Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 30-12-2010, 19:36   #1
Welkoscyrz
Junior Member
 
Join Date: May 2008
Location: Sulmin k/Gdańska
Posts: 105
Default

Lilith przegryzła namiętnie wszystkie smycze, zajmowało jej to kilka sekund.
Nie było możliwości, żeby zostawić ją na chwilę na smyczy, obojętnie w obcym miejscu czy w ogrodzie dla treningu. W końcu Artur stworzył smycz z linki stalowej w otulinie i choć miała klika wad np. dość sztywna i niewygodna w noszeniu to jako jedyna zdała egzamin. Lili po kilku próbach zanurzenia ząbków w lince zwyczajnie odpuściła. Po kilku tygodniach problem przegryzania smyczy przestał istnieć.
Welkoscyrz jest offline   Reply With Quote
Old 30-12-2010, 23:27   #2
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Lorka też załatwiła kilka smyczy jednym kłapnięciem.. Kiedy teraz musi zostać przywiązana choć na moment, np kiedy układam ślad, albo na chwilę wchodzę do małego sklepiku (i widzę ją cały czas!), albo jest na metalowej, albo na zwykłej, ale w kagańcu. Raz w podobnej sytuacji zobaczyła po drugiej stronie ulicy Dambusia i.... szczęście, że akurat nic nie jechało
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 02:26.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org