Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 05-09-2011, 18:00   #1
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Owijałaś ich wokół biesowej szyi hurtowo czy pojedynczo?
ha ha bolalo jak diabli, tez bys wymiękła, jakbys miala wysikac ukochanego pieska poza ogrodem, bo przeciez swojego gniazda sie nie kala...

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
My tam po Skaryszaku śmigamy luzem, ale to tylko w wersji: wilczaków sztuk raz (innych psów towarzyszących ilość dowolna)
Tylko Księciunio juz nie musi rozsiewać własnej zajebistości - on ją po prostu ma

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Staram się kontrolować sytuację, ale nie za wszelką cenę (i po to nam 8 metrów flexi)
Naszą flexi zjadł wilczak... tzn zostalo jej ze 3 metry teraz
anula jest offline   Reply With Quote
Old 05-09-2011, 18:14   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by anula View Post
ha ha bolalo jak diabli, tez bys wymiękła, jakbys miala wysikac ukochanego pieska poza ogrodem, bo przeciez swojego gniazda sie nie kala...
Nie no, całkiem serio współczuje oczywiście, nie życzę więcej, ale gdyby (TFU!TFU!) kolejne narzędzie tortur - halti, polecam.

Quote:
Tylko Księciunio juz nie musi rozsiewać własnej zajebistości - on ją po prostu ma
A jakżesz! Właśnie mamy stan zakochania (wybranka szalenie ulotna, nie znam) i chodzi z kitą na chorągiew, gotowy do byle bójki (że też nie dostaje zakwasów od tego noszenia ogona tak w górze)


Quote:
Naszą flexi zjadł wilczak... tzn zostalo jej ze 3 metry teraz
Zdecydowanie za mało na rozbieg powodujący natychmiastowy powrót rozumu u właścicieli pikusiów
Musisz się przekonać czy Bies używa zębów, jeśli nie, jeśli stawia na demonstarcję i ew. zapasy, masz z głowy połowę stresu, bo wiesz, że krzywdy innemu nie zrobi. Bo prawda jest taka, że choćbyś na głowie stanęła, nie unikniesz starcia z innym psem, co z tego, że Ty pilnujesz, jak tylko swojego psa?
Dlatego ważniejsze (wg mnie) od tego czy pies rusza do walki, są dwie rzeczy: czy Twój pies przestaje w chwili Twojej interwencji i czy nie wpada w amok szarpania zębami. Przy spełnieniu obu warunków człowiek chodzi wyluzowany ...jak gepard Chester
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 09:45.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org