Tylko, że w Polsce pies wciąż jest kojarzony z wsią i pilnowaniem terenu :P Najlepiej, żeby szczekał pół dnia, a jak komuś zwrócisz uwagę, że dobry pies stróżujący nie szczeka na każdego, to jest wielkie zdziwienie, a często foch. Ludzie wciąż potrafią iść do marketu na dwie godziny i zostawić psa i jeszcze mieć pretensje, że ktoś go spod tego tesco zabrał, co lepsze potrafią zostawić psa w zamkniętym szczelnie samochodzie na słońcu. Ostatnio pod biedronką odplątywałam psa, który się dusił własną obrożą... I chociaż przyszły z tym psem 3 osoby, to żadna nie została, a pies darł japę na pół osiedla. Jak zwróciłam im uwagę, to pani wyszła do psa i z pretensją - Coś ty narobiła? Najlpsze, że na tym sklepie jest nalepka zakazująca pozostawiania pod nim psa, a ludzie nic. Całe stada psów tam stoją. Wkurzyłam się i napisalam do dyrekcji, obiecali coś zrobić.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
|