Précédent   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Réponse
 
Outils de la discussion Modes d'affichage
Vieux 01/06/2011, 11h06   #21
z Peronówki
VIP Member
 
Avatar de z Peronówki
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Późna
Messages: 6 996
Envoyer un message via MSN à z Peronówki Envoyer un message via Skype™ à z Peronówki
Par défaut

My przez te lata wyprobowalismy rozne metody - rozne byly terminy i rozne szczepionki... Wreszcie przozostalismy przy systemie podobnym do Daniela...

Pierwsze szczepienie robie Nobivac Puppy DP. I tego sie trzymam. Kolejne szczepienia to: 8-9 tyg mniejszym kombajnem i 2-3 tyg pozniej wiekszym. Jesli chodzi o "kombajny" to preferencji wiekszych nie mam. Nigdy nie bylo zadnych problemow...

Wscieklizna zwykle osobno - chyba, ze szczeniak gdzies leci, wtedy trzeba sie streszczac...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Réponse avec citation
Vieux 15/06/2011, 19h44   #22
dorotka_z
Member
 
Avatar de dorotka_z
 
Date d'inscription: August 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 620
Par défaut

Napiszcie, proszę, jak wyglądała kwarantanna poszczepienna w Waszych przypadkach? Nasza mała została zaszczepiona zgodnie ze sztuką tj w 6 tygodniu Nobivac puppy DP. Kolejną przyjmie 22 czerwca. Jak sądzicie kiedy można wychodzić z nią na spacery?
Z tego co się orientuję zdania co do kwarantanny poszczepiennej są podzielone, dlatego jestem ciekawa Waszych opinii.
dorotka_z jest offline   Réponse avec citation
Vieux 15/06/2011, 20h14   #23
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Kwarantanna, to kwarantanna. Ryzyko bierzesz na własną odpowiedzialność. Każdy z nas, kto skracał okres kwarantanny, brał to na własną głowę. Teraz pora trudna, bo czas wyjątkowo sprzyjający wszelakim paskudztwom. Najlepiej pogadaj z wetem, dowiedz się co grozi maluchowi i sama zdecyduj
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 16/06/2011, 16h01   #24
Gia
K-Lee Family
 
Avatar de Gia
 
Date d'inscription: February 2005
Localisation: Wrocław
Messages: 2 400
Envoyer un message via Skype™ à Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Par défaut

My wychodziliśmy z suką od razu... może ze 2 dni po każdym kolejnym zastrzyku była ścisła kwarantanna, a potem spacery. To ważny okres w życiu wilczaka, więc socjalizowaliśmy ile wlezie. Prawda jest taka, że świństwo możesz przywlec do domu na butach, ubraniu, rękach... na wszystkim. Oczywiście unikaliśmy miejsc typowo zakupczonych, ale chodniki i miasto było nasze
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...

Dernière modification par Gia ; 16/06/2011 à 16h02 Motif: literówka
Gia jest offline   Réponse avec citation
Vieux 16/06/2011, 17h32   #25
avgrunn
Senior Member
 
Avatar de avgrunn
 
Date d'inscription: March 2011
Localisation: Trójmiasto
Messages: 1 756
Par défaut

My zesmy parszywie dlugo czekali na wyjscie poza ogrodzenie i miejskie spacerki. Dopiero jak wszystkie potrzebne szczepienia byly i weterynarz zezwolil wtedy Uro zaczal poznawac swiat. No ale z drugiej strony zle nie mial. Mogl pobiegac po ogrodzie, kumpli do zabawy mial, ludzi na oczy czesto widywal. Mysle ze to prywatna sprawa czy chce sie poczekac czy nie, ja postanowilam ze nie bede kusic losu.
avgrunn jest offline   Réponse avec citation
Vieux 16/06/2011, 18h35   #26
Rona
Distinguished Member
 
Avatar de Rona
 
Date d'inscription: August 2004
Localisation: Kraków
Messages: 3 509
Par défaut

Citation:
Envoyé par avgrunn Voir le message
My zesmy parszywie dlugo czekali na wyjscie poza ogrodzenie i miejskie spacerki. Dopiero jak wszystkie potrzebne szczepienia byly i weterynarz zezwolil wtedy Uro zaczal poznawac swiat. No ale z drugiej strony zle nie mial. Mogl pobiegac po ogrodzie, kumpli do zabawy mial, ludzi na oczy czesto widywal. Mysle ze to prywatna sprawa czy chce sie poczekac czy nie, ja postanowilam ze nie bede kusic losu.
My też nie kusiliśmy losu. Na początku na spacerach nosiliśmy sucz na rękach, (w torbie nie chciała siedzieć ). Szliśmy z nią na przystanek, spacerowali po ulicach, koło stadionu w trakcie meczu, jeździła jeden lub dwa przystanki tramwajem, na rękach naturalnie. Zabieraliśmy ją też do pobliskich zaprzyjaźnionych sklepów, czasem puszczaliśmy ją w ogrodach znajomych, albo na trawnikach w obrębie jakiś instytucji, gdzie normalnie nie wyprowadza się psów. W intensywniej socjalizacji pomagali nam przyjaciele, sąsiedzi i Magda z Tomeczkiem i Blitz.

Nasz wet był rozsądny i ograniczył kwarantannę do absolutnego minimum. Uczulił nas też, żeby w trakcie pierwszych spacerów miejskich prowadzić szczeniaka raczej środkiem chodnika.
__________________

Rona jest offline   Réponse avec citation
Vieux 05/07/2011, 11h29   #27
dorotka_z
Member
 
Avatar de dorotka_z
 
Date d'inscription: August 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 620
Par défaut

Zanim Baszti zamieszkała z nami nie zdawałam sobie sprawy ile skomplikowanych decyzji musi podjac świeżoupieczony właściciel psa

Mam kolejny dylemat. Mała była szczepiona w 6 tygodni nobivac puppy, w 9 tygodniu, szczepionką, której nazwy nie pamiętam (mogę jutro napisać) ale zawierała parwo, nosówke, lepto i cos jeszcze no i termin kolejnej mamy na 21 czerwca czyli w 12-stym togodniu. Gdyby można było zaszczepic teraz kombajnem z wścieklizną moglibyśmy pojechać na słowację na obóz. Niestety weterynarz, u ktorej byłam, bardzo stanowczo sprzeciwiła się szczepieniem kombajnem z wscieklizną u szczeniaka. Oczywiście nie będę tej decyzji podważała, bo się na tym nie znam, ale widzę, że sporo osób tak szczepi/szczepiło. Myślicie, że jest sens porozmawiać z innym weterynarzem czy może lepiej odpścić wyjazd i nie ryzykować?

Nie spodziewam się tutaj od kogoś gotowej recepty na cykl szczepień, wiem, ze decyzję będę musiała pdjąć sama, ale jestem ciekawa Waszych opinii.
dorotka_z jest offline   Réponse avec citation
Vieux 05/07/2011, 11h33   #28
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Kilka postów wyżej (nr1 Rybka walnęła rzetelne wypracowanie na ten temat
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 05/07/2011, 11h35   #29
dorotka_z
Member
 
Avatar de dorotka_z
 
Date d'inscription: August 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 620
Par défaut

wiem

czytałam, czytałam. Po prostu liczę na jeszcze

Pomyslałam sobie, ze może kogoś jeszcze zachęcę do wypowiedzi i bedzie mi łatwiej podjąć decyzje
dorotka_z jest offline   Réponse avec citation
Vieux 05/07/2011, 11h38   #30
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Rybka jest praktykującym lekarzem weterynarii, ma wilczaka, zna wilczaki...co jeszcze mogłaby napisać? Dala naprawdę szerokie spektrum możliwości. W gabinecie tego nie usłyszysz
Odpowiedzialność za życie i zdrowie naszych psów spoczywa tylko i wyłącznie na nas Nikt Ci nie napisze: zaszczep/nie szczep kombajnem...
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 05/07/2011, 11h50   #31
dorotka_z
Member
 
Avatar de dorotka_z
 
Date d'inscription: August 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 620
Par défaut

W zasadzie racja. Cofam pytanie

Zarówno Rybka jak i moja Pani weterynarz odradzają kombajny. W takim razie poczekamy i wstrzymamy się z wścieklizną. Dzięki.
dorotka_z jest offline   Réponse avec citation
Vieux 05/07/2011, 12h12   #32
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

lepiej kończcie kwarantannę (ale o czasie! o czasie!) i zacznijcie się socjalizować z warszawskim stadem
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 07/07/2011, 11h26   #33
goldwolf
Junior Member
 
Date d'inscription: July 2011
Messages: 2
Par défaut

Myślicie, że 2 tygodnie to wystarczający odstęp na zrobienie wscieklizny po ostatnich wirusówkach ? Wiem, że im pózniej tym lepiej, ale wolałabym mieć to już z głowy -tym bardziej, że zamierzamy dużo łazić po łąkach i kniejach
Pies miałby dokładnie 16 tygodni w momencie szczepienia. No i jest w trakcie wymiany zębów...
goldwolf jest offline   Réponse avec citation
Vieux 07/07/2011, 16h48   #34
Huan
Member
 
Avatar de Huan
 
Date d'inscription: January 2000
Messages: 912
Envoyer un message via Skype™ à Huan Send Message via Gadu Gadu to Huan
Par défaut

Myślę, że najważniejsze są szczepienia na choroby typu parwo, nosówka, herpes, czyli te najczęściej występujące. Z wścieklizną nie ma się co spieszyć, zresztą można bez niej raczej wychodzić na spacery - ryzyko zakażenia wścieklizną jest znacznie mniejsze niż np. parwo, a socjalizacja nie poczeka.....

Choć dwa tygodnie wydaje się już w miarę bezpieczną przerwą po ostatnim szczepieniu...
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey
Huan jest offline   Réponse avec citation
Vieux 07/07/2011, 17h55   #35
goldwolf
Junior Member
 
Date d'inscription: July 2011
Messages: 2
Par défaut

Huan - dzięki za odpowiedź.
Tak, tak, my już od dość dawna wychodzimy normalnie na spacery i z socjalizacją wszystko w porządku :-)
Tylko w przyszłym tygodniu chciałabym jechać z młodą na wieś, a tam zwierzyny jest sporo i po prostu zastanawiam się czy przed wyjazdem nie byłoby lepiej zrobić już tą wściekliznę, tak dla świętego spokoju.
Wolałabym zrobić ciut pózniej, ale z drugiej strony chciałabym już na kompletnym luzie poruszać się z nią w leśnych terenach. To co - myślicie, że te 2 tygodnie odstępu będzie OK czy to za mało? Wet u którego byliśmy na ostatnim szczepieniu powiedzial, ze min. po dwóch tygodniach mozemy sie zglosić. A Jaki Wy odstęp zastosowaliscie ?
Dodam, że szczepienia na parwo, nosówke itd. miała robione w odstępach 3-4 tygodniowych.

Dernière modification par goldwolf ; 07/07/2011 à 18h32
goldwolf jest offline   Réponse avec citation
Réponse


Règles de messages
Vous ne pouvez pas créer de nouvelles discussions
Vous ne pouvez pas envoyer des réponses
Vous ne pouvez pas envoyer des pièces jointes
Vous ne pouvez pas modifier vos messages

Les balises BB sont activées : oui
Les smileys sont activés : oui
La balise [IMG] est activée : oui
Le code HTML peut être employé : non

Navigation rapide


Fuseau horaire GMT +2. Il est actuellement 11h25.


.
(c) Wolfdog.org