Vai indietro   Wolfdog.org forum > Polski > Off topic

Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu...

Rispondi
 
Strumenti della discussione Modalità di visualizzazione
Vecchio 03-06-2012, 06:58 PM   #61
avgrunn
Senior Member
 
L'avatar di avgrunn
 
Registrato dal: Mar 2011
ubicazione: Trójmiasto
Messaggi: 1,756
predefinito

Pozyczone z forum jamniczego:

Kukułka

Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami.
Powiedziałam mojemu mężowi, że wrócę o północy.
Obiecuję Ci kochanie, nie wrócę ani minuty później- powiedziałam i wybyłam.

Ale impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki,
znów balety i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie,
że zapomniałam o godzinie.

Kiedy ...wróciłam do domu była 3 nad ranem.
Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi,
a tu słyszę tą wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy.

Kiedy się zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym kukaniu,
dokończyłam sama kukać, dokukując jeszcze 9 razy...
Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w cztery dupy.
Nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy!

Dzięki temu uniknęłam awantury z mężem...
Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha!!

Rano, podczas śniadania, mąż zapytał, o której wróciłam z imprezy,
więc mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam.

On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego.
Och, jak dobrze, jestem uratowana... - pomyślałam.
Mój maż, po chwili, spojrzał na mnie, mówiąc:
Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką.

Zbladłam ze strachu, ale spytałam pokornym głosem:
A dlaczego, kochanie?
A mój mąż na to:
- Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy,
potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła: O kurwa!!
Znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu,
zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu.
Kuknęła jeszcze raz, nastąpiła na kota i rozwaliła stolik w salonie.
A potem, powaliła się koło mnie,
kukając ostatni raz - puściła głośnego bąka i zaczęła chrapać...
avgrunn jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-06-2012, 07:08 PM   #62
avgrunn
Senior Member
 
L'avatar di avgrunn
 
Registrato dal: Mar 2011
ubicazione: Trójmiasto
Messaggi: 1,756
predefinito

zdublowalo mi post
avgrunn jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-07-2012, 12:40 PM   #63
Puchatek
Senior Member
 
Registrato dal: Sep 2009
Messaggi: 1,330
predefinito

Avgrunn, popłakaliśmy się ze śmiechu.... Miodzio!
Puchatek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-07-2012, 06:23 PM   #64
Puchatek
Senior Member
 
Registrato dal: Sep 2009
Messaggi: 1,330
predefinito

Przed chwilą dostałam przepis na obiad.
Nie będę chytra i się nim z Wami "podzielę"...


"PRZEPIS
Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego.
Dodajemy goździki, cynamon, skrapiamy cytryną.
Tak przygotowanego kurczaka zalewamy:
-1 szklanką wina białego,
-1 szklanką wina czerwonego,
-100ml ginu,
-100ml koniaku,
-200ml smirnoffa,
-50ml białego rumu,
-150ml tequili /obowiązkowo!!!!/.
Potrawy nie musimy nawet poddawać obróbce cieplnej:
kurczaka wypier...my, bo jest zbędny.
Natomiast ..... Sos! Sos jest zajebisty.. paluszki lizać!"


Smacznego!
Puchatek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-09-2012, 12:50 PM   #65
Duz
Junior Member
 
L'avatar di Duz
 
Registrato dal: Jan 2012
Messaggi: 134
predefinito

z życia młodego wilczaka wzięte:
wysiadam z Dieslem z samochodu w celu odbycia tzw. biegu brzegiem morza, a tu na horyzoncie para z psem rasy husky, który podbiega do mojego vlka celem na szczęście obwąchania....
słyszę jak właściciele widząc szczeniora komentują:
ona: patrz! co to? lisek?
on: eee, jaki lisek! no co ty!
podchodząc bliżej, tak że dokładnie ich słyszę:
on: phii to jakiś skundlony husky!
Duz jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-09-2012, 01:24 PM   #66
trunksia
Junior Member
 
L'avatar di trunksia
 
Registrato dal: Jun 2012
ubicazione: Pszczyna
Messaggi: 163
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Duz Visualizza il messaggio
z życia młodego wilczaka wzięte:
wysiadam z Dieslem z samochodu w celu odbycia tzw. biegu brzegiem morza, a tu na horyzoncie para z psem rasy husky, który podbiega do mojego vlka celem na szczęście obwąchania....
słyszę jak właściciele widząc szczeniora komentują:
ona: patrz! co to? lisek?
on: eee, jaki lisek! no co ty!
podchodząc bliżej, tak że dokładnie ich słyszę:
on: phii to jakiś skundlony husky!
Się martwisz? My z Kasią od Cory i Resca to usłyszałyśmy, że mamy podróby psów bo mają oczy w jednakowym kolorze
trunksia jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-09-2012, 02:08 PM   #67
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
L'avatar di Wonderfull Wolf ES
 
Registrato dal: Feb 2010
ubicazione: Warszawa
Messaggi: 1,337
predefinito

Z kolei z życia 2 letniej suki:

w tamtym tygodniu łażę z Młodą po parku, zaczepia mnie starsza pani i pyta:
- Przepraszam, czy to dziki wilk?
- Nie
- Tak myślałam, bo za duża i za gruba


Fakt, Młoda jest na gotowanym od 2 mcy, ale żeby za gruba


Na tym samym spacerze, bo niedługim czasie podchodzi pan i mówi:
- To rasowy z ogrodu zoologicznego ?



Przyznam, że mnie wcięło
Wonderfull Wolf ES jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-09-2012, 02:19 PM   #68
Puchatek
Senior Member
 
Registrato dal: Sep 2009
Messaggi: 1,330
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Duz Visualizza il messaggio
phii to jakiś skundlony husky!
Ooooooooooooooooooooo....zabolało mnie osobiście!!!
Ignoranci "od siedmiu boleści"!
Mamy nadzieję, że zareagowaliście odpowiednio.
Czyli: dumnie wypięta klata, wysoko uniesiona głowa i mina pełna wyższości komentująca wzgardliwymi słowy: "niezmiernie mi przykro, ale kompletnie się Państwo nie znacie na rasach. To wilczak, a nie jakiś tam podejrzanej konduity "zaprzęgowy północnik"..."
A po tych słowach odeszliście krokiem godnym i szlachetnym.
A Duz zaprezentował piękny sierp!

...
Nasz ludek mazurski nigdy nie zrobił takiego faux pas i nie ugodził moich uczuć. Wszystkim oba vlcaki kojarzą się wizualnie z wilkami, co w sposób wystarczający zaspokaja moją próżność...
...
Puchatek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-09-2012, 02:21 PM   #69
Duz
Junior Member
 
L'avatar di Duz
 
Registrato dal: Jan 2012
Messaggi: 134
predefinito

buhahaha, oj bo pęknę!
widzę, że wesołe jest życie właściciela wilczaka
wszystko jeszcze przede mną
Duz jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-09-2012, 02:26 PM   #70
Duz
Junior Member
 
L'avatar di Duz
 
Registrato dal: Jan 2012
Messaggi: 134
predefinito

podejrzanej konduity "zaprzęgowy północnik"..."

strasznie mi się podoba to określenie
muszę to zapamiętać!!!
Duz jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-09-2012, 02:36 PM   #71
Grin
Wilkokłak
 
L'avatar di Grin
 
Registrato dal: Aug 2008
ubicazione: Katowice
Messaggi: 2,220
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Duz Visualizza il messaggio
podejrzanej konduity "zaprzęgowy północnik"..."

strasznie mi się podoba to określenie
muszę to zapamiętać!!!
Tak, mnie też.
Zwłaszcza gdy się czyta "pół-nocnik".
Do wykorzystania, jak najbardziej.
Nawet gdyby mój pies nie był wilczakiem, a faktycznym kundelkiem, powiedzenie o nim "skundlony" do eleganckich nie należy.
Nota bene; idę o zakład, że ci tak dumni ze swojego super rasowego haszczaka wzięli go z jakiejś pseudo...
Grin jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-09-2012, 02:59 PM   #72
Puchatek
Senior Member
 
Registrato dal: Sep 2009
Messaggi: 1,330
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Grin Visualizza il messaggio
Nota bene; idę o zakład, że ci tak dumni ze swojego super rasowego haszczaka wzięli go z jakiejś pseudo...
Też tak myślę. Ktoś, kto interesuje się rasami i obserwuje psy, inaczej by zareagował.
Zapytał by zaintrygowany.
A tak wyszło, że buc i burak z przerostem formy nad treścią...
A reagować to nasz święty obowiązek: ego to podstawa -szacun i kropka!!!
A jak się jeszcze w oryginale bardzo szybko zabełkocze, że to "czechoslowenski wlczak", to zdziwko na twarzy rozmówcy murowane!!!!

Miło mi, że się określenie spodobało.... tak mi jakoś wyszło "naprędce"...

..........
Edit:
Jest: >Ignoranci "od siedmiu boleści"!< -winno być: >"eksperci" "od siedmiu boleści"<. To z tych nerw walnęłam polonistycznego kiksa.
Ale ignoranci też i to jak najbardziej!!!

Ultima modifica di Puchatek : 03-09-2012 a 03:02 PM
Puchatek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-09-2012, 03:14 PM   #73
Duz
Junior Member
 
L'avatar di Duz
 
Registrato dal: Jan 2012
Messaggi: 134
predefinito

hehe widzę, że Was "ruszyło" ja odebrałam to raczej z uśmiechem, w myśli tylko zakołatało mi słowackie określenie: "ale ojeby"... tak kiedyś skwitowali słowaccy drwale nasz bieg pod górę o 7.00 rano w miejscowości Rozemberok
Duz jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-09-2012, 05:56 PM   #74
avgrunn
Senior Member
 
L'avatar di avgrunn
 
Registrato dal: Mar 2011
ubicazione: Trójmiasto
Messaggi: 1,756
predefinito

Duzo jeszcze przed Wami, zycze ogromnej cierpliwosci bo czesto sie trzeba tlumaczyc, a czasem to juz czlowiekowi rece opadaja bo ilez mozna gadac o tym samym. My przeszlismy przez szczura, liska, kojota, huskiego ostatnio chyba przez te dzikie slepia Smrodziacha jest juz nazywany wilkiem
avgrunn jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-09-2012, 07:27 PM   #75
Narvana
love and terror
 
L'avatar di Narvana
 
Registrato dal: Jul 2004
ubicazione: Twardogóra/Gdańsk
Messaggi: 3,861
predefinito

U Garudy zawsze jest wilk . Przynajmniej raz dziennie mnie ktos na ulicy zaczepia i zagaduje.

Z teraz. Wlasnie Grzesiek mi opowiedzial.
Spotkal sasiada, starszy facet, mieszka nad nami gdziestam w bloku.
Podchodzi do Grzeska i pyta, czy to my mamy tego wilka gorskiego?
Grzesiek, tak tak, oczywiscie. I facet na to, ze ten wilk ma tu takie podgardle, takie futro, kryze taka!!!!!! ten pysk taki spiczasty! w poprzednim wcieleniu byl JESIOTREM!!!!!!!!!!!!!!

Ja po calym dniu fizyki, audyytoriow i laborek, nie moge skojarzyc co ma wilk GORSKI, z jesiostrem...
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-09-2012, 07:31 PM   #76
avgrunn
Senior Member
 
L'avatar di avgrunn
 
Registrato dal: Mar 2011
ubicazione: Trójmiasto
Messaggi: 1,756
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Narvana Visualizza il messaggio

Ja po calym dniu fizyki, audyytoriow i laborek, nie moge skojarzyc co ma wilk GORSKI, z jesiostrem...
Moze chodzilo mu o jenota, wilk to tez nie jest ale pyszczek ma szpiczasty
avgrunn jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-09-2012, 09:03 PM   #77
Puchatek
Senior Member
 
Registrato dal: Sep 2009
Messaggi: 1,330
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Narvana Visualizza il messaggio
Ja po calym dniu fizyki, audyytoriow i laborek, nie moge skojarzyc co ma wilk GORSKI, z jesiostrem...
Marzena, no co Ty?!

Przecież to proste!

Wilk i jesiotr -zwierzęta pod ścisłą ochroną! Mało wspólnego?
Do tego wędrujące drapieżniki.
A teraz uważaj, bo będzie tłumaczone „z chłopskiego na nasze” w wersji pure-nonsense-owej, czyli klasyczny meander myślowy „normalnych inaczej” :
Wilk górski żyje w górach; jesiotr jest rybą wędrowną tak jak pstrąg; pstrąg na tarło idzie w górę rzeki, rzeki zazwyczaj mają swój początek w górach. I tu mamy najważniejszy punkt wspólny: góry!
Czyli, reasumując: wędrowne drapieżniki pod ochroną bywające w górach!
A-ha: jesiotr ma lekkie spłaszczenie na odcinku grzbietowo-brzusznym, a wilk jak się przyczaja, to też się spłaszcza i wkleja w glebę...
…..........................................


...Jest tylko jedna, mała wyrwa w tym „dowodzie”.... wilk ma sZerść, a jesiotr ma skórę pokrytą rzędami kostnych płytek.
Ale jak będziesz chciała, to się wysilę i analogię znajdę!!!
Puchatek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-09-2012, 10:02 PM   #78
Narvana
love and terror
 
L'avatar di Narvana
 
Registrato dal: Jul 2004
ubicazione: Twardogóra/Gdańsk
Messaggi: 3,861
predefinito

BUAHAHAHA, Dorota, dzieki za rozjasnienie
Oplulam monitor, no przeca to porownanie takie oczywiste!
Och ja glupia...
Asia - mowil o jesiotrze, ale kto wie, moze mial na mysli jenota (sasiad lubi wypic, moze mu sie pomylilo - kazdemu sie moze zdazyc!)
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-09-2012, 11:13 PM   #79
Puchatek
Senior Member
 
Registrato dal: Sep 2009
Messaggi: 1,330
predefinito

Quote:
Originariamente inviata da Narvana Visualizza il messaggio
BUAHAHAHA
Tu się nie ma co śmiać!
Sprawa, być może, jest poważniejsza niż Wam się wydaje...
Należy zachować stałą czujność /jak mawiał Szalonooki Moody/...
Jeśli Wasz sąsiad porównuje Garudę do tego:

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:A...HAyw_4gI8j2acg

http://www.jedziemynaryby.pl/data/upload/1250279690.jpg

http://us.123rf.com/400wm/400/400/st...ryby-g-owy.jpg

http://img37.imageshack.us/img37/698...gaswimming.jpg

a z tego się robi to:

http://www.huso.com.pl/images/czarny-jesiotr2-new.jpg

to zaczęłabym sąsiada mieć na oku...
Jest podejrzany ideologicznie!!!
...
W kwestii porównania z jenotami też bym była ostrożna...
W końcu z nich się robi TO:

http://www.bloblo.pl/image/21660/default/jenot1.jpg

....
PILNUJCIE GARUDY!!!!

Ultima modifica di Puchatek : 03-09-2012 a 11:18 PM
Puchatek jest offline   Rispondi quotando
Vecchio 03-10-2012, 12:03 AM   #80
Duz
Junior Member
 
L'avatar di Duz
 
Registrato dal: Jan 2012
Messaggi: 134
predefinito

powiem tak: jeśli ktoś mnie zapyta "psze pani a co to za rasa?" odpowiem grzecznie i z przekonaniem: "to jest jesiotr psze pana" buhahahaha
Duz jest offline   Rispondi quotando
Rispondi

Strumenti della discussione
Modalità di visualizzazione

Regole d'invio
Non puoi inserire discussioni
Non puoi inserire repliche
Non puoi inserire allegati
Non puoi modificare i tuoi messaggi

BB code è attivo
Le smilies sono attive
Il codice IMG è attivo
il codice HTML è disattivato

Salto del forum


Tutti gli orari sono GMT +2. Attualmente sono le 11:53 AM.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Traduzione italiana Team: vBulletin-italia.it
(c) Wolfdog.org