Vai indietro   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Rispondi
 
Strumenti della discussione Modalità di visualizzazione
Vecchio 04-19-2009, 08:36 PM   #1
trunksia
Junior Member
 
L'avatar di trunksia
 
Registrato dal: Jun 2012
ubicazione: Pszczyna
Messaggi: 163
predefinito Kwarantanna

Na temat kwarantanny to nic nie słyszałam... Wiem tylko, że w czwartek mamy z mała iść na odrobaczenie i coś na początku maja na drugą dawkę szczepienia....
Poważnie nie możemy na razie małej nigdzie zabierać?
trunksia jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-19-2009, 08:53 PM   #2
Grin
Wilkokłak
 
L'avatar di Grin
 
Registrato dal: Aug 2008
ubicazione: Katowice
Messaggi: 2,220
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da trunksia&witgor Visualizza il messaggio
Na temat kwarantanny to nic nie słyszałam... Wiem tylko, że w czwartek mamy z mała iść na odrobaczenie i coś na początku maja na drugą dawkę szczepienia....
Poważnie nie możemy na razie małej nigdzie zabierać?
"Nigdzie" to na pewno za dużo powiedziane.
Ale warto zachować ostrożność; nie zabierać psa tam, gdzie duże stężenie odchodów, pilnować, żeby nic nie żarła, pozwalać na kontakty z psami o których wiemy, że są szczepione, zdrowe itp. Z tego co nam mówiono, szczególnie uważać zwłaszcza nie tyle przed szczepieniem, ile jakiś tydzień po; układ odpornościowy dostaje wtedy jednak trochę w kość.
Grin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-19-2009, 09:05 PM   #3
Witek
Plessowy wilczak
 
L'avatar di Witek
 
Registrato dal: Mar 2009
ubicazione: Pszczyna
Messaggi: 1,200
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Grin Visualizza il messaggio
Ale warto zachować ostrożność; nie zabierać psa tam, gdzie duże stężenie odchodów, pilnować, żeby nic nie żarła
Kurczę, a Astarte zjadła dziś swoją pierwszą ofiarę- ślimaka. I obawiam się, że nie był on szczepiony
W dodatku zaliczyła przypadkową kąpiel w oczku wodnym i o mało nie przyprawiła tym o zawał ropuchy, która tam mieszka.
Witek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-19-2009, 10:30 PM   #4
shaluka
Wilczy Duch
 
L'avatar di shaluka
 
Registrato dal: May 2007
ubicazione: Sulejów
Messaggi: 1,439
Invia un messaggio tremite ICQ a shaluka Invia un messaggio tremite Skype a shaluka
predefinito

Ja bym jeszcze uważała na przygodnych gosci takich jak kleszcze, ktore teraz zaczynają "imprezkę", a w takich liściastych krzaczkach niedaleko wody.. bajka dla nich, a jak wiadomo, potrafią przynieść z sobą nieprzyjemne świństwa. Wytrwałości
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-20-2009, 09:50 AM   #5
Witek
Plessowy wilczak
 
L'avatar di Witek
 
Registrato dal: Mar 2009
ubicazione: Pszczyna
Messaggi: 1,200
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da shaluka Visualizza il messaggio
Ja bym jeszcze uważała na przygodnych gosci takich jak kleszcze, ktore teraz zaczynają "imprezkę", a w takich liściastych krzaczkach niedaleko wody.. bajka dla nich, a jak wiadomo, potrafią przynieść z sobą nieprzyjemne świństwa. Wytrwałości
Na razie kleszczy na ciałku Astarte nie zauważyłam, natomiast obawiam się, że ma... pchły... Ciągle się drapie i podgryza, czasem przy tym popiskując i zauważyłam jakieś małe czarne "cosie" chadzające sobie po niej...
A jak tam pies Pauli? Też się drapie?
Witek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-20-2009, 10:04 AM   #6
Gaga
VIP Member
 
L'avatar di Gaga
 
Registrato dal: Sep 2003
ubicazione: Los Dientitos
Messaggi: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
predefinito

Idźcie do weta, da Wam coś, co wyprosi lokatorów a nie zaszkodzi szczeniaczkowi. Szkoda malucha aby się męczył .
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-20-2009, 10:16 AM   #7
Witek
Plessowy wilczak
 
L'avatar di Witek
 
Registrato dal: Mar 2009
ubicazione: Pszczyna
Messaggi: 1,200
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Gaga Visualizza il messaggio
Idźcie do weta, da Wam coś, co wyprosi lokatorów a nie zaszkodzi szczeniaczkowi. Szkoda malucha aby się męczył .
Wiem, wiem, jak tylko mój mężczyzna wróci to od razu pędzimy. I przy okazji kota też będzie trzeba odpchlić, bo z tego co wiem to to paskudztwo szybko się szerzy
Witek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-20-2009, 10:21 AM   #8
Grin
Wilkokłak
 
L'avatar di Grin
 
Registrato dal: Aug 2008
ubicazione: Katowice
Messaggi: 2,220
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da trunksia&witgor Visualizza il messaggio
WI przy okazji kota też będzie trzeba odpchlić, bo z tego co wiem to to paskudztwo szybko się szerzy
Jeśli kot "załapał" lokatorów, to dobrze by go było chyba też odrobaczyć. Paskudztwa niestety przyczyniają się do tego.
Grin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-20-2009, 10:25 AM   #9
Witek
Plessowy wilczak
 
L'avatar di Witek
 
Registrato dal: Mar 2009
ubicazione: Pszczyna
Messaggi: 1,200
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Grin Visualizza il messaggio
Jeśli kot "załapał" lokatorów, to dobrze by go było chyba też odrobaczyć. Paskudztwa niestety przyczyniają się do tego.

Chyba będzie trzeba tak zrobić... To będzie niezła jazda. Nie wiem czy czytaliście kiedyś http://www.teksty.hoomorek.pl/teksty_7_kotek.php . U nas podawanie tabletek Bzikowi wygląda dość podobnie...
Witek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-20-2009, 10:43 AM   #10
Grin
Wilkokłak
 
L'avatar di Grin
 
Registrato dal: Aug 2008
ubicazione: Katowice
Messaggi: 2,220
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da trunksia&witgor Visualizza il messaggio
Chyba będzie trzeba tak zrobić... To będzie niezła jazda. Nie wiem czy czytaliście kiedyś http://www.teksty.hoomorek.pl/teksty_7_kotek.php . U nas podawanie tabletek Bzikowi wygląda dość podobnie...
Wygodniejsza od tabletek może być zawiesina podawana strzykawką do pyszczka. Myśmy tak robili z naszym. Zresztą zapytajcie weta; niewykluczone, że dla kota wymyślono już inne rozwiązanie.
Grin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-20-2009, 10:56 AM   #11
Rona
Distinguished Member
 
L'avatar di Rona
 
Registrato dal: Aug 2004
ubicazione: Kraków
Messaggi: 3,509
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da trunksia&witgor Visualizza il messaggio
A jak tam pies Pauli? Też się drapie?
Kto to wie? Na razie pewnie jest w wirze załatwiania formalności wyjazdowych - a to całkiem spory urzędniczy wir
__________________

Rona jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-20-2009, 12:23 PM   #12
wilczakrew
Senior Member
 
Registrato dal: Dec 2007
Messaggi: 1,265
predefinito

Kup u weta zwacza Rimen tabs to ograniczy w jakimś stopniu zbieranie paskództw na dworze. Na moim to skutkowało bo zjadał wszystkie kamyki. Z gryzieniem was to jest normalne i jest to pewnego rodzaju komunikacja. Wszystko zalezy na ile wam to przeszkadza i psa trzeba uczyć aby to robił delikatnie. Najlepiej popiskiwać jak zrobi to za mocno. Szybko się nauczy. Tej metody nie nalezy stosować zbyt długo.
wilczakrew jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-20-2009, 01:59 PM   #13
Fori
Junior Member
 
Registrato dal: Sep 2006
Messaggi: 159
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Grin Visualizza il messaggio
Jeśli kot "załapał" lokatorów, to dobrze by go było chyba też odrobaczyć. Paskudztwa niestety przyczyniają się do tego.

Dla kotów na robale bardzo fajne są krople Profender, podawane na skórę karku jak Fiprex czy Frontline. Bezbolesne dla naszych rąk i bezstresowe dla kota Z tego co wiem, są w trzech wariantach (małe, średnie i duże) w zależności od wagi kota.
Fori jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-20-2009, 02:15 PM   #14
Grin
Wilkokłak
 
L'avatar di Grin
 
Registrato dal: Aug 2008
ubicazione: Katowice
Messaggi: 2,220
predefinito

A właśnie, tak mi się wydawało, że wet naszemu aplikował na robale właśnie krople.
Grin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-28-2009, 03:35 PM   #15
z Peronówki
VIP Member
 
L'avatar di z Peronówki
 
Registrato dal: Sep 2003
ubicazione: Późna
Messaggi: 6,996
Invia un messaggio tremite MSN a z Peronówki Invia un messaggio tremite Skype a z Peronówki
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Grin Visualizza il messaggio
Wygodniejsza od tabletek może być zawiesina podawana strzykawką do pyszczka. Myśmy tak robili z naszym. Zresztą zapytajcie weta; niewykluczone, że dla kota wymyślono już inne rozwiązanie.
Szkoda, ze Paula juz pojechala... Moze zrobi lekcje przez internet... Mi pokazala jak szybko i sprawnie podac kotu tabletke... A to wazne, gdy sie ma ich kilka i wszystkim podaje sie je tak jak w opisie...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-28-2009, 03:58 PM   #16
konek
Member
 
L'avatar di konek
 
Registrato dal: Sep 2003
ubicazione: Bystrzejowice
Messaggi: 712
Invia un messaggio tremite Skype a konek
predefinito

Podając kotu tabletkę należy:
-owinąć kota ręcznikiem z łapkami aby nie drapał
- włożyć nie więcej jak pół tabletki a najlepiej ćwiartkę głęboko na język
- zamknąć pyszczek i przytrzymać zamknięty ręką i jednocześnie głaskać pod brodą od w kierunku od końca pyszczka do piersi, szybko wtedy połyka.
Na moje to skutkuje
Pozdrawiam
Bożena
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/
konek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-28-2009, 04:02 PM   #17
anetawron
Licho nie śpi...
 
L'avatar di anetawron
 
Registrato dal: Dec 2006
ubicazione: Kanie
Messaggi: 490
Invia un messaggio tremite ICQ a anetawron
predefinito

Ja nie mam problemu z podawaniem tabletek ani kotom (tu kwestia dobrego obezwładnienia... pomijając zmiażdżony przez zęby stajennego kocura kciuk) ani psom... ale, żeby nie było tak pięknie to Maja bije pomysłowością na głowę - potrafi puścić pawia w ciągu kilku minut po doprzełykowym podaniu tabletki... bo z mięskiem, masełkiem to nie ma mowy... nie tknie mięska w którym wyczuje lekarstwo.
Licho za to potrafi chrupać tabletki jak smaczki.
anetawron jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 04-28-2009, 04:59 PM   #18
wilczakrew
Senior Member
 
Registrato dal: Dec 2007
Messaggi: 1,265
predefinito

Czambor większość tabletek je jak cucu. Te, któryhc nie dostaje do pychola i jest przy tym bardzo grzeczny. Nie mam żadnych problemów choć czasami sie kłuci, ze nie chce ale wie, ze nie ma wyjscia. Z jedzeniem nie da rady nie tknie wtedy niczego.
wilczakrew jest offline   Rispondi quotando
Rispondi


Regole d'invio
Non puoi inserire discussioni
Non puoi inserire repliche
Non puoi inserire allegati
Non puoi modificare i tuoi messaggi

BB code è attivo
Le smilies sono attive
Il codice IMG è attivo
il codice HTML è disattivato

Salto del forum


Tutti gli orari sono GMT +2. Attualmente sono le 07:48 PM.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Traduzione italiana Team: vBulletin-italia.it
(c) Wolfdog.org