Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wystawy

Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać....

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 16-05-2006, 23:54   #27
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga
Wrocilismy, odpoczelismy ( no jeszcze nie wszyscy), zabraklo Adama z Dragonem- przykro , Marka z Daphne ...buuuu... , Pinkowy...ale Daniel wzial Irrisiaka na otarcie lez. Na okrase za to mielismy Danute z Krzysztofem i Eurego...
To fakt... Tylko psy daly plame, bo zamiast szalec zafundowaly sobie leniwe lezenie na sloncu...

Quote:
Originally Posted by Gaga
O sedziowaniu napisze Margo bo to niezwyle ciekawa historia, do wszystkich emocji jeszcze dolaczyl sedzia z opisami i ocenami ze wlos sie na glowie jezy
Co do sedziego to niestety sprawa jest dosyc skomplikowana i rzeczywiscie warto kilka rzeczy wyjasnic. Chodzi o to, ze jest on odbiciem sytuacji jaka ma miejsce obecnie w Czechach. I obecnej tam przepychanki...

Nie jest to "pierwszy lepszy" sedzia, ale osoba, ktora moze CzW nie hoduje, ale wilczaki sedziuje juz dlugo. Spotkalismy sie na ringach w Czechach kilka lat temu i od tego czasu cenilam go jako sedziego. Mial swoje wlasne preferencje i to mi sie podobalo (nawet jesli czasem byly inne od moich , ale cenie wlasne zdanie u innych). Potem okazalo sie, ze bardzo polega na nie tylko na doswiadczeniu, ale i zdaniu swojego guru - jednej ze znanych hodowczyn CzW. Przez dlugi czas wszystko bylo w najlepszym porzadku, bo hodowczyni ta hodowala typowe psy i wlasnie taki typ byl promowany takze na wystawach. Jednak jakis czas temu sytuacja w Czechach sie zmienila - po wielu latach ponownie nawiazano scisla wspolprace z hodowcami ze Slowacji - na ringi wszedl bardziej wilczy typ CzW. Wyrownal sie poziom psow z Czech i Slowacji. Zmiany pozytywne, ale nie dla wszystkich. W kazdym razie nie dla tej sedziny. Zamiast rownac do wzorca postanowila isc pod prad i zamiast kolejnego wilczaka w typie czecho-slowackim postanowila sprowadzic psa z Wloch, ktory znacznie sie roznil od tych, ktore chodzily po ringach w CZ lub SK.

I tu mala uwaga: to, ze sedziowie kontaktuja sie z hodowcami jest rzecza pozytywna. Podstawa dobrego sedziowania jest DOSKONALA znajomosc wzorca rasy i ogolnej budowy i mechaniki psow. Ale o "szczegolikach" (czyli o tym co w danej rasie wazne) i "niuansach" (czyli o tym co cenione) sedziowie moga sie dowiedziec jedynie poprzez rozmowy i kontakt z hodowcami i sedziami "od rasy". Czyli zdrowa sytuacja to sedzia, ktory trzyma sie wzorca, ale zwraca tez uwage na slowa ludzi od rasy. Zla sytuacja to sedziowie, ktorzy zbyt mocno polegaja na zdaniu znanych hodowcow. Bo nie ma problemu, jesli dany hodowca hoduje psy wedlug wzorca. Wtedy sedzia i tak bazujac na jego radach i wskazowkach bedzie sedziowal dobrze. Gorzej jesli hodowca ma wlasna wizje rasy i hoduje wlasny typ wilczakow (zwykle sprzeczny z tym co zapisane jest we wzorcu). Wtedy taki "manipolowany" sedzia robi gafy....

Przykladow, gdzie sedziowie zamiast stawiac na wzorzec woleli sluchac hodowcow jest sporo... We Francji glowna hodowczyni preferowala strachliwe wymoczki. Sedziowie promowali jej "typ" i tak powstaly "francuskie szakale". We Wloszech sedziowie pytaja o to jak sedziowac jednego z wielkich hodowcow. Oczywiscie "ladne" i "typowe" sa tylko psy wyhodowane przez niego, a ze roznia sie od tych wzorcowych, wiec powstal tam innych "typ " wilczaka nazywany kolakiem (ze wzgledu na waskie i dlugie glowy, oraz dluga siersc). W Czechach trafiaja sie jeszcze sedziowie starej daty, ktorzy pamietaja czasy, gdy wilczak wygrywajacy mial na sile byc "inny niz ten slowacki". W ten sposob przez dlugi czas racje bytu mialy tam masywne psy owczarkowate.

Cos podobnego ma wlasnie miejsce obecnie w CZ. Jest tam mala grupka ludzi, ktora z powodu przekretow zostala usunieta z zarzadu czeskiego klubu. Poniewaz uznali to za smiertelna zniewage dlatego od tego momentu wszystkie psy czeskie sa dla nich 'be' (oczywiscie poza tymi, ktore sami wyhodowali). Poniewaz w Slowacji sa z powodu nagonki na tamtejsze psy persona non grata wiec i slowackie psy sa dla nich 'be'. Niemcy tez sa 'be', bo oni maja psy albo czeskie, albo slowackie. Co zostaje? Tak jest - Wlochy! Tam ich jeszcze czesciowo lubia (bo nie znaja ) Mimo, ze to mala grupka to dziala skutecznie: na sile trabia, ze Wlochy to nowa ojczyzna tej rasy. I na sile probuja promowac wloski typ nawet jesli stoi on w sprzecznosci z tym co Hartl i Rosik napisali we wzorcu....

To dlugie wprowadzenie, ale tlumaczy ocene z Lodzi... Sedzia ten jest pod bardzo mocnym wplywem osob, ktore chca wlasnie diametralnie zmienic wyglad CzW. Ktore nakazuja mu promowac cos, co jest sprzeczne ze wzorcem. To tlumaczy, dlaczego uznania sedziego nie zdobyli ani przedstawiciele czeskich linii (Max czy Brenda) ani przedstawiciele slowackich (Balrog lub Alistair). Bo jak pisalam wyzej jedne i drugie sa "be". Moze tez razic wpis "maska powinna byc lepsza" u Camio czy Cheitana, czyli psow, ktore gdyby mialy maske jeszcze jasniejsza to trzeba by bylo je przekwalifikowac na "Husky" lub Saarloosy" Ale jesli czlowiek wie, ze (czasem dodatkowo pudrowane) wloskie psy "wyprane" sa z kolorow, a ich glowy prawie pozbawione "wilczych" kontrastow tak cenionych u CzW to sprawa staje sie jasna. Taki sam jest tez powod wpisow "zbyt krotka kufa". Wedlug wzorca dlugosc kufy MUSI byc mniejsza niz dlugosc mozgoczaszki (stosunek 1:1.5). Wydluzona kufa jest nieoprawidlowa dla wilczakow, ale spotykana czesto u psow pochodzacych z Wloch. Dlatego sedziemu podobaly sie jedynie malo "wilczakowe" psy o glowie owczarkowatej (jesli kufa byla dluga i kwadtratowa), albo glowie w typie owczarkow szkockich (jesli kufa byla dluga i waska). To samo ze "zbyt szerokimi glowami" - jest to rzecz ceniona u CzW, bo wilki maja glowy trojkatne. Ale poniewaz wloskie psy maja glowy bardzo waskie, wiec i sedzia musial sie dostosowac, nawet jesli nie jest to preferencja prawidlowa.
Jedno trzeba przyznac: na szczescie bledne wytyczne jakie dostal dotyczyly wylacznie wygladu glowy. Wiec opisy budowy psow, ruchu i "typowosci" innych czesci ciala sa bez zarzutu. W kazdym razie w naszych kartach. Pozostaje miec nadzieje, ze takie preferowanie niezbyt typowego wloskiego typu jak najszybciej wygasnie wsrod niektorych czeskich sedziow i wszystko wroci do normy... Bo jesli nie to pewnego dnia Daniel zamiast Irisiaka wystawi jednego z Collie swojej mamy i wtedy WSZYSCY z naszymi CzW przegramy z kretesem, bo collie sa bardziej we wloskim 'typie' niz nasze wilczaki....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
 


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 01:29.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org