|   |   | 
| 
 | |||||||
| Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW | 
|  | Thread Tools | Display Modes | 
|  04-04-2006, 09:38 | #4 | 
| Member |   
			
			Zawsze trochę zazdrościłam jak widziałam i słyszałam wyjącego wilczaka, szczególnie w Lazne Belohrad. Max przed zamieszkaniem u nas Eresh wył sam z siebie tylko raz jak wyjechała od niego pewna wilczakowa suczka. Siedział w kojcu, głowa do góry i na całe gardło. Później zapomniał... aż do przyjazdu Eresh. Teraz nieźle oboje dają po uszach. Max jak wyje to wydaje się być nawet zdziwiony tym co robi. Eresh urozmaica sobie czasem wycie jakimiś dodatkowymi dźwiękami. Kupa śmiechu    Ale nam Eresh wniosła duuuużooo nowego do domu   
				__________________ http://henrykowka.wolfdog.org/ | 
|   |   | 
| Thread Tools | |
| Display Modes | |
| 
 | 
 |