazł z trumny i jego duch się gdzieś tu unosi?

A kto robi za Glizdogona?????
Bardziej by mnie Snape interesowal, niz Glizdgon! Chociaz... Cholera.
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 14:12.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org