Vai indietro   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Rispondi
 
Strumenti della discussione Modalità di visualizzazione
Vecchio 04-21-2009, 02:37 PM   #1
Rona
Distinguished Member
 
L'avatar di Rona
 
Registrato dal: Aug 2004
ubicazione: Kraków
Messaggi: 3,509
predefinito Smaczki

Quote:
Originariamente inviata da wolfin Visualizza il messaggio
Jaaasne ciastka na trening mozna zrobic wedlug receptur czy zgotowanego kawalka mieska,ale dla karmienia-tylko surowe, i ... zadnej kasy- pies to nie kon trawi nie je
Przepracowaliśmy już różne smaczki na treningi, ale zdecydowanie mięsne ciasteczka własnej roboty sprawdzają się najlepiej, bo:
1. wiadomo co w nich jest
2. jeśli się dobrze podsuszy w piekarniku, to dluzej są trwale i nie 'obśliniają' kieszeni czy saszetki

Dobre są tez suszone wątróbki (byle nie za dużo) jeśli ktoś ma suszarkę, albo kurze żołądki - co prawda śmierdzą - ale pies 'chodzi jak w zegarku'!

Generalnie też jestem za mięsem surowym, ale wet mnie ostrzegł, żeby ze względu na salmonellę, nie dawać surowych kurczaków jeśli nie ma się dostępu do drobiu z pewnego źródła (czyt. kur własnych albo od zaufanego sąsiada)
__________________

Rona jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-21-2009, 02:50 PM   #2
Witek
Plessowy wilczak
 
L'avatar di Witek
 
Registrato dal: Mar 2009
ubicazione: Pszczyna
Messaggi: 1,200
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Rona Visualizza il messaggio
Przepracowaliśmy już różne smaczki na treningi, ale zdecydowanie mięsne ciasteczka własnej roboty sprawdzają się najlepiej, bo:
1. wiadomo co w nich jest
2. jeśli się dobrze podsuszy w piekarniku, to dluzej są trwale i nie 'obśliniają' kieszeni czy saszetki

Dobre są tez suszone wątróbki (byle nie za dużo) jeśli ktoś ma suszarkę, albo kurze żołądki - co prawda śmierdzą - ale pies 'chodzi jak w zegarku'!
A mogę prosić o dokładny przepis? W jakiej temperaturze je suszycie? I jak długo, by nie spalić? Mam nadzieję, że termoobieg nie jest wymagany
Witek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-21-2009, 03:24 PM   #3
Rona
Distinguished Member
 
L'avatar di Rona
 
Registrato dal: Aug 2004
ubicazione: Kraków
Messaggi: 3,509
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da trunksia&witgor Visualizza il messaggio
A mogę prosić o dokładny przepis? W jakiej temperaturze je suszycie? I jak długo, by nie spalić? Mam nadzieję, że termoobieg nie jest wymagany
http://www.zperonowki.com/html/modul...%20target=_top

Dobra wiadomość - nie musisz mielić maszynką, wystarczy poprosić zmielenie w masarni, albo od razu kupić mielone. Naszej małej najlepiej smakują wątróbkowe, ale Paula (studiuje weterynarię) ostrzegała, żeby nie nadużywać wątroby. U szczeniaków za duże dawki wit. A mogą być szkodliwe.

A propos Pauli - dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności wybrana przez nią suczka nazywa się Agira
__________________

Rona jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-21-2009, 03:40 PM   #4
Witek
Plessowy wilczak
 
L'avatar di Witek
 
Registrato dal: Mar 2009
ubicazione: Pszczyna
Messaggi: 1,200
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Rona Visualizza il messaggio
http://www.zperonowki.com/html/modul...%20target=_top

Dobra wiadomość - nie musisz mielić maszynką, wystarczy poprosić zmielenie w masarni, albo od razu kupić mielone. Naszej małej najlepiej smakują wątróbkowe, ale Paula (studiuje weterynarię) ostrzegała, żeby nie nadużywać wątroby. U szczeniaków za duże dawki wit. A mogą być szkodliwe.

A propos Pauli - dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności wybrana przez nią suczka nazywa się Agira
Dzięki za przepisy Widzę, że czeka mnie masa roboty

A co do suni dla Pauli to wiedziałam wcześniej jak będzie się nazywć, bo Jana pisała mi, który szczeniak prócz mojego będzie miał paszport
Witek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-21-2009, 04:46 PM   #5
Gia
K-Lee Family
 
L'avatar di Gia
 
Registrato dal: Feb 2005
ubicazione: Wrocław
Messaggi: 2,400
Invia un messaggio tremite Skype a Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
predefinito

A super smaczne i dobrze pachnące (wiecznie psu podżeram) jest gotowane serce wołowe pokrojone w małą kosteczkę
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-21-2009, 04:59 PM   #6
Witek
Plessowy wilczak
 
L'avatar di Witek
 
Registrato dal: Mar 2009
ubicazione: Pszczyna
Messaggi: 1,200
predefinito

Dziękuję wszystkim, dzięki temu troszkę dziś popracowałam z mała Już wiem, że muszę kupić(zrobić) większe smakoszki, bo chrupki choć smakują są za małe i chyba za mało pachną, mała reaguje na nie dopiero jak je wyraźnie zobaczy, a w ferworze walki z moją nogawką nie zwraca na nie uwagi i wszelkie moje "puść" z dawaniem chrupka przed nos na nic się zdają... Za to do "siad" są ok, bo mała widzi, że coś mam i stara się to dostać (choć jeszcze nie wychodzi jej za pierwszym razem...).
Na koniec dnia przesyłam jeszcze dwa zdjęcia mojego psiego wampirka
A teraz uciekam i oddaje Astarte i forum mojemu mężczyźnie
Immagini allegate
Tipo di file: jpg DSC01154.jpg‎ (99.5 KB, 33 visite)
Tipo di file: jpg DSC01162.jpg‎ (100.7 KB, 34 visite)

Ultima modifica di Witek : 04-21-2009 a 05:01 PM
Witek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-22-2009, 07:52 PM   #7
wilczakrew
Senior Member
 
Registrato dal: Dec 2007
Messaggi: 1,265
predefinito

Co do smaczków to zauważyłem u mojego pewną prawidłowość. Nigdy nie moze być za długo to samo. Dlatego często zmieniam zarówno dostarczany pokarm jak smaczki.
Oczywiście najlepsze są suszone: dorsze, ser, wątroba; gotowane: serca, wątroba, wołowina lub ser. Czasami gryzaki grinisy. Oczywiście największym hitem jest surowa wołowina bo wtedy zrobi wszystko. Bardzo często smaczki musi sobie wziąść sam z moich ust lub dostaje je z ręki ale zawsze tak by dotykał nosem moich palców. Praktycznie nie dostaje ich z ziemi.
Nauka była na poczatku bardzo cieżka bo palce i wargi miałem całe popodryzane. Jednak szybko się nauczył robić to bardzo delikatnie. Teraz nawet jak znajomi dają mu mieso to się śmieją, ze robi to jak by chciał, a nie mógł. No i musi kogos poznac i polubić by wziąść od niego jedzenie.

Często jak dostaje kosci cielęce lub goleń z koscią to je ją najpierw przy mnie jak trzymam ją w ręku. Nauczył się tak i teraz często nawet jak taką goleń połoze mu na ziemi to przychodzi i trąca mnie nosem bo chce abym mu ją trzymał w ręku i z nim wtedy rozmawiał.

P.S.
Czambor nie je kurczaków bo ich nigdy nie dostaje. 60% jego pokarmu to wołowina -w tym nieznacznie podroby , 20% to dorsz , 15% to konina, kozina, cielęcina, jagniecina i strusina. Reszta to suchy pokarm.

Ultima modifica di wilczakrew : 04-22-2009 a 07:57 PM
wilczakrew jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-22-2009, 08:59 PM   #8
GRABA
Senior Member
 
L'avatar di GRABA
 
Registrato dal: Sep 2008
ubicazione: Sosnowiec
Messaggi: 1,687
predefinito

Hiii............ dałam się wciągnąć w te Wasze smaczki
Znaczy teraz też Unkę podkarmiam, że niby w nagrodę......., ale przez przypadek odkryłam, że najlepsze jest to co wilczak lubi ukraść, w sensie podkradać.....
Unka podkrada kotce jedzonko....., więc czemu by tak kociego nie dać wilczandzie skoro tak tego pragnie. .....
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-22-2009, 09:39 PM   #9
Grin
Wilkokłak
 
L'avatar di Grin
 
Registrato dal: Aug 2008
ubicazione: Katowice
Messaggi: 2,220
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da GRABA Visualizza il messaggio
przez przypadek odkryłam, że najlepsze jest to co wilczak lubi ukraść, w sensie podkradać.....
Hihihi, to w takim razie ja chyba zacznę Łowcy kroić suchy chleb...
Grin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-22-2009, 09:46 PM   #10
btd
złośliwy krasnolud
 
L'avatar di btd
 
Registrato dal: Aug 2007
Messaggi: 705
predefinito

No rano piętka z chleba musi być. Świeża jest dobra, ale parodniowa też jest super
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-22-2009, 09:50 PM   #11
Grin
Wilkokłak
 
L'avatar di Grin
 
Registrato dal: Aug 2008
ubicazione: Katowice
Messaggi: 2,220
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da btd Visualizza il messaggio
No rano piętka z chleba musi być. Świeża jest dobra, ale parodniowa też jest super
U nas opłaca się ukraść nawet kilkudniowy wyschnięty na kamień. Jaki fajny gryzak!
Grin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-22-2009, 10:29 PM   #12
wilczakrew
Senior Member
 
Registrato dal: Dec 2007
Messaggi: 1,265
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da btd Visualizza il messaggio
No rano piętka z chleba musi być. Świeża jest dobra, ale parodniowa też jest super
Niestety ten składnik musieliśmy wyeliminować z jadłospisu. Na osiedlu co 15 cm lezy chleb wysypywany przez ludzi. Nauczyłem go, ze suchego chleba się nie je, a dobry jest tylko ten z masełkiem. No i jak na razie mam spokój.
wilczakrew jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-22-2009, 10:27 PM   #13
wilczakrew
Senior Member
 
Registrato dal: Dec 2007
Messaggi: 1,265
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da GRABA Visualizza il messaggio
Hiii............ dałam się wciągnąć w te Wasze smaczki
Znaczy teraz też Unkę podkarmiam, że niby w nagrodę......., ale przez przypadek odkryłam, że najlepsze jest to co wilczak lubi ukraść, w sensie podkradać.....
Unka podkrada kotce jedzonko....., więc czemu by tak kociego nie dać wilczandzie skoro tak tego pragnie. .....
No z tym podkradaniem to jest różnie. My mamy ustalone, ze to co 30cm nad podłogą jest nietykalne. Nie oznacza to, ze nie można powąchać czy chociaż polizać ale zabrać nie wolno. Wtedy nie opuszcza kuchni i czeka co mu spadnie niżej. Zawsze spada bo jakaś nagroda za grzecznosć musi być.
Raz tak pilnował przez 3 godziny kaczki, która była na święta.
Ja musiałem to wprowadzić bo z racji na wzrost już 6 miesiecznego szczeniaka nie musiał nawet wskakiwać by mieć cos w zasięgu ławy . Teraz to ma wszystko także ze stołu czy blatu w swoim zasięgu bez wysiłku. Jednak nie bierze nic i czeka aż dostanie. Nawet jego miska z jedzeniem na stole jest nietykalna ale wtedy wie, ze to jego i przychodzi sie upominac.
W pracy jak mięso jest w reklamówce na podłodze to co chwila sprawdza czy tam jest i się przypomina, ze moze by zjadł kawałek.
wilczakrew jest offline   Rispondi quotando
Rispondi

Strumenti della discussione
Modalità di visualizzazione

Regole d'invio
Non puoi inserire discussioni
Non puoi inserire repliche
Non puoi inserire allegati
Non puoi modificare i tuoi messaggi

BB code è attivo
Le smilies sono attive
Il codice IMG è attivo
il codice HTML è disattivato

Salto del forum


Tutti gli orari sono GMT +2. Attualmente sono le 06:54 PM.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Traduzione italiana Team: vBulletin-italia.it
(c) Wolfdog.org