Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 10-01-2012, 17:32   #19
jaskier
Junior Member
 
jaskier's Avatar
 
Join Date: Apr 2011
Location: Warszawa
Posts: 242
Default

Quote:
Originally Posted by Padre View Post
Jak myślicie - lepiej spać tuż przy klatce, czy nieco dalej? Obecnie mamy jakieś 2m od klatki do łóżka i 3-4 razy w nocy wstajemy uspokoić młodego. Rozum podpowiada: przysuńmy wyro. Psisko będzie nas czuć, w razie czego wpakuję rękę do klatki i dam się obwąchać. Ale czy to nie utrudni później nauki zostawania samemu? Nie wpłynie jakoś negatywnie na psa? Wiadomo, że te kilka rundek w nocy nas nie zabije, ale byłoby mi głupio, gdyby całe to dreptanie okazało się niepotrzebne
Mi się wydaje, że już samo uspokajanie psa, kiedy piszczy w klatce ma negatywny wpływ. Trzeba odciąć pępowinę, im wcześniej, tym lepiej. Piesek swoje wypiszczy i zaraz się przyzwyczai. Spokój będziesz miał i Ty i pies. Reagując na jego płacz, tylko wydłużasz cały proces, utrudniasz mu przyzwyczajenie się to sytuacji, w której przecież nie dzieje się żadna krzywda.

Wracając do pytania. Miałem ten sam problem, co Ty - pies nie dawał mi spać. Więc zaczął spać luzem, poza klatką. A ćwiczenia z klatkowania przerzuciliśmy na dzień, kiedy piszczenie było mniej uciążliwe. Dzisiaj nie ma większego problemu. Zostając w domu, Jaskier część dnia w klatce przesypia.
__________________
Kuba

Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier)
jaskier jest offline   Reply With Quote
 


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 00:49.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org