Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 06-06-2003, 15:57   #11
Sebastian
Member
 
Sebastian's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Wejherowo blisko morza, Kaszuby
Posts: 716
Send a message via Skype™ to Sebastian Send Message via Gadu Gadu to Sebastian
Default demolka

Tu zona Sebastiana, "matka" kudłatych dzieci, żadne to pocieszenie ale ja
prawie przeszłam depresję z powodu naszego Taro (Harry).......tak, tak
....Któregoś pięknego dnia zrobiłam część zakupów na święta Wielkiejnocy
m.in. 2 opakowania po 6 jajek, 1/2 litra gęstej śmietany, 1/2 kg marchewki
etc. Nagle okazało sie ze muszę wyskoczyć po chleb na przeciwko do sklepu
(przedłużyło się do 15 min) - żeby nie było drzwi do kuchni były zamknięte
i zabarykadowane 15 kg karmy w pojemniku. Wchodzę po 15 min i co
widzę.......? Jedno pudełko jajek zjedzone, z drugoiego zostało jedno całe
drugie nadgryzione, 1/2 litra śmietany wychłeptane w całości, marchewka
ostała się w ilosci 2 szt. Ok 2 jajek rozprowadzonych było na dywanie w
postaci wstrętnej, żółtej mazi aaaaaa......zapomniałam o rozsypanym ryżu , a
wszystko to 2 dni przd swiętami po generalnym porządku. Wystarczy....??????
Wtedy to nie sprzatając wzięłam psa i kupiłam namordnik. Ładny, Taro-Harry
wygląda w nim jak Hanibal Letcer ( z Milczenia owiec). Skutkuje na 50 %, bo
daje jeszcze mu duzy luz.
Dobra wystarczy.
Kornelia (żona Sebastiana) a "matka" kudłatych dzieci
Sebastian jest offline   Reply With Quote
 

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 08:37.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org