Vai indietro   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

 
 
Strumenti della discussione Modalità di visualizzazione
Vecchio 08-11-2005, 10:09 AM   #13
Joanna
Tmave Zlo
 
L'avatar di Joanna
 
Registrato dal: Mar 2005
ubicazione: Kopana k/W-wy
Messaggi: 1,196
Invia un messaggio tremite Skype a Joanna
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Rona
Brzmi zupełnie jak malutka Tina. Tez trochę broiła, ale na ogól nie powtarzała "zbrodni".
No to mała jeszcze powtarza. Po prostu porywa kapcie pozostawione na sekundę bez stóp zanim je wetknę do szafy. Trochę się boję zostawić jej jednego do gryzienia, bo może przerzucić się też na inne obuwie. Acha, moje śmierdzące końskie adidasy są SUUUUUUUUUUPER.

Quote:
Originariamente inviata da Rona
No i przez jakis czas była przekoanana, ze gdy państwo wychodzą, to można wszystko zjeść, co się do jedzenia nadaje i jest w zasiegu pyszczka...
Taaak. Kolacja musi być czujnie strzeżona. Bo jakoś nie jestem pewna wykonania "NIE". A drzeć się nie mam zamiaru. Ideałem byłoby utrzymanie reakcji na spokojne "Dewi, nie". No chyba, że sucz dobiera się do zdjętego z ognia żeliwnego kociołka. Może już nie gorącego, ale dobrze ciepłego. Udało mi się "Dewi, nie!" tuż przed momentem, w którym zbiżyła nocha. Dobrze, że nie dotknęła! Ciepło było wystarczające na milimetry przed zetknięciem nocha. No i miała lekcję, że pańcia nie mówi nie bez powodu.....

Quote:
Originariamente inviata da Rona
Raz zeżarła CAŁY świeżo upieczony mazurek i to błyskawicznie
Brawo! Że też jej smakował! Ja nie cierpię mazurków....

Quote:
Originariamente inviata da Rona
Ale na Twoim miejscu nie chwaliłabym dnia przed nocą - poczekaj, aż mała poczuje się pewniej w nowym miejscu....
Wiesz, ona zachowuje się już baaaardzo swobodnie. Biega z rykiem po całym mieszkaniu. Wszędzie wtyka nocha. Balkon jest JEJ. Wanna jest fascynująca, bo kiedyś była tam pańcia i się z psem bawiła. Szczur jest już niestraszny. Musimy zacząć puszczać obie panny razem (szczur nie będzie zachwycony ). Upadające przedmioty (butelki plastikowe) są niestraszne (nie przerywamy obgryzania "wołowego peniska") a nawet nadają się do zagryzienia (a nam wzrasta spożycie mineralnej).
Jak śpimy to chyba czujemy się bezpiecznie (można psu nad głową układać wykładzinę i się nie odsuwamy).
Już niem, jak może czuć się pewniej.
I może jednak nie chcę wiedzieć?
Joanna jest offline   Rispondi quotando
 


Regole d'invio
Non puoi inserire discussioni
Non puoi inserire repliche
Non puoi inserire allegati
Non puoi modificare i tuoi messaggi

BB code è attivo
Le smilies sono attive
Il codice IMG è attivo
il codice HTML è disattivato

Salto del forum


Tutti gli orari sono GMT +2. Attualmente sono le 11:11 PM.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Traduzione italiana Team: vBulletin-italia.it
(c) Wolfdog.org