|
|
|
|||||||
| Wzorzec & bonitacje Jak powinien wyglądać typowy wilczak, ile waży CzW, ile ma w kłębie, informacje o przeglądach hodowlanych .... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
VIP Member
|
Przypuszczam, że Hanki nei było podczas bonitacji Daimona, ale Pavel- Ty byłes. Dlaczego nie zapytałeś głównego sędziego- P. Oskara o wynik Daimona? jesli dla Ciebie wynik inny niz P14, przy wzroście poniżej dopuszczalnego minimum jest dziwny to trzeba było od razu wyjasniac, z sędzią
W Polsce mamy takie a nie inne przepisy hodowlane-według tych przepisów się hoduje, Zadnego polskiego hodowcy NIE OBOWIĄŻUJE wynik bonitacji. Chyba że, rodzący się własnie KLUB RASY postanowi inaczej i hodowcy będa wybierać czy hodować pod skrzydłami klubu czy wg ogólnych przepisów ZK. Bonitacja, w swojej idei jest SUPER SPRAWA... ale tylko pod warunkiem przeprowadzenia jej rzetelnie. Popatrz na wyniki z bonitacji w Hroncu.. i na indeksy niektórych psów.. wszystko mozna o nich powiedziec, tylko nie to, że maja za krótkie nogi.. a na to wskazuja cyfry |
|
|
|
|
|
#2 | |||
|
Moderator
|
Quote:
Quote:
Quote:
|
|||
|
|
|
|
|
#3 | |||
|
VIP Member
|
Quote:
nawet zaznaczenie, że ocena Twoim zdaniem nie jest Ok nie może byc niczym złym I ciekawa jestem odpowiedzi Quote:
Quote:
Ok - wszsystko jasne |
|||
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Moderator
|
Quote:
I jeszcze jedno - bonitacje niesprowadza sedzia, lub komisja bonitacijna, ktora powinna miec minimalne 3 osoby. Siedza potem ma tylko 30% glosow. |
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
VIP Member
|
No wiec Margo czy ktokolwiek inny ma prawo uzywac takich psów, jakich chce. Oczywiście zgodnie z naszymi przepisami i przy założeniu, że wszystko co robi w hodowli jest robione z najwyższa dbałoscia o dobro samych psow, rozwoj rasy a nie bo "mam kochanego pieseczka i marze aby byl tatusiem/mamusią jak największej ilosci kolejnych piesków, nawet chorych i kalekich"). A to mozna ocenic po efektach a nie samych decyzjach
Nie bronie tu samej Margo - rozmawiamy tylko o pewnych zalozeniach Juz poponowałam, Ty sprecyzowałes (dziekuje) : oficjalne pismo wyslane do calej komisji (O. Dóra (SK), D. Rimaityte (LT), L. Novoveská (CZ)) z prosba o odpowiedz na pismie. Macie w czechach Klub wiec mozecie z tym pytaniem wystapic jako Klub Rasy.. Podobne pytania i oczekiwania, jakie Ty masz wobec hodowców w temacie bonitacji, my tu mamy na temat prześwietlenia bioder. I mimo, że nasze przepisy nie nakazują aby hodowlane wilczaki mialy wynik HD to i tak myslaca wiekszosc wymaga od hodowcow udokumentowania takiego badania bo nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie kupowal szczeniaka z niewiadomoego zrodla skoro moze kupic z prawdziwej, rzetelnej hodowli, ktora dba o zdrowie swoich psow. Byc moze powstaajacy klub przyczymi sie do zaostrzenia przepisow, byc moze znajdzie sposob na bardzo rzetelna i obiektywna ocene hodowlanqa psow....byc moze na razie, jak widac zdarzaja sie "wpadki" i w Czechach i na Slowacji, a jesli nie wpadki to przynajmniej watpliwosci |
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Moderator
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
VIP Member
|
Jak chcesz to możemy porozmawiac ale pamietaj, ze tylko teoretycznie bo ja hodowca nie jestem i nigdy nie będę
Więc teoretycznie: gdyby obowiązywały mnie przepisy m.in uwzględniajace bonitację i jako hodowca nie miałabym żadnych podstaw aby podejrzewac nierzetelnośc wyników bonitacji to tak- byłby to dla mnie wyznacznik, z którym sie nie dyskutuje.Czyli wynik bonitacji "za niski wzrost wg wzorca" dyskwalifikowałby psa. W tqakim przypadku nie ma miejsca na przewidywania i dyskusje, takie prawo ma ew. komisja hpodowlana (poradcy?) ale wieloosobowa (nigdy 1 osoba !!), Czlonkowie takiej komisji, na podsatwie swojej wiedzy i doswiadczenia z rasa mogliby warunkowo dopuscici takiego psa do hodowli, dajac go do suki, o ktorej wiadomo, ze daje dobry wzrost swoim potomkom. Oczywiscie, zakladamy, ze pies jest wqart takiego "wyjatku" czyli odsuniecie go od hodowli wiaze sie z tryzykiem utraty innych, bardzo waznych i cennych cech W opcji, braku obowiązku bonitacji decyzje ktora z cech jest wazniejsza spada na hodowce. I mimo, ze brzmi to jak herezja to juz lece tlumaczyc jesli wiec hodowca uzna, ze mimo brakow we wzroscie, pies jest bardzo cenny dla hodowli, potrafi z duza doza prawdopodobienstwa stweirdzic, ze ze skojarzenia jego suki i danego psa urodza sie szczeniaki, ktore beda spelnialy wzorzec plus dodatkowo wniosa pare innych, fajnych cech to taka decyzja jest mozliwa i akceptowalna. najczesciej to zycie weryfikuje decyzje.. czy bylo warto czy nie.. a hodowca zostaje osoba, ktora ma swiadomosc ponoszonego ryzyka. |
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Moderator
|
Quote:
I Pavel - kazdy z nas tak robi... Bez problemu znajdziemy wady dyskwalifikujace u psow, ktore uzyles Ty, ktore uzyla Hanka, czy kazdy inny hodowca... Pamietaj, ze bazujac na wynikach indeksow niewiele czeskich psow ma dobre proporcje, czyli wynika z tego, ze wiekszosc czeskich hodowcow uzyla, uzywa, czy uzyje kiedys psa z powazna wada dyskwalifikujaca. Zobacz na wyniki z Pragi - wedlug Twoich slow 100% psow, ktore zbonitowala czeska komisja hodowlana powinna miec P14 czyli dyskwalifikacje. Ale zamiast P14 podostawaly P1 i P3 i sa hodowlane i jakos nikt z Was nic o tym nie pisze mimo, ze taki proceder trwa od lat.... Czy napiszecie z Hanka na czeskim forum takie same posty, gdy na Wolfdogu pokaza sie mioty po tych psach z Pragi? Czy przeczytamy, ze "Jak hodowca XXX moze robic miot po takim psie, ktory przeciez powinien byc P14, bo ma zle proporcje"? Dlaczego jest spokoj kiedy czeska komisja hodowlana daje jednemu psu dyskalifikacje za nieprawidlowy ruch, a potem sam Hartl takiego psa dopuszcza do hodowli i to nie jako P5, czyli na ocenie DOBREJ, ale daje mu wrecz ocene BARDZO DOBRA. Przeciez poznamka jest u tego psa jasna "nietypowy ruch zadnich konczyn", czyli DYSKWALIFIKACJA. Przeciez we wzorcu mamy "WADY DYSKWALIFIKUJĄCE (..) - Luźne stawy. - Nietypowy ruch" Hartl tez sie nie zna? I nie wie jak oceniac wady? I co to jest wada dyskwalifikujaca? Przez te lata nie widzialam ANI JEDNEGO protestu, ze ktos kryje psem-jamnikiem z mega fatalnym formatem. Dlaczego? Dlatego, ze jedna czy druga komisja nie trzyma sie zasad i psom, ktore TEORETYCZNIE powinny byc wyrzucone w hodowli (jesli trzymac sie Waszych psow) wpisuje sliczne kody bonitacyjne... A co gorsza rezultuje to jedynie tym, ze wady dyskwalifikujace sie utrwalaja, bo nikt na nie nie zwraca uwagi. Kto martwi sie w Czechach o otwarte kaciki? Po co maja sie martwic skoro taki pies z wada dyskwalifikujaca bez problemu dostaje kod bonitacyjny "doskonala P1 - pies bez wad"...? Pavel, chodzi mi w tym wszystkim nie o to aby bronic Daimona, bo on obroni sie sam, ale to cale zaklamanie... Czy zle jest to ze napisalismy prawdziwy wynik psa, a nie tak jak to robia niektore komisje hodowlane wlasnie w Czechach nie zrobilismy przekretu i nie dopisalismy mu tego jednego czy dwoch cm aby bylo "cacy"? Mam sie tlumaczyc, bo wzorem innych bonitacji nie zrobilismy manipulacji w kodzie? Przeciez wlasnie z powodu takich przekretow min POLOWA hodowcow w Czechach uzywa psow z wadami DYSKWALIFIKUJACYMI (otwarte kaciki) - a to uzywanie maskowane jest jedynie tym, ze komisja ukrywa ta wade nie wpisujac jej do kodu bonitacyjnego, ale do poznamek, albo wcale... Zacznijcie to scigac, bo otwarte kaciki powoli staja sie tragedia i kazdy przyzna, ze znalezienie psa w CZ z poprawnymi wargami zaczyna graniczyc z cudem (oczywiscie sa hodowle, ktore wiedza jak hodowac i hoduja prawidlowe psy, nawet jesli potem efekt ich pracy nie jest doceniany tak jak byc powinien - i tu uklon w ich strone PODSUMOWUJAC: KAZDY pies ma jakies wady... W przypadku wilczakow znajdziesz zwykle jednoczesnie 2-3 wady dyskwalifikujace jednoczesnie... To jest zycie. Skoro jade po czeskich psach to utrzymam sie tego trendu - sorry... Co z takimi psami? Wyrzucic z hodowli? Czym by sie krylo? NIE. Majac pelna swiadomosc wielu hodowcow w Czechach postepuje tak jak Hartl z tym psem, czy tak jak to mialo miejsce na bonitacji u nas - uzywa sie takich psow w hodowli i to uzywa ich SWIADOMIE. Majac pojecie o ich wadach (nawet jesli sa dyskwalifikujace). Bo poprzez odpowiednia selekcje hodowlana i odpowiedni dobor hodowlany mozesz sie pozbyc wielu wad w ciagu jednej generacji... I gwarantuje Tobie ze o niebo latwiej "wyciagnac" cos z psa, ktory ma problem jedynie ze wzrostem niz z psa, ktory ma problem z klatka, glowa i proporcjami, bo to zabiera czasem kilka generacji... Znow "pojade" po Hance - pokryla swoim psem suke z wada dyskwalifikajaca, bo o wiele za mala. Ale kazdemu hodowcy zycze takich efektow jakie osiagnela wraz z hodowczynia suki, bo szczeniaki z tego skojarzenia sa super! I na dodatek dzieki ojcu maja normalne wzrosty... Natomiast jakos nie moge sie zachwycac niektorymi miotami, gdzie "doskonaly pies bez wad" pokryl "doskonala suke bez wad", bo dobor psow byl fatalny (jedno wielkie powielanie wad, bo zadne nie zostaly wpisane do kodu bonitacyjnego, a hodowca zamiast ocenic to co widzi baziwal jedynie na kodzie bonitacyjnym), a ich kody bonitacyjne ekstremalnie "podrasowane" co rezultuje tym, ze szczeniaki sa tak slabe, ze jedynie kolorem roznia sie od owczarkow niemieckich... Nie - wole psa z jedna WPISANA konkretna wada niz psa z wieloma ciezkimi wadami, i to taka iloscia ze komisja dala sobie spokoj z ich zapisywaniem przez co zostaly UKRYTE... |
|
|
|
|
![]() |
| Thread Tools | |
| Display Modes | |
|
|