![]() |
![]() |
|
Różne O wszystkim co jest związane z CzW |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 | |
K-Lee Family
|
![]() Quote:
![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
VIP Member
|
![]()
Ja bym porzuciła założenie, który będzie beta - oczywiście wybierając hodowlę, rodziców, szczeniaka, możesz stawiać na taki czy inny charakter, ale to trochę wróżenie z fusów. Psy same ustala, który jest który. To co nam się wydaje-czasem tylko wprowadza niepotrzebne napięcia w psich relacjach. One wiedzą lepiej
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Gorthan's WeReWoLf
|
![]()
My wzielismy pierwszego wilczaka do starszego psa w typie ON-ka.
Jabber generalnie stawial sie innym psom, ale Sabata traktowal nie tyle jak szefa, ale kogos kto jest i bedzie - i nie stanowi zagrozenia. Nawet w czasie cieczek nie bylo awantur - jedyna roznica to chodzil zjezony i burczal. Sabat to olewal, wiec nic sie nie dzialo. W tej chwili mamy mlodziaka, Falkora, ktory jest wiekszy od Jabba, ale robi za absolutnego maniuniego szczeniaczka. Jabber burknie, a on juz lezy. Na czas cieczek zazwyczaj Jabber jest osobno albo na wyjezdzie, ale nawet jesli ma kontakt z Falkorem to konczy sie na burczeniu i straszeniu. Robi pokaz sily. Jabber ma najwyzsza pozycje w stadzie. Cala reszta respektuje wszystko co od niego wychodzi. Przydaje sie to, bo on potrafi rozdzielic suki i zachowac porzadek. U suk najwyzej w hierarchii jest Zmora. Strzyga probowala to zmienic usilnie w zeszlym roku, ale odpuscila. W tej chwili ustawia Bruxe, ktorej troche odbila palma i zaczela sie rzadzic. Nigdy nie mielismy sytuacji, ze trzeba bylo psy szyc czy opatrywac. Zazwyczaj jest to bezkrwawe tarmoszenie - jak kolezanki przeginaja, to do nich wychodze i od razu jest cisza i patrzenie w niebo ![]() Co by sie nie dzialo musza sie dogadywac, bo maja jedno podworko i wszyscy spia z nami razem w domu. A w domu maja zakaz tluczenia sie i jakos daja rade ![]() Wydaje mi sie, ze wilczak wychowany od szczeniaka ze starszym psem, da rade. Trzeba tylko dla obu stron ustawic zasady nie do przekroczenia i respektowac je. Trzeba byc tez przygotowanym na to, ze to my jestesmy przewodnikiem i czasami bedzie trzeba dac to psom do zrozumienia, zeby same nie podejmowaly durnych decyzji ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
ja jeszcze dopytam co jesli ten starszy tez jest awanturny, twardy i takiego zachowania olewal nie bedzie? bo Balu i Sabat to jednak lagodne psy, a wiem, ze pies evel planowany jest w `innym typie`
![]() Czy jest ktos kto ma 2 samce wilczaka czechoslowackiego, dorosle, zyjace w zgodzie? |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
K-Lee Family
|
![]()
Nie wiem jak razem żyją Botis i Eliś, był jeszcze Balrog, a swego czasu Iran.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Junior Member
Join Date: Jun 2009
Posts: 56
|
![]()
Dziękuję za wszystkie opinie
![]() ![]() Nie wiem, jak taka postawa jak moja odnośnie rozmnażania jest na tym forum widziana, i czy ma to jakieś znaczenie, ale w stosunku do ewentualnego przyszłego hipotetycznego ( ![]() ![]() ![]() ![]() Wiem, że trzeba się liczyć ze wszystkimi ewentualnościami, nawet z koniecznością stałego rozdzielenia samców. Wiem, że w przypadku (dorastających zwłaszcza) pieseczków trzeba im czasem dobitnie przypomnieć to i owo. Zapytanie ma charakter bardzo ogólny i hipotetyczny ![]() ![]() Last edited by evel; 23-11-2011 at 23:49. |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
the Bright Side of Wild
|
![]()
u mnie spory zaczęły się nie dawno - tak na 2-gie urodziny ... pomiędzy psami są 4 lata różnicy - starszy jest od dwóch lat bez jaj
i kochali się do czasu - aż przestali - na smyczy mogę chodzić z obydwoma na raz - ale w domu samych razem nie zostawię. no i jest suka która jest bojowa i prowokuje walki - jak się pojawia - rządzi chaos... a dla ludzi jest słodziutka i taka mądra ... |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]() Quote:
![]() ![]() nie wiem natomiast jak bylo z Boltonem vs bracia B, chlopcy mieli 3 lata jak odszedl Bolton... |
|
![]() |
![]() |
![]() |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|