Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 10-09-2006, 14:53   #1
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default Trejsi i Gari

Trejsi to rozpuszczony pies zawsze mieszkala sama, a tu nagle bedzie taka zmiana (choc od wczoraj na tydzien mamy 4 tygodniowego kotka )
Trejsinek nie za bardzo toleruje psy, a w domu to bron boze (nawet jak Pirat przychodzi to robi jemu jazdy)
Do lozka (obojetnie ktorego-czy swojego czy ludzkiego) nie dopusci-wskoczy, polozy sie i bardzie warczec
Do misek tez nie za bardzo... A do wlascicieli to juz w ogole potrafi zrobic sceny zazdrosci
Co robic w takich sytuacjach? Nie chce, zeby mala dostala po pysku na dzien dobry, a taki stan u Trejsi moze byc dlugi i dlugo zanim sie przelamie...
Pozwolic jej na warczenie do malej? Ignorowac czy co?
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 10-09-2006, 16:10   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Ee.. taki sam tekst moglabym napisac jakies prawie 2 lata temu Co prawda Gigunia w domu ladnie sie zachowywala wobec znajomych psow ale za to szczeniakom dawala popalic
I okazalo sie ze wszelkie obawy byly niepotrzebne Najpierw zainteresowanie , potem dwa dni burczenie na namolnego malca a potem juz doskonala komitywa i rozrabialy wspolnie Zreszta zajrzyj do galerii
Mysle tylko, ze bedziesz musiala uwazac aby Trejsi nie czula sie odsunieta. Szczeniak bardzo absorbuje nasz czas i uwage ale to wymaga tez aby jeszcze wiecej poswiecic jej starszmu psu. Ja zrobilam zasade ze zawsze, we wszystkim pierwsza jest Giga i nigdy nie powstala sytuacja ze Gige odsuwam a biore Cheya.
Trejsi dodatkowo bedzie wymagala czulosci i troski, bo stres dla niej jak wiemy moze powodowac ataki.
O reszte sie nie martw, psy sa stadne z natury i na pewno wszystko bedzie dobrze, tylko Ty musisz tym wszystkim dobrze zarzadzic
Trejsi po prostu ma swoje niezbywalne prawa,,, a Narvana.. znaczy Garuda bedzie musiala uplasowac sie na drugim miejscu :P Oczywiscie nie znaczy to, ze mala nie wejdzie Trejsi na glowe ale to juz zupelnie inna bajka
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 10-09-2006, 17:19   #3
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

No, w sumie i racja...

Wlasnie sie boje tego, ze mala zajmie mi tak duzo czasu, ze Trejsi faktycznie bedzie odsunieta...
o Piracie juz nawet nie wspomne...

oby bylo dobrze
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 10-09-2006, 18:52   #4
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

To masz ciekawy czas przed soba Ale da sie to wszystko pogodzic, uwierz mi
Oczywiscie kazdy ma swoj sposob na wiecej niz jednego psa, mozna wyprowadac osobno na spacer, mozna szkolic osobno itp.itd. ja wybralam ten, w ktorym zawsze sa dwa psy i kazde z nich ma to do czego jest przyzwyczajone. Wyjatkiem byla jazda do szkoly z Cheyem ale wtedy Giga zostawala z Romanem.
Nie potrafilam zamknac Gigi w pokoju , zeby pocwiczyc czy pobawic sie z mlodym..ale to wybor czysto emocjonalny. Mialabym wyrzuty sumienia wobec Gigi ... a w koncu ona byla zawsze z nami i obok nas przez 7 lat. Odkad przyszedl do nas Chey Giga po prostu domagala sie wiecej uwagi i dostawala ja Ale tez znalazla przyjemnosc z lobuzowaniu z gnojkiem bez mojego udzialu .
A mlody musial nauczyc sie dwoch rzeczy : ze jedzonko lub smaczki zawsze sa najpierw dla Gigi i ze nawet podczas najwiekszych szalenstw nie wolno mu jej tracic w bok i zad.... i obie te rzeczy przyswoil szybko
Zobaczysz ze Garuda tez podbije serce Trejsi i Pirata a Ty dasz rade obdzielic je wszystkie tym czego potrzebuja i na co zasluzyly
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 10-09-2006, 19:08   #5
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default



co do spacerow osobnych, to jestem na tak, oczywiscie nie ciagle osobno, ale czasem, z tego wzgledu, ze Trejsi jest... no, ma swoje glupie przyzwyczajenia i nawyki (agresja w stosunku do psow/ludzi, lub odwrotnosc do ludzi-maksymalny strach) i nie chce, zeby mala zalapala jej zachowanie

mam andzieje, ze bedzie ok, i ze poswiecej i jednemu i drugiemu nalezyta uwage i czas...
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 11-09-2006, 09:40   #6
monikasz
Junior Member
 
monikasz's Avatar
 
Join Date: Nov 2005
Location: Gdynia
Posts: 203
Default

Quote:
Originally Posted by Narvana
co do spacerow osobnych, to jestem na tak, oczywiscie nie ciagle osobno, ale czasem, z tego wzgledu, ze Trejsi jest... no, ma swoje glupie przyzwyczajenia i nawyki (agresja w stosunku do psow/ludzi, lub odwrotnosc do ludzi-maksymalny strach) i nie chce, zeby mala zalapala jej zachowanie
Tym bardziej prócz wspólnych spacerów - osobne są wskazane - tam, gdzie jesteś pewna, że Trejsi zrobi jakiś numer nie bierz malucha z sobą, żeby się nie zauczył. One zbyt szybko się uczą od siebie. I bardzo dużo socjalizacji i poznawania nowego świata, ale to doskonale wiesz
Warto też nauczyć, by jeden z psów był przywiązany gdzieś do drzewa, a drugie ćwiczyło. I tak na zmianę - żeby nie było zbędnego nakręcania się, szarpania z podniecenia na smyczy. Jednemu i drugiemu wyjdzie to na dobre - wbrew pozorom nie jest to takie proste ...
monikasz jest offline   Reply With Quote
Old 11-09-2006, 09:49   #7
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

No Marzenko - pamiętasz jak Ci kiedyś obiecałam, że noworoczne życzenie się spełni? I spełniło się, choć z małym opóźnieniem
Ale tak miało być. Powodzenia! Jestem pewna, że dasz sobie radę, bo Trejsi Ci pomoże!
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 11-09-2006, 15:38   #8
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by monikasz
Warto też nauczyć, by jeden z psów był przywiązany gdzieś do drzewa, a drugie ćwiczyło. I tak na zmianę - żeby nie było zbędnego nakręcania się, szarpania z podniecenia na smyczy. Jednemu i drugiemu wyjdzie to na dobre - wbrew pozorom nie jest to takie proste ...
tak robie juz z Trejsi i Piratem, wiec nie ma problemu...

Ronka dzieki!
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 11-09-2006, 17:20   #9
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Re: Trejsi i Gari

Quote:
Originally Posted by Narvana
Co robic w takich sytuacjach? Nie chce, zeby mala dostala po pysku na dzien dobry, a taki stan u Trejsi moze byc dlugi i dlugo zanim sie przelamie...
Pozwolic jej na warczenie do malej? Ignorowac czy co?
Ignoruj.... i bez obaw! Moze i Trejsi nie jest mila wobec innych psow (choc ja tego nie zauwazylam ), ale to bedzie JEJ szczeniak. Wstepnie nie oczekiwalabym radosci na widok malej, bo sama pamietam reakcje Jolki... Ale tez po kilku dniach wszystko sie ustawi... Nastawilabym sie raczej na to, co miala u siebie Gaga...

Wiesz, u nas udalo sie z mala Jolka przemycic Boltonowi malego kota (a on kotow nie lubil). To Tobie uda sie z Gari...

Inaczej sprawa wygladalaby, gdyby Trejsi byla mloda, spora suczka, bo dokupowanie do dominujacej suki drugiego suczyska byloby proszeniem sie o klopoty. Ale w tym wypadku wszystko sie ulozy... Pamietam jak fajnie Trejsi zachowywala sie do Merry Bell. Teraz bedzie miala taka kumpele juz na stale..
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 11-09-2006, 17:40   #10
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default Re: Trejsi i Gari

Quote:
Originally Posted by Margo
Pamietam jak fajnie Trejsi zachowywala sie do Merry Bell. Teraz bedzie miala taka kumpele juz na stale..

z tego co pamietam, to na nia warczala... bawila sie tylko z Camio, oczywiscie bez przegiec (od lozka won! :P )
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 11-09-2006, 18:03   #11
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Re: Trejsi i Gari

Quote:
Originally Posted by Narvana

z tego co pamietam, to na nia warczala...
To bylo warczenie? Takie cos to wedlug Bola nazywa sie "sygnalem zapraszajacym do zabawy"
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 11-09-2006, 18:06   #12
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

a widzisz, CzW ma jednak inna mowe...
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2007, 15:15   #13
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Temat niestety powraca.
Jak Ruda byla mala, bylo ok.
Teraz jest juz tylko gorzej...
A powrot Rudej z Lazne do domu to armageddon
Szyszka po domu chodzi osowiala, jakby smutna...
Na lozko wchodzi wtedy, kiedy Trejsi nie widzi (tak, kiedys wspomnialam, ze wilczak nie bedzie miec wstepu na lozko... )
Do mnie czy rodzicow Garuda wlasciwie nie ma prawa podchodzic
Nie ma prawa podchodzic do miski
Nie ma prawa podchodzic do samej Trejsi-esesmanki.
Nie ma prawa ogolnie poruszac sie po domu, bo od razu jest warkot, jesli takowy nie pomoze, sa pokazane ladne zabki, jesli to nie pomoze Ruda obrywa.
Probowalam jakos to zalagodzic, ale bez skutku.
O separacji raczej nie ma mowy, Trejsi trzeba miec na oku ciagle (zwlaszcza teraz, bo leci na antybiotykach, ma rane na tylku i nie moze tego lizac)
A Garudy do klatki wstawiac na pol dnia jakos nie chce...

Na dworze wiekszego problemu nie ma, Trejsi nawet czasami sie z Ruda bawi.
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2007, 15:45   #14
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Narvana View Post
Temat niestety powraca.
Jak Ruda byla mala, bylo ok.
Teraz jest juz tylko gorzej...
A powrot Rudej z Lazne do domu to armageddon
Szyszka po domu chodzi osowiala, jakby smutna...
Generalnie to normalka... daj im teraz troche czasu... Trejsi sie wscieka, bo ona jest "szefowa", ale to Ruda zabralas na "wczasy".... I to ja denerwuje... Dlatego dociska srobe mlodej.... Narazie nie dawaj im szansy na jakies sprzeczki i odczekaj...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2007, 16:01   #15
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

No to u nas podobnie.
Teraz staram się zabierać Alego jak najczęściej samego, bo się za często chował za wujkiem Baskilem kiedy coś było nie tak.
I dziś rano po powrocie z weekendu Baskil naskoczył na dzień dobry na Licho tak, że musiałam go za kłaki z niego ściągnąć. Oj musiał się mały tłumaczyć gdzie był tak długo i co robił.
A i czasem się zdaża, ze podczas wspólnego obszczekiwania intruza za ogrodzeniem, emocje ponoszą i się chłopaki za kłaki złapią, póki co to Ali ma wiecej zdrowego rozsądku i omija Baskisia jak ten się nakręci, póki co...
anetawron jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2007, 16:03   #16
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Poza wszystkim to bym ZABRONIŁA Trejsi takich siupów.. w końcu to jednak nie ona jest tak szefem
Rozumiem, niedopiesżczenie suni ale bez przesady.. nie ona decyduje komu i za co wymierza bęcki...
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 06-08-2007, 16:12   #17
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Poza wszystkim to bym ZABRONIŁA Trejsi takich siupów.. w końcu to jednak nie ona jest tak szefem
Rozumiem, niedopiesżczenie suni ale bez przesady.. nie ona decyduje komu i za co wymierza bęcki...
i to problem, bo nie ma przerwy od warczenia.
i to nie tak, ze ja jej nie mowie, ze ma tego nie robic...
Czasem ja walne po gloweczce (delikatnie oczywiscie ) walne w pysk, krzykne naprawde glosno 'fuj', 'nie' itd. ale to srednio skutkuje. Tzn. na chwile jest spokoj, a po paru sekundach znow to samo...
Mama robi to samo.



Co do wczasow... Trejsi tez byla na wczasach, bo mama zabrala ja na prawie 2 tygodnie do rodzinki...
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 04:01.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org