![]() |
![]() |
|
Googlemap ME | Registreer | FAQ | Ledenlijst | Kalender | Zoeken | Berichten van vandaag | Markeer forums als gelezen |
Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu... |
![]() |
|
Discussietools | Weergave |
![]() |
#21 |
Senior Member
Geregistreerd: 23 November 2006
Locatie: Sopot
Berichten: 1.787
|
![]()
No dobry - ale w tym momencie ja zawsze pękam ze smiechu.
Mam pytanie- czy Wasze wilczaki mają coś takiego: Idziemy sobie po mieście i nagle Imbus widzi jakiegoś człowieka i się cieszy, podbiega do niego, jak moze to liże - tak jakby ta osobę znał - ale MY JEJ NIE ZNAMY A ONA ( TA OSOBA) TEŻ NIE ZNA NAS!!! Nie wiem dlaczego Imbus tak robi i nie znam "klucza" wg którego wybiera te osoby. Moze macie jakieś pomysły???
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Wilkokłak
Geregistreerd: 14 August 2008
Locatie: Katowice
Berichten: 2.220
|
![]() Citaat:
![]() ![]() Faktycznie, już sobie to wyobrażam. ![]() W ogóle chyba nie spotkałam jeszcze rasy, która byłaby tak bogata w "mimiczne środki przekazu", jak nasze wilczaki, dlatego też faktycznie może dziwić to, o czym pisała Rona; że ktoś (kto w dodatku ma do czynienia z psami) mógł tak totalnie źle odczytać nastrój i intencje Lorki. Ale może trzeba trochę z wilczakami pobyć, żeby to stało się oczywiste? Edit; Co do pytania Szasztin; nie zawsze udaje mi się rozszyfrować kryteria doboru znajomych Łowcy; ![]() Laatst gewijzigd door Grin; 18 May 2011 om 10:29 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |||
Distinguished Member
Geregistreerd: 17 August 2004
Locatie: Kraków
Berichten: 3.509
|
![]() Citaat:
Citaat:
![]() ![]() ![]() Inna wersja - to może być ktoś, kogo Imbus kiedyś tam poznał - jechał koło tej osoby w tramwaju, stał na jakimś koncercie.... Właściciel nie pamięta, lub pies mógł być akurat z kimś innym, ale wilczak jak najbardziej. ![]() Citaat:
![]() ![]() Laatst gewijzigd door Rona; 18 May 2011 om 10:49 |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Distinguished Member
Geregistreerd: 17 August 2004
Locatie: Kraków
Berichten: 3.509
|
![]() Citaat:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#25 | ||
Junior Member
Geregistreerd: 19 June 2009
Berichten: 56
|
![]() Citaat:
![]() ![]() Citaat:
![]() ![]() |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
K-Lee Family
|
![]() Citaat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Wilkokłak
Geregistreerd: 14 August 2008
Locatie: Katowice
Berichten: 2.220
|
![]() Citaat:
![]() Laatst gewijzigd door Grin; 19 May 2011 om 21:14 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Distinguished Member
Geregistreerd: 17 August 2004
Locatie: Kraków
Berichten: 3.509
|
![]() Citaat:
![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
VIP Member
|
![]() Citaat:
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Junior Member
Geregistreerd: 1 September 2010
Locatie: Łódź
Berichten: 40
|
![]() Citaat:
Wystawa Majowa w Łodzi, rok 2007 albo 2008. Chodziło o Grejs (Gwaihir z Peronówki). Nawet ktoś narysował śmieszny obrazek na ten temat, który krążył po WD. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#31 |
K-Lee Family
|
![]()
Hihhi, Grin, te osoby które Kali tak chętnie wita bez psów, a nawet jeśli są z psami, to zawsze najpierw ich a dopiero potem zabawa
![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Wilkokłak
Geregistreerd: 14 August 2008
Locatie: Katowice
Berichten: 2.220
|
![]() Citaat:
![]() Dwa słowa uzupełnienia; Oczywiście nie ma w tym nic zaskakującego, kiedy psy (obojętnie jakich ras i nie-ras) witają się z ludźmi, z którymi się spotykają w miarę regularnie, różnica z tego co widzę pomiędzy nimi, a Łowcą polega na tym, że Łowca robi to w sytuacjach, okolicznościach i w sposób, które właśnie potrafią zaskoczyć, bo inne psy tak by na jego miejscu nie zrobiły (przynajmniej nie te które znam). Gaga; nie można wykluczyć (a raczej można to chyba uznać za pewnik), że miejsce spotkania ma znaczenie; Cheyu (i Łowca jak najbardziej też) najwidoczniej uznaje, że na "ulicy" należy się zachowywać "po miejsku", czyli czynić honory (cóż, jeżeli te honory wyglądają niekiedy, jak "dzicz" w oczach ludzi...), a las... to zupełnie inna para kaloszy. Cóż znaczy człowiek... wobec jego majestatu... i tylu ciekawych rzeczy i zapachów z nim związanych. ![]() Albo po prostu las to typowe miejsce spotkania Cheya z Twoją koleżanką, a tu nagle (jeeeejku!!!) spotyka ją w miejscu całkiem innym; jak faaaajnie i... skok w objęcia. ![]() Laatst gewijzigd door Grin; 20 May 2011 om 08:33 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Senior Member
Geregistreerd: 27 February 2010
Locatie: Warszawa
Berichten: 1.337
|
![]()
To widzę, że nie tylko Młoda tak ma
![]() ![]() ![]() a przed wczoraj miałem ciekawą ocenę rasy - pewna pani na spacerze pyta mnie: - co to za pies? - wilczak czechosłowacki - czyli? tutaj opowiadam historię rasy, że to krzyżówka wilka z ONkiem,itp, na co pani: - wilk i ON...a to nie to samo ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Distinguished Member
Geregistreerd: 17 August 2004
Locatie: Kraków
Berichten: 3.509
|
![]() Citaat:
![]() ![]() Kiedyś dziewczyna idąca z przeciwka na wąskim chodniku zatrzymała się kilka metrów przed nami na chodniku i stoi. Też stanęliśmy, trochę zeszliśmy na bok, żeby zrobić jej przejście, a ona nadal stoi twardo, więc mówię, "proszę przejść, poczekamy". Na to ona "Boję się dużych psów" ![]() Leszek nie wytrzymał: "A widzi pani tu jakiegoś psa? Ja tylko wilka" ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Junior Member
|
![]()
Ja z kolei zauważyłam u swojego psa ( nie wilczaka) 3 różne sposoby na witanie się :
1. do domowników, kiedy wracam co jakiś czas do domu suka popatrzy krótko zamacha ogonem tj ,, fajnie że jesteś'' ot i całe powitanie... 2. do kogoś kto co jakiś czas nas odwiedza to popiskuje, obwąchuje, i stwierdza że wystarczy... 3 . o i tu jest cały wręcz ułożony cykl zachowań, co do osoby tylko i wyłącznie mojego wujka (który przyjeżdża raz do roku) a mianowicie wręcz niekontrolowana radość, piski, bieganie po domu lub ogrodzie, przypadanie do ziemi i tym podobne ( istny cyrk ![]()
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy |
![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
VIP Member
|
![]() Citaat:
![]() ![]() ![]() Ostatnio, po 6 latach usłyszałam najwdzięczniejszy tekst w stosunku do mijanego Cheya, szliśmy ze święconką do kościoła (Cheyu zawsze chodzi z nami -taka świecka tradycja ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Junior Member
Geregistreerd: 18 May 2008
Locatie: Złotoryja/Wrocław
Berichten: 149
|
![]()
Presta też sobie wybiera na kogo przypuścić atak miłości. Wujek i jeden z kumpli są u niej powodem nietrzymania moczu.
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Wilkokłak
Geregistreerd: 14 August 2008
Locatie: Katowice
Berichten: 2.220
|
![]() Citaat:
![]() ![]() ![]() PS Mówię oczywiście o dorosłych wilczakach, nie szczeniorkach. Gaga; a to Cheyu ma "dyspensę" na wchodzenie do kościoła? Faaajnie. ![]() Laatst gewijzigd door Grin; 20 May 2011 om 11:25 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#39 | ||
VIP Member
|
![]() Citaat:
![]() ![]() Citaat:
![]() ![]() ![]() Zdaje się, że gdzieniegdzie w dniu Św. Franciszka odbywają się specjalne msze, na które zabiera się domowy inwentarz (od chomika po krowę), ale naocznymi świadkami nigdy nie byliśmy ![]() |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
K-Lee Family
|
![]()
Kali buziaki daje sporadycznie, jej powitanie ukochanych osób to zawsze właśnie obskakiwanie dookoła, merdanie ogonem i na zmianę popiskiwanie ze szczekaniem
![]() |
![]() |
![]() |