Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 25-11-2004, 19:42   #3
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Mi sie wilczaki przewijaly napsiej liscie w postaci Bola , ale wtedy jeszcze bylam swiezo upieczona, szczesliwa posiadaczka ONa to podziwialam sobie bez zadnych podtekstow. Potem na wystawie warszawskiej zobaczylam jedne womene ( wzielam ja wtedy za Margo ) z wielkim , pieknym wilczakiem - stalam wmurowana dosc porzadnie. Byl to pierwszy wilczak widziany za zywo ( jakby teraz dobrze poszukac to moze bym sie doszukala co to byl za pies ...ciekawe czy nadal bylby dla mnie taki piekny :P )...a potem mam przerwe w zyciorysie bo nie pamietam jak do mnie bumerangiem wilczaki wrocily ze zdwojona sila ...i tak juz pozostalo ( ale po drodze platal mi sie dosc mocno czarny ruski...odpadl ze wzgledu na strzyzenie - ja nie mam nabozenstwa do zabiegow na koafiurze psa)
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
 


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 06:08.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org