Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Sport i szkolenie

Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach...

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 30-08-2007, 15:43   #9
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

Quote:
Wlasnie.. mnie ciekawi jakie sa roznice w szkoleniu (u nas) obronnym ONow i czw...Na razie mam wiedze z jednego zrodla i to co sie sprawdza z ONkaimi, na moje oko nie sprawdza sie z czw. No ale to teoria
Ale... jestem pewna, że to co sprawdzi się u CzW, u ONka da niesamowity efekt, radosnego i świetnie wyszkolonego psa.
Jeśli chodzi o podstawowe PT.
Póki co szkolenie ONka = kolczatka + kółko po którym maszeruje 10 owczarków + do znudzenia te same komendy. Motywacją są kolczatki (nagrodą brak kary) - "świetna" recepta na szkolenie owczarka (przynajmnej szkoły które odwiedzałam kilka ładnych lat temu takie szkolenia prowadziły) w efekcie masz "wyszkolonego" psa, który coś tam robi, ale jego chęci do pracy pozostawiają wiele do życzenia.
Z wilczakiem to nie przejdzie, trzeba się trochę bardziej nagłówkować jak delikwenta zainteresować pracą. Są Ony poddatne na szkolenie i oporne, tak samo wilczaki (póki co moje "doświadczenia" bazują na dwóch ośmiomiesięcznych sztukach ), jeden bardziej (April - wylazłaby ze skóry, zeby wszystko było ładnie, dokładnie, łapie w lot - łatwiejsza od niejednego ONka) drugi mniej (Ali - kompletny ignorant, filozof i nietykalski gbur znalezienie sposobu na zmotywowanie go to cud) nastawiony na współpracę z człowiekiem, dobry szkoleniowiec powinien umieć dotrzeć do każdego, umieć odróżnić kiedy pies nie potrafi (naprowadzić/pokazać jak), kiedy nie chce (zachęcić, odpowiednio zmotywować), a kiedy pies zlewa przewodnika i robi co mu sie (psu) podoba (wtedy zmotywować przewodnika - to chyba najtrudniejsze).

Jeśli zaś o obronę chodzi to dokładnie tak samo - dobry pozorant będzie potrafił strachliwego psa trochę podbudować i "rozkręcić", a z tym co łatwo się nakręca i sadzi większy nacisk położy na posłuszeństwo podczas obrony i zwrócenie uwagi również na przewodnika powiewającego na końcu smyczy. "Nasz" pozorant to nie tylko koleś do gryzienia ale w trakcie zajęć daje sto tysiecy rad, a najwięcej psów podczas obrony to sztuk dwie - jednen już wyszkolony i drugi zaczynający szkolenie. Ale zazwyczaj jeden.
Zmiana zachowania o której wspomniałaś to też dyskusyjna sprawa. Z jednej strony zgadzam się, że pies po szkoleniu obronnym zmienia się, moim zdaniem na lepsze, ale z drugiej jeśli zaczynasz obronę z nie do końca emocjonalnie/psychicznie dojrzałym i gotowym na taką naukę psem lub takim, który jest szefem swojego właściciela to nie wróży dobrze i faktycznie zmiana może byc na gorsze...

Materiał naukowy? Hi Hi Hi
anetawron jest offline   Reply With Quote
 


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 22:10.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org