Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 04-01-2006, 09:14   #1
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

ja z Harka mam juz wypracowany model chodzienia gdzies tam na spacer-to znaci ze wlascicielka pracuje oczamy szybczej niz jej pies-jeszly ja nie zauwaze "ofiary" pierwsza, cala dresura przepada migem, moja suka staje sie glucha, glucha i ...idze na polowanie.
ale do tej pory (tylko myszy to nie) wszystkie ofiary zyja (nawet rotweiler))
a kiedy mieszkaliszmi w Polsce to w okolicach Lodzi jej nawet udalo sie... stat cie bohaterom. Ona znalazla sarnie, ktora wpadla w pulapku brakonierow. ja musialam bedna sarenke wycziagac z pulapki, Harka byla potem bardzo nie zadowolona ze nie pozwolilam jej pozniej pogonic, i powrotem do domu za "zly mysli" sama wpadla w druga pulapke w tym samym miejscu brakonierow.
ale zyja obie (mam nadzieje ze ta sarenka tez).
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 08:27.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org