![]() |
![]() |
|
Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#1 | |
Junior Member
Join Date: Sep 2006
Posts: 159
|
![]() Quote:
Rezygnacja z wystaw to świadoma decyzja, ponieważ: 1. ja tego nie lubię, wolę i preferuję inny sposób spędzania wolnego czasu 2. nie podoba mi się ani atmosfera, ani związane z wystawami emocje, gdyż większość osób wystawia psy ze względu na te tytuły, medale i pucharki a nie dla samej przyjemności pokazania psa i nie dla przyjemności przemierzają Polskę i Europę jak długa i szeroka 3. szanuję mojego psa i cenię sobie jego psi charakterek za to jakim jest na codzień, jakim jest dla mnie, dla rodziny i przyjaciół. Bardzo długo roważałam kwestie posiadania wilczaka, psa o takim charakterze, temperamencie i wymaganiach, od początku również wiedziałam czego oczekuję od Forasa i co jestem w stanie mu zaoferować. Foras nie jest "ochroniarzem" jest partnerem w pracy, jest równoprawnym członkiem mojej rodziny. Daje mi to czego potrzebuję - poczucie bezpieczeństwa i spokoju połączonego z pewnością, że nikt nie odważy się zrobić mi krzywdy bo Foras, oddany całym swoim psim sercem nie wacha się stanąć w mojej obronie. I najważniejsze jego więzi i oddania nie trzeba sprawdzać w pozorowanych warunkach, na testach - to już jest pewnik. Foras z założenia nie jest nieufny o czym mam nadzieję, pamiętają Ci którzy mieli okazję go poznać w Krakowie,Warszawie, Otwocku czy Późnej. Jest psem radosnym, lubiącym ludzi, mającym dobry kontakt przede wszystkim z ludźmi!, bo z nimi pracuje, z nimi spotyka się na codzień, ich nastroje i emocje odbiera. Cenię sobie jego instynkt i bezbłędne rozpoznawanie intencji ludzkich. I skoro na codzień na jego instynkcie bazuję nie mogę od święta ganić go za to że źle zareagował na sędziego, bo np sędzia się go wystraszył, albo ma kiepskie nastawienie do ocenianych psów. Nieprawdą jest również że Foras nie pozwala się nikomu poza mną dotykać i "obmacywać", gdyby tak było Ci wszyscy którym dawał dziubki na wystawach i spotkaniach nie mogliby go głaskać i przytulać... Podsumowując Proszę mnie nie podziwiać, nie oceniać i nie podawać jako przykładu. Spędzam z Forasem 24 godziny na dobę, razem pracujemy, mieszkamy i spędzamy wolny czas. Dlatego nie potrzebujemy kojca czy klatki żeby nie było strat w domu, ani tytułow championa żeby wiedzieć jak wartościowego mam przyjaciela Pozdrawiam Anka z Forasem |
|
![]() |
![]() |
|
|