Précédent   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Réponse
 
Outils de la discussion Modes d'affichage
Vieux 04/12/2012, 00h27   #41
anula
czuły barbarzyńca
 
Avatar de anula
 
Date d'inscription: May 2010
Localisation: miastowieś S-łomianki
Messages: 1 859
Par défaut

Citation:
Envoyé par Wonderfull Wolf ES Voir le message
Trochę wieści z frontu - Wonderka dostaje leki dla alkoholików i efekt jest taki, że od dwóch tygodni ataki się nie powtórzyły. Mam skończyć paczkę i konsultacja z lekarzem co dalej.

A jak Aszczu się miewa, w sensie wiadomo już coś??
Jak ja bedziesz wyzywal od alkoholiczek, to Ci osobiscie gębę obiję
(Łondziątko kochane biedniutkie...)
A tak na serio - ciesze sie, bo to oznacza, ze leczenie skutkuje (tfu tfu)
anula jest offline   Réponse avec citation
Vieux 04/12/2012, 00h52   #42
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Avatar de Wonderfull Wolf ES
 
Date d'inscription: February 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 1 337
Par défaut

Citation:
Envoyé par anula Voir le message
Jak ja bedziesz wyzywal od alkoholiczek, to Ci osobiscie gębę obiję
(Łondziątko kochane biedniutkie...)
A tak na serio - ciesze sie, bo to oznacza, ze leczenie skutkuje (tfu tfu)
tylko nie wyzywał, nie wyzywał o lekach było, nie o suczy
Wonderfull Wolf ES jest offline   Réponse avec citation
Vieux 04/12/2012, 01h26   #43
Rybka
Member
 
Avatar de Rybka
 
Date d'inscription: February 2008
Localisation: Stargard
Messages: 757
Par défaut

Citation:
Envoyé par Wonderfull Wolf ES Voir le message
l
Rybka też podsunęła dla Gagi, a Gaga mi pomysł z rozpuszczeniem w wodzie i podawaniem strzykawką pod fafle.
Paweł, ja dopiero dziś to doczytałam.
W przypadku Wondery to chyba nie jest dobry pomysł, ponieważ sucza nie jest do końca świadoma i może mieć zaburzony odruch połykania.
W ten sposób możesz "zrobić" jej zachłystowe zapalenie płuc jeżeli pójdzie w "złą dziurkę".
Wlew doodbytniczy to super pomysł ALEEEE nie każdy lek w wodnej zawiesinie ma zdolność wchłonięcia się. Zapytaj lekarza prowadzącego czy taka forma podania akurat tego leku ma w ogóle sens.

Sheyutek i Narsil przesyłają Wonderfulji uściski. A ja się dołączam!
__________________
Rybka jest offline   Réponse avec citation
Vieux 04/12/2012, 03h17   #44
Puchatek
Senior Member
 
Date d'inscription: September 2009
Messages: 1 330
Par défaut

Citation:
Envoyé par Wonderfull Wolf ES Voir le message
Wonderka dostaje leki dla alkoholików i efekt jest taki, że od dwóch tygodni ataki się nie powtórzyły.
Cóż.... coś za coś... ...odpadł Ci kompan do nocnych "rozmówek polsko-polskich", a wilczaki lubią siorbać, chociaż w degustacji bywają wybredne... u nas Leluta ostatnio w likiery poszła.... lubi na słodko...
Trzymamy kciuki, niech się nasza Abstynentka dzielnie trzyma!
Puchatek jest offline   Réponse avec citation
Vieux 15/12/2012, 18h13   #45
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Avatar de Wonderfull Wolf ES
 
Date d'inscription: February 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 1 337
Par défaut

Dzisiaj po spacerze Wonderka miała bardzo silny atak. Trwał ok. 15 minut, z czego jakieś 8 było bardzo mocnych. Sukę rozprostowało w poziomie - tylne łapy prosto w tył, przednie szeroko w przód, kręgosłup w łuk z głową do góry. Najgorsze było to, że atak chyba był bolesny. Przez 3 minuty Wondera nie piszczała, tylko tak jakby "wyła" z bólu. Dodatkowo mnóstwo śliny i jakieś pół godziny dochodzenia do siebie po. Atak był jak zawsze niespodziewany - nastąpił podczas jedzenia...
Czyli leki nie cofnęły ataków. Jest ich mniej (1 na 3 tyg.), ale za to był bardzo silny...
Wonderfull Wolf ES jest offline   Réponse avec citation
Vieux 15/12/2012, 18h20   #46
anula
czuły barbarzyńca
 
Avatar de anula
 
Date d'inscription: May 2010
Localisation: miastowieś S-łomianki
Messages: 1 859
Par défaut

Citation:
Envoyé par Wonderfull Wolf ES Voir le message
Dzisiaj po spacerze Wonderka miała bardzo silny atak. Trwał ok. 15 minut, z czego jakieś 8 było bardzo mocnych. Sukę rozprostowało w poziomie - tylne łapy prosto w tył, przednie szeroko w przód, kręgosłup w łuk z głową do góry. Najgorsze było to, że atak chyba był bolesny. Przez 3 minuty Wondera nie piszczała, tylko tak jakby "wyła" z bólu. Dodatkowo mnóstwo śliny i jakieś pół godziny dochodzenia do siebie po. Atak był jak zawsze niespodziewany - nastąpił podczas jedzenia...
Czyli leki nie cofnęły ataków. Jest ich mniej (1 na 3 tyg.), ale za to był bardzo silny...
Niedobrze
przytulam Wonderke z calego serca...

(Czy lekarz cos mowil, ze leki zadzialaja w 100% i od razu?)
anula jest offline   Réponse avec citation
Vieux 15/12/2012, 18h38   #47
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Avatar de Wonderfull Wolf ES
 
Date d'inscription: February 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 1 337
Par défaut

Citation:
Envoyé par anula Voir le message
(Czy lekarz cos mowil, ze leki zadzialaja w 100% i od razu?)

Mówił, że zadziałają, tylko nie potrafił przewidzieć jak. Ja miałem nadzieję, że jest to wczesny etap i wyeliminują ataki, te 3 tygodnie (do dziś) mniej w tej nadziei umacniały.

A właśnie skończył się kolejny atak - 6 minut. Dużo słabszy, tylko sucza leżała przy ziemi, hiperwentylacja i ślinotok. Nigdy nie było jeszcze 2 ataków w przeciągu kilku godzin...

jednak atak ciągle trwa - silny ślinotok i dyszenie

Dernière modification par Wonderfull Wolf ES ; 15/12/2012 à 19h02 Motif: drugi atak
Wonderfull Wolf ES jest offline   Réponse avec citation
Vieux 15/12/2012, 19h26   #48
avgrunn
Senior Member
 
Avatar de avgrunn
 
Date d'inscription: March 2011
Localisation: Trójmiasto
Messages: 1 756
Par défaut

Biedna nawet nie wyobrazam sobie jakie to musi byc dla niej straszne i meczace, mam nadzieje ze uda sie znalezc inne leki, ktore powstrzymaja te ataki. Cieplo pozdrawiamy Wonderke, ucalujcie ja od nas.
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn jest offline   Réponse avec citation
Vieux 15/12/2012, 19h33   #49
anula
czuły barbarzyńca
 
Avatar de anula
 
Date d'inscription: May 2010
Localisation: miastowieś S-łomianki
Messages: 1 859
Par défaut

Pawel, mam nadzieje, ze nagrales atak. bedzie z czym isc do Lenarcika
Pogadamy jutro (bedziesz?) - chyba bez tomografii sie jednak nie obejdzie - w razie czego mozesz liczyc na nasza (moja i Macka) pomoc - w kazdym zakresie...
anula jest offline   Réponse avec citation
Vieux 15/12/2012, 19h53   #50
Puchatek
Senior Member
 
Date d'inscription: September 2009
Messages: 1 330
Par défaut

Fatalnie....
Już była nadzieja, że leki pomogą....
Bardzo mi przykro.
Puchatek jest offline   Réponse avec citation
Vieux 15/12/2012, 21h11   #51
Elentia
Junior Member
 
Avatar de Elentia
 
Date d'inscription: March 2010
Localisation: Rataje /Wrocław
Messages: 137
Par défaut

Może tak byc, że to wczesny etap, czasami leki potzrebują trochę czasu by zadziałać prawidłowo. Strasznie trzymam kciuki za Wonderkę, tylko tyle mogę, taka cudowna suka a takie starszne choróbsko ją dopadło. Kurcze, oby w końcu leki dały zamierzony skutek. Paweł trzymaj się w tym trudnym dla Was czasie.
Elentia jest offline   Réponse avec citation
Vieux 16/12/2012, 01h48   #52
Gia
K-Lee Family
 
Avatar de Gia
 
Date d'inscription: February 2005
Localisation: Wrocław
Messages: 2 400
Envoyer un message via Skype™ à Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Par défaut

Nie wiem co napisać Ale bardzo mocno trzymamy kciuki za Wonderkę, a dziewczynki mają ogonki zasupłane na supełki
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Réponse avec citation
Vieux 17/12/2012, 14h12   #53
Ewka
Junior Member
 
Avatar de Ewka
 
Date d'inscription: June 2007
Localisation: Kołaczkowo/Bydgoszcz
Messages: 15
Par défaut

Hej, współczuję choroby, niestety coraz więcej przypadków różnych chorób pojawia się u naszych psów. Nie wiem czy robiliście prześwietlenie kręgosłupa, jeśli nie to warto zrobić. Hammar miał podobny atak, nagle go poskręcało, zwłaszcza przednie łapy, cały się trząsł i dostał ślinotoku. Długo to nie trwało ale stracha nam napędził. U niego atak pojawił się 2 dni po powrocie z gór (tam było wszystko ok), ale przez kilka tygodni wcześniej popiskiwał gdy mocniej skręcił szyję. Dostał leki przeciwbólowe, antyzapalne i wit. B. Prześwietlenie wykazało zwapnienie kilku przestrzeni między kręgami na wysokości przednich łopatek. Teraz już do końca życia Hammar będzie zjadał wit. B i nie powinien skakać, chodzić po schodach itp.-niestety on nie bardzo zdaje sobie z tego sprawę. Na razie atak się nie powtórzył ale zapalenie i ucisk nerwów podobno może być spowodowany nawet tym,że się położy na zimnych płytkach(paranoja). W najgorszym przypadku kończy się to paraliżem. My cieszymy się tym,że na razie po nim nie widać, żeby działo się coś złego.
Powodzenia, trzymamy kciuki.
Ewka jest offline   Réponse avec citation
Vieux 17/12/2012, 22h05   #54
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Avatar de Wonderfull Wolf ES
 
Date d'inscription: February 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 1 337
Par défaut

Dzięki Ewka za Twoje doświadczenie. Lekarze u Nas wyeliminowali kręgosłup, ale też się zastanawiałem nad prześwietleniem. Na kolejnej wizycie poproszę o takie badanie
Wonderfull Wolf ES jest offline   Réponse avec citation
Vieux 08/01/2013, 23h18   #55
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Avatar de Wonderfull Wolf ES
 
Date d'inscription: February 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 1 337
Par défaut

Wondera miała dzisiaj kolejny atak. Trwał pół godziny. Był znowuż nieco inny niż pozostałe. Anka wrzuci filmiki, bo ja nie potrafię. Może coś Wam przyjdzie do głowy po obejrzeniu, może gdzieś coś takiego widzieliście, mieliście do czynienia. Filmiki też trafią do naszego dr i zobaczymy co on powie, w sensie co robić dalej. Niepokoi mnie rozluźnienie mięśni łap podczas ataku i specyficzny ruch tylnych łap na koniec, gdy sucza już wstawała. Też jak stała to w odcinku lędźwiowym (Młoda ma takie "ścięcie" tyłka) zawsze czuć 2 kostki po obu stronach kręgosłupa, teraz ich czuć nie było, jakby się zapadły...
Aha, atak był 1,5 tygodnia po odstawieniu leków
Wonderfull Wolf ES jest offline   Réponse avec citation
Vieux 08/01/2013, 23h46   #56
anula
czuły barbarzyńca
 
Avatar de anula
 
Date d'inscription: May 2010
Localisation: miastowieś S-łomianki
Messages: 1 859
Par défaut

wrzucam z bólem serca pierwszy filmik...
anula jest offline   Réponse avec citation
Vieux 09/01/2013, 10h26   #57
anula
czuły barbarzyńca
 
Avatar de anula
 
Date d'inscription: May 2010
Localisation: miastowieś S-łomianki
Messages: 1 859
Par défaut

I nastepne:

anula jest offline   Réponse avec citation
Vieux 09/01/2013, 10h27   #58
anula
czuły barbarzyńca
 
Avatar de anula
 
Date d'inscription: May 2010
Localisation: miastowieś S-łomianki
Messages: 1 859
Par défaut

anula jest offline   Réponse avec citation
Vieux 10/01/2013, 12h17   #59
Skrzat&Bow
Junior Member
 
Avatar de Skrzat&Bow
 
Date d'inscription: December 2009
Localisation: Gdańsk
Messages: 314
Envoyer un message via Skype™ à Skrzat&Bow
Par défaut

probuje zasięgnąc języka u "ludzkich" neurologów, mam pytanie czy ta 4 kończynowa sztywność pojawiła sie po raz pierwszy?
gdzieś mi w głowie kołacze ten objaw ale jeszcze nie wiem w ktorym kościele...

Biedna Wodnerfulja...
Uściski dla Was! Jesteście bardzo Dzielni!

Dernière modification par Skrzat&Bow ; 10/01/2013 à 12h24
Skrzat&Bow jest offline   Réponse avec citation
Vieux 10/01/2013, 14h03   #60
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Avatar de Wonderfull Wolf ES
 
Date d'inscription: February 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 1 337
Par défaut

Citation:
Envoyé par Skrzat&Bow Voir le message
probuje zasięgnąc języka u "ludzkich" neurologów, mam pytanie czy ta 4 kończynowa sztywność pojawiła sie po raz pierwszy?
gdzieś mi w głowie kołacze ten objaw ale jeszcze nie wiem w ktorym kościele...
Dzięki serdeczne za chęć pomocy!!
Z tymi łapami to ciężka sprawa, bo łapy przednie są nie są napięte, łapy tylne i mięśnie udowe również są rozluźnione. To jest trochę tak, jakby kręgosłup się napinał i podstawa stawów - biodrowego i piersiowego i to właśnie to napięcie rozprostowuje tylne łapy i wykręca przednie na boki.
Takie jest przynajmniej wrażenie jak dotykam jej ciała przy ataku. Serce również bije całkiem normalnie. Jeśli żołądek jej podchodzi pod żebra i żebra i tak jakby okolica płucna (?) są poszerzone. Może to być przez odruch wymiotny, o którym świadczy olbrzymie ślinienie podczas ataków. Napewno też jest jakiś ból, bo Młoda popiskuje albo jęczy dość głośno, tylko to się uspokaja kiedy przy niej jestem. Wtedy tylko delikatnie popiskuje, więc to może być chęć szukania ratunku (??)
Wonderfull Wolf ES jest offline   Réponse avec citation
Réponse

Outils de la discussion
Modes d'affichage

Règles de messages
Vous ne pouvez pas créer de nouvelles discussions
Vous ne pouvez pas envoyer des réponses
Vous ne pouvez pas envoyer des pièces jointes
Vous ne pouvez pas modifier vos messages

Les balises BB sont activées : oui
Les smileys sont activés : oui
La balise [IMG] est activée : oui
Le code HTML peut être employé : non

Navigation rapide


Fuseau horaire GMT +2. Il est actuellement 19h51.


.
(c) Wolfdog.org