Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 11-01-2005, 23:39   #1
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Dysplazja

Wlasnie sobie chodze po stronach i znalazlam kolejne ciekawe statystyki zanotowane przez Ule Charytoniuk na wyledzie prof. Kopra.

*** Na podstawie badan Szwedzi ustalili prawdopodobienstwo wystapiena
dysplazji u szczeniat z roznych skojarzen:
- oboje rodzice wolni od dysplazji 24 - 37.5 %
- jeden rodzic z dysplazja 44.7 - 50 %
- oboje rodzice z dyzplazja 84.1 do nawet 93 % !!

Jezeli dziadkowie sa wolni od dysplazji, to prawdopodobienstwo spada do nawet 8.7 % !!

*** W USA zbadana zostala wiarygodnosc przeswietlen w roznym wieku:
12 m-cy - 68.9 %
18 m-cy - 82.7 %
24 m-cy - nawet 95.4 %

Co oznacza, ze prawdopodobne jest, ze roczny pies z lekka dysplazja moze miec w wieku 2 lat zdrowe stawy (ze wzgledu na trwajacy wciaz rozwoj). Wiec jesli mamy psa o duzej wartosci, u ktorego stwierdzono lekka dysplazje, nie uzywajmy go, ale i nie wycofujmy z hodowli - powtorzmy badania w wieku 2 lat.
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 11-01-2005, 23:41   #2
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

I jeszcze zasady zwalczania dysplazji u psow (biora one pod uwage jedynie genetyke i pomijaja czynniki srodowiskowe, jak zle karmienia, przeciazanie psa podczas wzrostu, itp):

1. Kojarzyc psy o normalnych stawach biodrowych (->wolnych od dysplazji);
2. Psy normalne winny pochodzic od normalnych rodzicow i dziadkow;
3. Normalni rodzice powinni dawac 75% zdrowego potomstwa;
4. Do kojarzenia nalezy wybierac partnerow z najwyzszym % urodzonego normalnego potomstwa (co najmniej 75%);
5. Do rozrodu nalezy wybierac suki o doskonale uksztaltowanych stawach biodrowych - lepszych niz u rodzicow.
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 12-01-2005, 18:24   #3
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

No właśnie jeśli chodzi o prześwietlnienia, to czy przypadkiem nie bywa tak, że czasem ta osoba, która sprawdza stawy przypadkiem się... pomyli? Jakoś źle zrobi zdjęcie, czy co tam jest (bo nie wiem)? I najlepiej jest robić zdjęcie około 24 miesiąca zycia psa, tak? (Muszę się upewnić) I czy pies nawet jak ma 1/1 to już lepiej nie ryzykować i wykluczyć go z hodowli, żeby dzieci tego nie odziedziczyły?
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 12-01-2005, 19:09   #4
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
czy pies nawet jak ma 1/1 to już lepiej nie ryzykować i wykluczyć go z hodowli, żeby dzieci tego nie odziedziczyły?
Mi sie wydaje ze zawsze jest z tym ryzyko no ale dopuszczalne jest HD C
Widzialam (tzn na zdjeciach )CzW ktore byly uzyte do hodowli (glownie pieski) ktore mialay HD D lub E i mialy dzieci!
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 15-01-2005, 19:37   #5
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
Jakoś źle zrobi zdjęcie, czy co tam jest (bo nie wiem)?
Moze tak byc. Zdjecie moze byc zle zrobione, albo niesymetryczne. Ale weterynarz oceniajacy wynik w takim wypadku zwykle je odsyla z dopieskiem "nie do oceny" i trzeba psa usypiac na nowo. Z tego wlasnie powodu my jezdzimy od razu do Wrocka, do weta z uprawnieniami, bo jakby cos bylo zle to zaraz mozna by bylo zrobic powtorke...

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
I najlepiej jest robić zdjęcie około 24 miesiąca zycia psa, tak?
Tzn. okolo 24 miesiaca masz najwieksza szanse na prawidlowy odczyt. Ale z drugiej strony mam tu gdzies statystyki, ze nie ma duzej roznicy, czy robisz w wieku 12, czy 18 miesiecy, bo np. stopien dysplazji zmienia sie juz w niewielkim stopniu i pies "B" nie zrobi sie w tym czasie psem "D" czy "E".

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
I czy pies nawet jak ma 1/1 to już lepiej nie ryzykować i wykluczyć go z hodowli, żeby dzieci tego nie odziedziczyły?
1/1 to nadal nie jest dysplazja. Dopiero C, czyli 2 jest "lekka dysplazja". Jesli sytuacja w rasie wyglada dobrze, to do hodowli uzywa sie psow HD-A i HD-B. Z powodu malej populacji rasy u wilczakow dopuszczono tez 'C', ale przy zakladaniu klubu warto sie zastanowic, czy ma to sens.... Ale to juz do dyskusji...

Co do uzywania psow - oczywiscie, ze najlepiej uzywac psy HD-A, ale tak samo najlepiej uzywac psow jedynie z tytulem championa... Chodzi o to, ze czasem gdzies trzeba ustapic: czasem lepiej uzyc psa HD-B z dobrym rodowodem, niz HD-A z oklepanym i nic nie wnoszacym.

Quote:
Originally Posted by Narvana
Widzialam (tzn na zdjeciach )CzW ktore byly uzyte do hodowli (glownie pieski) ktore mialay HD D lub E i mialy dzieci!
Z tym byla troche inna sprawa - one najpierw mialy dzieci, a dopiero potem zostaly przeswietlone. Chodzilo o to, ze w momencie wprowadzenia obowiazku przeswietlania psow w Czechach przeswietlono tez psy dorosle. Wczesniej wiele osob myslalo, ze ma zdrowe psy (bo chodzily), a dopiero rentgen wykazal, ze tak nie jest. To jest wlasnie problem z wilczakami, bo u mlodego psa tej rasy nie jestes w stanie nawet zobaczyc, czy nie ma problemow ze stawami. Chory ON zwykle przestaje chodzic, ale chory wilczak spokojnie biega. To wlasnie powod dla jakiego trzeba uwazac, aby psy mialy wynik HD, bo jest to choroba dziedziczna, ktora lubi isc "w linii"....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 15-01-2005, 20:10   #6
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Quote:
Originally Posted by Margo
Z tego wlasnie powodu my jezdzimy od razu do Wrocka, do weta z uprawnieniami, bo jakby cos bylo zle to zaraz mozna by bylo zrobic powtorke...
Hmmm... To może jeszcze wiesz Margo, lub ktoś inny, czy gdzieś w naszej "okolicy", czyli nie tak strasznie daleko od Białegostoku (bo Wrocław to ho-ho ) jest jakiś porządny weterynarz, jesli chodzi o prześwietlenia?
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 15-01-2005, 20:16   #7
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
To może jeszcze wiesz Margo, lub ktoś inny, czy gdzieś w naszej "okolicy", czyli nie tak strasznie daleko od Białegostoku (bo Wrocław to ho-ho ) jest jakiś porządny weterynarz, jesli chodzi o prześwietlenia?
Nie ma nigdze kolo Bialegostoku! Jedz do Wrocka i przy okazji mnie odwiedzisz!
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 15-01-2005, 20:25   #8
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Quote:
Originally Posted by Narvana
Nie ma nigdze kolo Bialegostoku! Jedz do Wrocka i przy okazji mnie odwiedzisz!
Pisząc, że koło Białegostoku, to nie mam na myśli, że takie bardzo, bardzo koło, ale takie mniej Nie jestem pewna, czy przypadkiem nie ma np. w Olsztynie? O takie koło mi chodzi:P Jakiś najbliższy punkt od nas, porządny punkt
A Wrocław strasznie daleko
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 15-01-2005, 20:53   #9
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
Nie jestem pewna, czy przypadkiem nie ma np. w Olsztynie?
Jest - to jego adres:

dr hab.Marek Nowicki
Uniwersytet warminsko-Mazurski
Katedra i Klinika Chirurgii i Rentgenologii
ul.Oczapowskiego 14
10-957 Olsztyn

Do tego jest jeszcze "niedaleko" wet np w Warszawie. Renten robila tam Bozena i z tego co wiem, to byla zadowolona...

dr Tadeusz Narojek
SGGW, Wydzial Medycyny Weterynaryjnej,
Katedra Nauk Klinicznych
Oddzial Diagnostyki Porazkowej
ul.Nowoursynowska 159c
02-787 Warszawa
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 15-01-2005, 22:43   #10
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Quote:
Originally Posted by Margo
Jest - to jego adres:
dr hab.Marek Nowicki
Uniwersytet warminsko-Mazurski
Katedra i Klinika Chirurgii i Rentgenologii
ul.Oczapowskiego 14
10-957 Olsztyn

Do tego jest jeszcze "niedaleko" wet np w Warszawie. Renten robila tam Bozena i z tego co wiem, to byla zadowolona...

dr Tadeusz Narojek
SGGW, Wydzial Medycyny Weterynaryjnej,
Katedra Nauk Klinicznych
Oddzial Diagnostyki Porazkowej
ul.Nowoursynowska 159c
02-787 Warszawa
Super, bardzo dziękuję za adresy!
A ekhm... Bożena od jakiego Wilczaka? Bo nie bardzo wiem
(prędzej będę wiedziec, o jakiego psa chodzi po jego włansym imieniu, niż po imienu właściciela )
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 15-01-2005, 23:05   #11
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
A ekhm... Bożena od jakiego Wilczaka?
SOrry, moja gafa... Bozena od Maxa....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 16-01-2005, 00:38   #12
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Eh, Max, pierwszy dorosły wilczakowy pan, którego poznałam (nie wliczając Garo, rzecz jasna ). No to dobrze wiedzieć, że jego Państwo są zadowoleni z weterynarza z Warszawy
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 11-04-2006, 08:24   #13
igienator
The Grim Reaper
 
igienator's Avatar
 
Join Date: Mar 2006
Location: Łódź
Posts: 316
Default

Wiem, odgrzebuje temat ale.... Tak sobie przypomniałem o czymś.
O tym, że zwierzaką z dysplazją mozna ulzyć. Masażem.
cytuje za stroną koleżanki

Wskazania do masażu

# Porażenia i niedowłady wiotkie oraz spastyczne
# Zaniki mięśni z bezczynności lub niedoczynności
# Mielopatia degeneracyjna
# Przykurcze mięśniowe
# Niedokrwienie mięśni
# Dysplazja stawu biodrowego i łokciowego (szczególnie po operacji)
# Choroba Legg-Calve-Parthesa (szczególnie po operacji)
# Dyskopatia (szczególnie po operacji)
# Nawykowe zwichnięcie rzepki (szczególnie po operacji)
# Po zabiegach rekonstrukcji więzadeł
# Przewlekłe stany zapalne
# Zwichnięcia stawów
# Usprawnianie po złamaniach kości

więcej macie na http://www.masazzwierzat.pl/

A koleżanka, którą troche znam ma już pewne doświadczenie bo zajmuje się tym masażem od kilku lat. Np przy mnie robiła rehabilitację lonusiowi, takiemu małemu kanapowcowi wielkości swinki morskiej któremu coś przegryzło kręgosłup. Chodzić to on nigdy bez wózka nie bedzie bo ma tył niewładny, ale terz już np. sam się załatwia. To może i w dysplazji jakoś to pieskom pomoże? Zwłaszcza że dziewczyna zna wilczaki. Dla zainteresowanych tematem mogę się z nią skontaktować żeby napisała więcej o rehabilitacji konkretnie w przypadku dysplazji.

Igi
__________________
igienator jest offline   Reply With Quote
Old 11-04-2006, 17:34   #14
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default Dysplazja

Quote:
Originally Posted by Margo
*** Na podstawie badan Szwedzi ustalili prawdopodobienstwo wystapiena
dysplazji u szczeniat z roznych skojarzen:
- oboje rodzice wolni od dysplazji 24 - 37.5 %
- jeden rodzic z dysplazja 44.7 - 50 %
- oboje rodzice z dyzplazja 84.1 do nawet 93 % !!

Jezeli dziadkowie sa wolni od dysplazji, to prawdopodobienstwo spada do nawet 8.7 % !!!!
Dzieki Gosiu, to dla mnie jest bardzo potrzebna informacja.
Poprostu to pokazuje ze hodowca, ktory zrobil wszystko zeby miec wolnych od displazii szczienkow (t.z.rodzice i dziadki sa wolne od HD) nie jest winny jeszli (tfu, tfu, tfu) u pieska bedzie HD duzego stopnia. To juz odpowiedzlane za to Natura i Los.
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 11-07-2006, 17:25   #15
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

Niechcalam robic nowej temy.
teras czytam diskusje o wetach ktore robia HD i ED u nas na Litwie i jak by...oni nie maja licenzii z FCI i nie sa dobrymi wetami (ale o to pisza te, ktore nie sa zadowolone wynikami )
Pytanie:
czy w Pl sa weterinarzy ktore robia oficialne badania z sertifikatem FCI? gdzie oni sa? czy moze wystarczy zrobic fotke u siebie w kraju i poslac do nich?
to jak tam u Was z ta oficialnoscia?
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 11-07-2006, 18:39   #16
konek
Member
 
konek's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Bystrzejowice
Posts: 712
Send a message via Skype™ to konek
Default

Robiam Maxowi zdjécie u Narojka w Warszawie. Temat byl wówczas dosc pilny bo przyjedzala do Maxa panna do krycia. Dr Narojek zgodzi sié mi to szybko zdjécie zrobic w klinice z ktorá wspólpracuje. Po opis jezdzilam do niego do domu chyba na Pulawská. W lublinie tez majá uprawnienia ale jak mi kazali trzy dni przed przygotowywac psa to zwátpilam.
A swojá drogá Margo myslé ze temat ten wymaga szerszego podejscia. Tak naprawdé to my malo wiemy np.
1.w jakim kraju sá przeswietlenia obowiazkowe,
2.czy wpisujá do rodowodów, czy dajá osobne zawiadczenie tak jak ma Hero z Rofa tatus Eresh. Wiem ze Eresh ma w polskim rodowodzie dane dotyczáce przeswietlenia jej rodziców ale:
3. czy tak jest zawsze, czy w innych krajach jest inaczej,
4.skád czerpiesz dane dotyczáce przeswietlen wilczaków umieszczajác je na wolfdogu.
Wiem, ze osoby ktore np. kupujá wilczaka czy kojarza w pary powinny same u hodowcy dojsc do odpowiednich zaswiadczen czy wpisów i tak naprawdé niekoniecznie wiemy gdzie zagládac czy czego wymagac. Czesto wiéc siegamy po dane z wolfdoga mimo, ze tak naprawdé to powinna byc nasza odpowiedzialnosc za sprawdzenie odpowiednich dokumentow a nie Twoja. Jak bedziesz miala chwile wolná i moglabys nas oswiecic to mysle ze nie tylko dla mnie jest to temat interesujácy. Moze jakis szerszy artykulik?
Przepraszam za brak polskich literek ale ten angielski komputer ich po prostu nie ma.
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/
konek jest offline   Reply With Quote
Old 11-07-2006, 19:06   #17
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by konek
Robiam Maxowi zdjécie u Narojka w Warszawie. Temat byl wówczas dosc pilny bo przyjedzala do Maxa panna do krycia. Dr Narojek zgodzi sié mi to szybko zdjécie zrobic w klinice z ktorá wspólpracuje. Po opis jezdzilam do niego do domu chyba na Pulawská. W lublinie tez majá uprawnienia ale jak mi kazali trzy dni przed przygotowywac psa to zwátpilam.
Wczoraj prześwietlalismy Tinę i faktycznie przez trzy dni ją przygotowywałam, tzn. podawalm b. malo jedzenia i tylko półpłynne papki. Chodzi o to, aby przewód pokarmowy był pusty, wtedy zdjęcia są podobno bardziej rzetelne, a i jest to wskazane w przypadku gdy trzeba podać narkozę albo głupiego jasia.
Tinka była prześwietlana całkowicie "na żywca", pozwoliła sobie bez większego entuzjazmu zrobić cztery zdjęcia, w tym jedno na grzbiecie z wyciagniętymi łapami. Ogromnie pomogło że od mniej więcej dwoch tygodni trenowaliśmy komendę "rentgen" - pies kładzie się kołami do góry i pozostaje w tej pozycje przez jakiś czas, po czym dostaje za to smakołyki. Niniejszym pragnę obalić twierdzenie, że starego psa nie można nauczyć nowych sztuczek

Wet który robił zdjęcia mówił mi, że robi prześwietlenia do rodowodów dla dr Siembidy - robi zdjęcia w K-wie i bezpośrednio przesyla mu do intepretacji i oceny, tak że właściele psów jadą po wynik i wpis do rodowodu bez psa.

PS Tylko nie myślcie przypadkiem, że ona sama wskoczyła na stół i ułozyła się kliszy
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 11-07-2006, 19:51   #18
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

u nas na LT teras sa duze diskusje czy nasze dwa wety maja uprawnienia robic oficialny FCI rentegen t.z. wydaja oficialny sertifikat o wynikach HD i ED.
jiedny mowa ze maja, drugie ze nie, bede musziala sama pojsc i zapytac.
Kedy robilam Harce HD od razu wet zrobil i ED.
wedlug regulaminu hodowlanego LT u nas wszystkie psy z FCI I grupy, oproc korgi, kardigany shelti i shiperke musza miecz zrobiony HD od 12 miesiaca zycia i do hodowli moga isc psy z HD A, B i C.
najpierw dostajes przekerowanie z swojego odzialu do weta, tam on podpisuje dokument z dannymi psa (dokument napisany po angielsku) gdzie posle badania on wpisuje jakie wyniki sa u psa.
rentgen robi minimalne po dwa razy fotki i HD i ED zeby nie bylo nieporozumien.
Tylko u nas sam wet (t.z. te dwe na caly kraj) same robia analiz fotek i podaja jakie wyniki sa.
kedy robilam Harce, to ten wet robil na mnie nawet testowanie, jakie wedlug mnie wyniki musza byc (ja u niego mialam lekcii chirurgii ) i to wypytiwal baardzo dokladne.
poznej on pise list do LKD z wynikami, postempluje rodowod psa, gdzie wpisuje rezultat, oraz podpisuje ten dokument na angielskim jezyke.
no to wedlug mnie oni robia dobrze i znaja sie na tym (wiem jak ten wet pracuje i jak on robi RTG), tylko jest jeden maly ale... z ta oficalnoscia.
jak z Shekspyre :"to byc, czy nie byc..."
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 17-07-2006, 15:44   #19
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by igienator
O tym, że zwierzaką z dysplazją mozna ulzyć. Masażem.
To sie zgadza. Podstawa walki z dysplazja jest dobra muskulatura. I utrzymanie psa w dobrej kondycji. Czy to przez masaze, hydroterapie, czy tez najzwyczajniejsze plywanie. Klopot w tym, ze wlasciciele chorych psow traktuja jej jak jajka i nie pozwalaja na zaden wysilek. A to bledne kolo, bo wtedy nastepuje zanik miesni i objawy staja sie jeszcze powazniejsze....

Quote:
Originally Posted by wolfin
Dzieki Gosiu, to dla mnie jest bardzo potrzebna informacja.
Poprostu to pokazuje ze hodowca, ktory zrobil wszystko zeby miec wolnych od displazii szczienkow (t.z.rodzice i dziadki sa wolne od HD) nie jest winny jeszli (tfu, tfu, tfu) u pieska bedzie HD duzego stopnia. To juz odpowiedzlane za to Natura i Los.
NIESTETY tak. Nawet jak rodzice sa calkiem zdrowi, a wlasciciel dbal o forme i zywienie szczeniaka to moze sie trafic, ze jednak HD wystapi....

Quote:
Originally Posted by wolfin
Pytanie:
czy w Pl sa weterinarzy ktore robia oficialne badania z sertifikatem FCI? gdzie oni sa? czy moze wystarczy zrobic fotke u siebie w kraju i poslac do nich?
to jak tam u Was z ta oficialnoscia?
Lekarzy, ktorzy maja uprawnienia do wykonywania waznych przeswietlen wyznacza zwiazek kynologiczny. Wybiera on takich, ktorzy potrafia oceniac stan stawow wedlug systematyki FCI, czyli znaja sie na tym co robia i sa to osoby, co do ktorych zwiazek ma zaufanie.
Co do oficjalnosci to wazne jest badanie kazdego weterynarza, ktory ma "blogoslawienstwo" Zwiazku Kynologicznego. I wynik taki MUSI uznac kazdy kraj FCI. Co do papierkow to co kraj to obyczaj. Kazdy ma inne. Czasem jest to mala karteczka, czasem wielka lista z wypisanym kazdym szczegolikiem (jak np w Niemczech). A tutaj masz wypisane co ma (wedlug FCI) zawierac kazde "Oświadczenie o dysplazji stawów biodrowych i łokciowych":
Jeszcze jedno o uznawaniu zagranicznych wyników HD

Quote:
Originally Posted by konek
1.w jakim kraju sá przeswietlenia obowiazkowe
Obowiazkowe jest w krajach pochodzenia rasy, czyli Czechach i Slowacji. + W Niemczech i innych krajach niemieckojezycznych.

Ale Hartl stale podkresla, ze nie wolno hodowac na psach niebadanych, bo to nie hodowla, ale rozmnazanie. I dlatego mimo, ze wszystko zalezy od klubow rasy to jesli chodzi o "smietanke" hodowcow tej rasy to wszyscy maja psy przebadane.... Nawet jesli w ich kraju nie jest to wymagane..

Quote:
Originally Posted by konek
2.czy wpisujá do rodowodów, czy dajá osobne zawiadczenie tak jak ma Hero z Rofa tatus Eresh.
Tak. Kazdy kraj ma swoje wlasne zaswiadczenie. Czasem nawet dwa rozne, tak jak np we Wloszech. I roznia sie one do siebie dosyc znacznie, bo w sumie nie wazne jest czy wet pisze tam duzo, czy malo, czy jest czarne, czy piekne i kolorowe. Wazne aby zawieralo podstawowe rzeczy. Polskie sa dosyc ubogie, bo zawieraja min informacji, ale inne kraje maja nawet takie, gdzie jest kopia zdjecia stawow....

Quote:
Originally Posted by konek
Wiem ze Eresh ma w polskim rodowodzie dane dotyczáce przeswietlenia jej rodziców ale:
3. czy tak jest zawsze, czy w innych krajach jest inaczej,
Nie. Zawsze wynik jest wpisany. TZN jesli rodzice maja wykonane oficjalne badanie to jest ono takze wpisywane do rodowodu szczeniakow.

Quote:
Originally Posted by konek
4.skád czerpiesz dane dotyczáce przeswietlen wilczaków umieszczajác je na wolfdogu.
Dane z Czech mam od pana Hartla. Nowe dane z Czech i Slowacji sa publikowane oficjalnie przez Kluby rasy. Niemieckie wyniki umieszcza ich zwiazek VDH w specjalnym sprawozdaniu rocznym, ktore nabyc moze kazdy.... Co do innych krajow to wpisy robione sa na podstawie przeslanych informacji i kart ocen.... Choc oczywiscie w czasach Photoshopa nigdy nie ma pewnosci , wiec kazdy nabywca szczeniaka powinien jeszcze raz sam osobiscie zweryfikowac te dane u hodowcy i poprosic o pokazanie oryginalow potwierdzen.... Bo niestety nie zawsze mozna calkowicie polegac na szczerosci hodowcy...

Quote:
Originally Posted by Rona
Ogromnie pomogło że od mniej więcej dwoch tygodni trenowaliśmy komendę "rentgen" - pies kładzie się kołami do góry i pozostaje w tej pozycje przez jakiś czas, po czym dostaje za to smakołyki. Niniejszym pragnę obalić twierdzenie, że starego psa nie można nauczyć nowych sztuczek
Alez nikt tak nie smialby twierdzic! Tym bardziej nie w przypadku Tiny!

Quote:
Originally Posted by wolfin
no to wedlug mnie oni robia dobrze i znaja sie na tym (wiem jak ten wet pracuje i jak on robi RTG), tylko jest jeden maly ale... z ta oficalnoscia.
jak z Shekspyre :"to byc, czy nie byc..."
Jakis czas temu klocilam sie z jedna w wloskich wlascicielek, ktora twierdzila, ze jedynie ich wyniki sa oficjalne i uznawane przez FCI. Dlaczego? Bo na ich papierku jest logo FCI.... Ale prawda jest taka, ze sprawa oceniania stawow jest nadal dosyc plynna. Za oficjalne uznaje sie to, co uznawane jest przez Zwiazek Kynologiczny w danym kraju. Czasem sa roznice miedzy roznymi krajami, ale akurat ten problem rozwiazac moglaby jedna duza komisja wetow dzialajaca przy FCI. A narazie jest jak jest....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 17:47.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org