Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 29-03-2005, 17:46   #1
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Swieta, swieta i po swietach

...czyli najgorszy czas juz za Burymi. Te zakonczyly sie 2:2 dla dwunogow.

1-0
Wraz z rodzinka przyjechal do nas moj chrzesniak. To proba ogniowa z socjalizacji z dziecmi, bo nie z jednym dzieckiem, ale z dwoma, trzema, a czasem nawet wieksza iloscia, ktore przychodza do nas w odwiedziny "pobawic sie". Bola to nie rusza (choc jest zwykle zamkniety, bo maluchy sie takich 50-kilowcow boja), Belka lata tylko i sprawdza, czy ktores nie ma czekoladki. Jolly tylko lezy i nadzoruje. Tak wiec szok przezywaly Ali. I Balrog. Ten wytrzymal wiele: "przemiany" Power Rangers, ogladanie bajek 20h/dobe. Przetrwal zmasowany atak bionicli. Takze indianskie tance i skoki z kanapy. Wysiadl w momencie, gdy Mateusz wbil przed nim w ziemie "dwa nagie miecze".....

1-1
To przez Ali. A wszystko podczas gry w pilke. Najpierw bylo kopanie (biedne kwiatki, bo zabawa byla w domu, aby norma ogladania telewizji byla zachowana). Potem nauka w zbijanego. Na koncu oczywiscie przyszedl czas na "glupiego Jasia" z wilczakami w roli glownej. I tu popelnilismy blad, bo zabralismy pilke Ali (tzn teraz to pileczka, ale kiedys byla jezykiem, ktoremu Ali odgryzla glowke)). Na poczatku bylo wesolo, bo ta jest na pileczke strasznie napalona. Smigala jak blyskawica, aby pilke zabrac. No i nie trafila. Efekt - siniak na biodrze u Mateusza, pilke przejela Ali. A my dalismy sobie spokoj...

2-1
W poniedzialek. Na wsi tradycja nadal trwa i nikt nie uzywa tych smiesznych malych psikawek. U nas leje sie wiadrami. Chlopaki probowaly juz od rana, ale nikt nie dal sie namowic, aby podejsc do bramy. Zaraz po poludniu siedzielismy kolo stolu. W pewnym momencie rozlegl sie dzwonek. Bure popedzily do bramy oszczekujac intruzow. Nikomu nie chcialo sie podniesc, wiec padlo na Przemka. A ten niewiele myslac.... Zbyt pozno dotarlo do niego jak ogromne jest zagrozenie... Efekt: trzy wiadra, Przemek mokry wiejacy spod bramy, a psy...w szoku... Jedno: ze Alfa ucieka ile sil. Drugie, to woda (w tej formie najwiekszym obrzydzeniem napawa chyba Jolke). Oczywiscie mozna bylo puscic Bola "jak ja kocham wode i przysznice", ale to bylby zbyt podly odwet....

2-2
Wczorajszy poranek rozpoczal sie alarmem: "Mamy kure-samobojce" (nie trafialy sie takie juz od wielu miesiecy. Niebezpieczenstwo szybko zazegnano i kura wyladowala ponownie w kurniku. Potem byl spacer i oczywiscie wedlug starej polskiej tradycji cala rodzinka ponownie wyladowala przy stole... Ledwo zasiedlismy, a z dworu doszly odglosy gryzionej Aliny i gryzionego Juzia. Wyszlam na dwor - cala trojka (z Camiem) stala kolo kurnika. Tzn Ali i Balrog staly i obserwowaly jak mlody opycha sie drobiem, warczac za kazdym razem gdy dorosle psy chcialy mu wyrwac kawalek lupu. No takiego Camio to jeszcze nie widzialam - okraglutki jak ksiezyc w pelni (brakowala juz polowy dorodnej kury) - jakby mocniej nacisnac to by eksplodowal jak Smok Wawelski. Zabralam draniowi kure, a w trosce o jego mlody zoladek podzielilam reszte miedzy Bure i kociarstwo. Caly dzien Camio byl na obserwacji - ale nie bylo co obserwowac, bo potrafil zrobic trzy kroki i ponownie kladl sie na ziemie... Ale dzis jest juz OK, tylko apetyt ma nadal wilczy...

Teraz Bure odsypiaja - najedzone, zadowolone, szczesliwe. Pogoda sliczna, trawka rosnie ... moze skusi kolejna kure....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
 


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 21:26.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org