![]() |
![]() |
|
Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#1 |
Junior Member
|
![]()
Najdziwniejsza rzecz, z ktorej nie zdawalem sobie sprawy, decydujac sie na psa to - reakcje ludzi.
Mam lat 32 (ojoj) chodze ubrany roznie... czesto w "glanach", "bluzach" i "bojowkach". I choc mily ze mnie chlopak - raczej nikt mnie na ulicy nie zaczepia... Tzn - nie zaczepial. KURDE LUDZIEEEEE !!! Ratunku! Czasem 100 metrow robie w godzine! Pies MUSI co jakis czas USIASC i poogladac swiat... lecz gdy tylko ruszymy dalej - ktos MUSI podejsc i powiedziec : OJOJOJOJ JAKI SLICZNY PIESEK/WILCZEK/LISEK/KUNDELEK! A co ciekawsze - na kazde 10 OJOJOUjacych osob, minimum dwie wiedza co to za rasa! I zaczynaja sie rady i przestrogi "bo to panie, jest pies z wilkiem wymieszany! czytalem w gazecie, ze trzeba uwazac z takim psem - a pan se go kupil- olaboga" Na porzadku dziennym sa takze "zdjecia z pieskiem/zdjecia pieska" Haha a dzis - siedze pod drzewkiem, przegladam IKEA 2007, Guard kopie w ziemi wielka jame... I nagle slysze cmokanie... glosnie i upierdliwe cmokanie... dla psa ten dzwiek moglby wogole nie istniec ( on z Peronowki ma inne uzaleznienie dzwiekowe) Lecz w pewnym momencie ja mialem juz dosc!!! Odwracam sie i widze starsza pania, ktorej najwyrazniej zaciela sie plyta... CMOK CMOK CMOK... Chrzaknalem znaczaco -I wtedy stalo sie - Pani przerwala! Przeniosla, leniwie, swoje spojrzenie z psa na mnie i rzekla : CO SIE PAN TAK PATRZYSZ? NIE DO PANA CMOKAM TYLKO DO PIESKA! Rece opadaja! Kilka dni temu - skrecilem sobie kochani na ryneczek po wolowine dla psa... skrecilem sobie kochani, przez podwojna ciagla linie ![]() Ta podwojna ciagla linia jest bez sensu!!! (skrzyzowanie woloska/raclawicka) Pech chcial, ze z przeciwka nadjechala straz miejska... w skladzie mieszanym ( straznik/polucjant ) Zaparkowalismy obok siebie -ja nieswiadomy swego przewinienia wysiadam...i slysze- "dokumenty wozu, prawo jazdy, ubezpieczenie oc prosze" Policjant byl nieublagany i rzeczowy do bolu. Natomiast straznik okazal sie dogomaniakiem ! Gdy zobaczyl psa na tylnim siedzeniu powiedzial - WILCZAK CZECHOSLKOWACKI?! - "Heniu" nie pisz mandatu! Niestety na skrzyzowaniu sa kamery (kule-szpiegule) i mandat 200 pln zostal wypisany. Cale to wypisywanie trwalo tyle czasu, ze musialem psa wyciagnac z samochodu... i dzieki temu mogl pobawic sie troche ze straznikiem i pania kwiaciarka, ktorej to "powiedzieli znajomi, ze jest pies na parkingu i policja jest tez- to przybieglam" Od straznika dowiedzialem sie, ze ![]() ![]() Staralem sie wyprostowac troszke to wyobrazenie opowiadajac o spotkaniu w Poznej ( 60 psow to nie w kij dmuchal). W kazdym razie, czego by ten pan nie mowil o rasie - oczy mu sie do szczeniaka smialy! I zalowac tylko moge, ze to nie on byl policjantem ! (na 100% mandatu by nie bylo!) Pani z apteki, gdy kupowalem dla malego witamine C w kropelkach - przeprosila ludzi w kolejce i poszla ogladac psa... Guard przestraszyl sie koparki... i co? Juz 2 panow budowlancow skacze nad pieskiem... Trzeba psu pokazac ze koparka jest Super ![]() Wszystkie dzieci sa teraz MOJE!!! Po 5- 6 sztuk unosi sie ciagle nad psem - niczym stadko komarow. Horror !!! Jedno dobre - widac... w ludziach dobro. Czy to wielki DRES, czy pan pofesor, czy pijak...Nagle sie zmieniaja. I to jest piekne! Przez tego psa - moglbym dzien w dzien dodawac nowe nazwiska do listy znajomych. ![]() Jeszcze jedno - wieczorem przechodzilem z psem obok zejscia do metra. Z dolu dochodzily dzwieki akordeonu - psa wmurowalo i koniecznie musial zobaczyc co to! Jak trzeba to trzeba, psa na rece i idziemy. Mlody grajek ucieszyl sie, gdy mu opowiedzialem - co mnie tu sporwadzilo. Guard, jako wierny sluchacz, dostapil zaszczytu obwachania akordeonu i pacnniecia lapa w kilka klawiszy ![]() ![]() I tak wyglada teraz, kazdy dzien. SOrrrry za bledy i literowki - nie mam czasu poprawiac - musze isc na trawke, bo alternatywa jest dywan!
__________________
Pozdrawiam Adrian i Gothmog alias Guard *Nie będzie Julią wierną na balkonie... |
![]() |
![]() |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|