|   |   | 
| 
 | |||||||
| Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... | 
|  | 
|  | Thread Tools | Display Modes | 
|  | 
|  17-07-2012, 13:42 | #1 | 
| Senior Member Join Date: Sep 2009 
					Posts: 1,330
				 |   
			
			Ja jakoś niestety jestem pewna, że kwestia "kaucji" jest celowa i z pełną premedytacją ma nam zamknąć "twarze"    Wspomniałaś o "buncie" >przedwystawowym< -czyli jednak można?! "Bat finansowy" działa w obie strony.  /A nie wiesz może, czy potencjalni wystawcy z tamtej wystawy pisali wcześniej jakieś zażalenia czy pisma protestacyjne? Tak z czystej ciekawości pytam -gdybyś coś wiedziała, to podrzuć w jakiś odpowiedni temat, byśmy za mocno nie off-owały/ Jeśli mogą niezrzeszeni wystawcy, to Klub jako swoista "organizacja" też coś może -w końcu o ich psy chodzi i o ich pieniądze.  //Ja, w odróżnieniu od wielu, byłabym ostrożna w potępianiu "odszczepieńców" z innych organizacji kynologicznych..... może część z nich to nie >>pseudo<< lecz zdeterminowani/zniesmaczeni/oburzeni byli członkowie ZKwP?.........// | 
|   |   | 
|  17-07-2012, 13:54 | #2 | 
| VIP Member |   
			
			Wspomniana sytuacja miała miejsce (kilkukrotnie) na forum dogomanii (czytałam kilka lat temu więc wykopanie tego to ciężka sprawa). Oddział podał listę sędziów, na co posypały się komentarze, że sędzia do chrzanu lub ponownie ocenia w krótkim odstępie czasu (przy zbieraniu wniosków na championa ma to znaczenie) i że autorzy tych wątpliwości psów nie zgłaszają w takim razie. I oddział proponował innego sędziego-przynajmniej dwa razy było tak, że wystawcy podziękowali i byli zachwyceni, po czym się pozgłaszali. Ale trzeba wspomnieć, że legionowski oddział jest specyficzny-bardziej dla ludzi, niż np. stolicznyj;/ Nawiązując do Twojego pomysłu teoretycznie istnieje szansa, że zaraz po ogłoszeniu listy sędziów, można powysyłać (tym razem za darmo  ) uzasadnione prośby o zmianę sędziego, umotywowane tym, że w przeciwnym wypadku 'się nie zgłaszamy'. Czy to odniesie skutek? Zależy kto w oddziale siedzi i rządzi  To teoria, bo w praktyce jedni będą protestować, inni będą zachwyceni. Dlatego wspomniałam, że tu słowo klubu może mieć nieco większą wartość (chyba, że jak ostatnio-ktoś zechce dogodzić wszystkim, istniejącym klubom  ). Obawiam się jednak (nauczona doświadczeniem), że próby zbiorowego wywierania presji to jedynie pobożne życzenia. Na forum masz tysiąc deklaracji-jak przychodzi do realizacji-lecisz sama i zbierasz podpisy od rodziny  | 
|   |   | 
|  17-07-2012, 14:36 | #3 | |
| Moderator |   Quote: 
  jak Gaga pisze tez liudzie pisali do odzialu ze trzeba "tego sedziego" zmienic   Last edited by wolfin; 17-07-2012 at 14:50. | |
|   |   | 
|  17-07-2012, 15:17 | #4 | 
| VIP Member |   
			
			Daiva-nie wiem jak oceniasz, ale słowo o tych zbyt ostrych ocenach: Znana sędzina prób pracy, p. Zofia Mrzewińska, przestała być zapraszana swego czasu do sędziowania. Bo za ostro oceniała (sic!). Miała wymagania, nie godziła się na zaniżanie poziomu w imię szerokiego samozadowolenia startujących ze swojego 'użytka'. A tu popularyzacja szkółek, sportu, ciągnięcie kasy za byle jakie wyszkolenie   . Z perspektywy czasu uważam, że miała rację. Dzisiejszy poziom PT to jest absolutna żenada, a ganiający na ulicy za psem właściciel krzyczy, że przecież on ma PT! I tak samo powinno być z ocenami w ringu - sorry, nie może być tak, że wszyscy mamy idealne psy! Każdy odjeżdża od hodowcy ze szczeniakiem, który z pewnością w przyszłości będzie super-duper championem. Każdy jest przekonany, że to on ma najlepszego psa.A potem są rozczarowania.Ja i tak jestem w nieustającym szoku, że sędziowie zaczęli uzywać szerszej skali ocen i nie ograniczają się tylko do 'doskonałej'. Niech będzie surowo, ale niech będzie prawidłowo i sprawiedliwie! Niech pies, który kuca, kładzie się na ringu, kłapie wokół zębami poleci kilka razy z dolną oceną i ktoś z tego wyciągnie wnioski. Że może jednak nie ma wystawowej i przyszłej hodowlanej gwiazdy. Niech do porównań stają tylko te faktycznie debeściaki. W obecnej chwili żaden przyszły, obserwujący rasę człowiek nie może się opierać na sędziowskich werdyktach, bo wszyscy mamy championy bez wad   Gdyby przyznać rację ciału sędziowskiemu w PL-mamy najbardziej wyrównaną rasę na świecie  I wsio rawno co się wyhoduje-na pewno będzie SUPER. | 
|   |   | 
|  17-07-2012, 15:49 | #5 | 
| Moderator |   
			
			dla tego u mnie sa takie slowa " KAZDY pies (ten ktory ma rodowod rasy) moze zostac multi CH i INT CH" to zalezy tylk od ambicii wlasciciela, jego kasy i czasu   jak oceniam- chyba zle, bo nadal na przyklad do Polski nie zapraszaja   | 
|   |   | 
|  17-07-2012, 15:59 | #6 | |
| VIP Member |   Quote: 
   | |
|   |   | 
|  17-07-2012, 16:18 | #7 | |
| Moderator |   Quote: 
  i tak beda potem gadac ze dalam wygrac  tym a nie etim  ))) | |
|   |   | 
|  17-07-2012, 16:05 | #8 | 
| Member |   
			
			Pozwolę sobie wtrącić do tematu przysłowiowe trzy grosze, bo dyskusja po części obejmuje progeniturę naszego Eurysia. Do dyskusji na temat psów a nie ich właścicieli, hodowców i handlerów.  Jak każdy "nieco obeznany" z wilczakami obserwator, również i my mamy swoje przemyślenia co do poszczególnych psów, ich zgodności z obowiązującym wzorcem i ukutego oraz medialnie wypromowanego kilka lat temu antywzorca – Owczarkopodobnego Strachliwego Wilczura. Wzorzec panował w Polsce zachodniej a antywzorzec w rejonach stolicy. Tę różnicę można zauważyć na zdjęciach z jednej z ostatnich wystaw w porównaniu dwóch weteranek: Jolly z Molu ES i Adhary Wilk z Polskiego Dworu - i rzeczywiście w tych zamierzchłych czasach, które nieliczni jeszcze pamiętają, podział był w miarę czarnobiały. Czas jednak leci a rzeczywistość się zmienia - nowe psy wkraczają na wystawowe ringi. Hodowcy wystawiają to, co mają najlepszego, bo dlaczego miałoby być inaczej. Podział na białe i czarne zatarł się odrobinkę między innymi dlatego, że stare linie hodowlane mocno się wymieszały, z drobnym udziałem naszego Eurysia, nieskromnie mówiąc - jednego z bardziej utytułowanych na wystawowych ringach przedstawiciela hodowli "z Peronówki". Jakoś tak się złożyło, że Eury nie mając właścicieli z układami w środowisku, podobał się sędziom i tym od wzorca i tym od antywzorca  , oczywiście nie zawsze zajmując miejsca na pudle. Jeśli mieliśmy odmienne zdanie od sędziego, również psioczyliśmy na niego pod nosem. Tak to już jest z tymi wystawami  . Ostatnio w ringach zaczęły pojawiać się w większej liczbie psy z przedostatniego miotu Eurypidesa i osiągają pozytywne rezultaty. Odnosimy delikatne wrażenie, że nie wszystkim jest to w smak, bo podział według założenia "wzorzec - antywzorzec" ma nadal obowiązywać - równolegle i adekwatnie do podziału na dwa rywalizujące ze sobą kluby, które podobno mają powstać w najbliższej przyszłości. My mamy ten komfort, że nie zamierzamy wstępować do żadnego, więc nie musimy trzymać linii partii, za to w miarę obiektywnie staramy się ocenić co w ringu biega i ma cztery łapy, a nie czy jest to WŁAŚCICIEL/HODOWCA zgodny z wzorcem czy Owczarkopodobny Strachliwy Wilczur.  Patrząc na Enid i Ermellę jestem mile zaskoczena, że urodę i wdzięk oraz najprawdopodobniej zgodność z wzorcem (to trzeba by sprawdzić na bonitacji) odziedziczyły po tatusiu  . Gdyby  jeszcze właściciele popracowali trochę nad psychiką obydwu suczek to jestem przekonana, że spokojnie mogą one konkurować w przyszłości o wysokie lokaty na wystawach z najlepszymi konkurentkami nie tylko w Polsce. Jeżeli chodzi o Ellandera i Evereta to owszem, jak każdy inny wilczak,  mają swoje wady, mogą się podobać lub nie, ale obydwa również mieszczą się  we wzorcu, a dodatkowo czują się w ringach wyśmienicie, co mieliśmy okazję zaobserwować na żywo na ostatniej wystawie w Warszawie. Zdjęcia wszystkich wymienionych psów są na różnych stronach, można spokojnie sprawdzić i wyrobić sobie własne zdanie, oglądając ich więcej niż akurat jedno pasujące do koncepcji autora postu. Po obejrzeniu miotu E i zdjęć ich babci Adhary nawet laik wywnioskuje, że nie są to wilczaki w tym samym typie. Można nawet na bazie tego porównania pokusić się o wniosek, że "największy przyrost"  w zbliżaniu się do Ideału WZORCA Wilczaka osiągnęła w ciągu ostatnich lat hodowla Owczarkopodobnego Strachliwego Wilczura - oczywiście, w tym miejscu trzeba to zaznaczyć, korzystając z krwi speronowkowej za skromnym pośrednictwem Eurysia. I nie należy się dziwić, że psy te będą osiągały dobre rezultaty na wystawach, bo sędziowie nie mogą i nie będą brali pod uwagę, czy ktoś lubi handlerów Enid i pozostałych psów z tego miotu czy akurat nie lubi… Jeśli tak mają wyglądać paździerze , to nas to satysfakcjonuje....   | 
|   |   | 
|  17-07-2012, 16:15 | #9 | 
| VIP Member |   
			
			Świynto racjo-zwłaszcza jeśli chodzi o zacieranie się różnic w tym i owym i progres, chadzający lekkim zygzakiem po szerokości kraju.
		 | 
|   |   | 
|  17-07-2012, 17:13 | #10 | |
| VIP Member |   Quote: 
    Teraz pisze o Ellanderze, wczesniej byl Declan - tez o wiele gorszy od swojego rodzenstwa z miotu D, a tez w jakis cudowny sposob wygrywajacy mimo, ze w stawkach pozostawal daaaleko w tyle - tak pod wzgledem prezentacji jak i eksterieru... Mysle, ze w tym miejscu hodowcy sami padli ofiara promocji tego "innego", "wlasnego" typu i podczas gdy udalo sie im wyhodowac psy wilczakowe te przegrywaja z typem ONkowatym... Co do smaku - Eurys zszedl z ringow jakis czas temu. Tak, rzeczywiscie roznie byl oceniany i nie zawsze bylo rozowo. Ale gdybyscie wrocili na ringi to mielibyscie szanse przekonac sie jakie bagienko sie na nich porobilo obecnie - takiego dna nie bylo nigdy... Nic dziwnego, ze wsrod wilczakowcow sie gotuje (delikatnie mowiac - w ciagu roku ucieklo z ringow, z powodu FATALNEGO sedziowania kilkanascie fajnych wilczakow) - nie dziwi, ze niektorzy sedziowie nie tlumacza sie ze swoich decyzji: po prostu niektorych ocen nie daliby rady logicznie wytlumaczyc... wiec lepiej milczec... A kluby - po wystawie w Wa-wie zmienilam zdanie.  SUPER, ze beda dwa, jako ze podejscie do hodowli i cele hodowlane PD i Jantarowej sa diametralnie rozne od tych, ktore przyswiecaja hodowli tej rasy - nie daloby sie tego pogodzic. Czy jesli chodziloby o informowanie sedziow o wzorcu (cos takiego jest na szkode KAW, o czym doskonale wiemy), czy slawne ogony (KAW jest przeciwko psom o mocnych, typowych charaktach - uznajac takie osobniki za "brzydkie", a preferuje psy "wymiekajace" - to wycoifane bidule sa "ladne"). Teraz bedziemy mieli Klub Czechoslowackiego Wilczaka jak i Klub Saarloosa i Czechoslowackiego Wilczura, gdzie sa takie "kwiatki" jak ich "guru" od bonitacji - Grzesiek, ktory ma bogate doswiadczenie w rasie. Nawet widzial kilka bonitacji.....  Sorka, ale nie wiem, czy to przerost formy nad trescia, czy po prostu nowopowstajaca parodia klubu... Pozdrawiam, to pisalam ja, Margo - specjalista od fizyki jadrowej (a co - widzialam film Hiroszima, wiec znam sie na tym rownie dobrze jak Grzes na bonitacjach  ) PS. Co do dzieci Eurysia - rzeczywiscie "odwalil kawal dobrej roboty". Polepszenie charakterow i budowy jest doskonale widoczne golym okiem. Jednak nie wszystko sie da - jesli przez generacje byla prowadzona selekcja na psa ONkowatego to odejscie od tego tez zajmuje generacje.... PS 2. Osobiscie jestem zdania, ze krycie Euyrysiem to bylo super posunieciem, ale obawiam sie, ze byl to jedynie jednorazowy "wypadek przy pracy". KAW oraz Klub Saarloosa i Wilczura otwarcie namawiaja swoich ludzi do krycia czeskimi psami. Sorry, ale krycie czeskich suk, psami w typie czeskim to czystej wody glupota biorac pod uwage wzorzec. Gdy kryjesz zebre zebra to nie wyjdzie ci raczy arab... Gdy polaczysz czeskie psy to nie wyjdzie ci wilk. Cudow nie ma.... Stad moje zdanie, ze osoby te jawnie i swiadomie promuja hodowle psow w typie ONka... 
				__________________ Last edited by z Peronówki; 17-07-2012 at 17:29. | |
|   |   | 
|  19-07-2012, 01:07 | #11 | ||||
| Member |   Quote: 
 Wilczaków było wtedy mniej, sędziowie wcale się nimi tak bardzo nie zachwycali - wilczak rzadko wchodził na finałowe pudło. Sędziowano także "zgodnie z podziałem regionalnym" i sympatiami a "zwykłemu" właścicielowi psa wydawało się, że ma mniejsze szanse na wygraną  niż hodowcy Quote: 
 Poza tym nie można pozwolić, aby niedoświadczeni początkujący wystawcy zwątplili w kwalifikacje i uczciwość p.Anny Kochan - ona przecież sędziuje według wzorca ( słowackiego nawet - choć wiadomo że jest jeden); oceniała miot E - Enid dostała res.Caciba, była za Chanel Passo del Lupo, Ellader - doskonałą 4 - a to jednak oznacza, że we wzorcu się " mieści", choć podobać się nie musi. Nie bronię Ellandera, bo mnie on również mniej "podchodzi" niż inne psy z tego miotu - głównie ze względu na ten brak wyeksponowanej " ochry" w umaszczeniu  , ale przecież są inne psy o podobnych kolorach, a niektórym wilczakowcom podobają się one bardziej niż przeważająca szarość w populacji. Moim zdaniem ciemne kolory u wilczaków wyglądają na żywo lepiej niż na fotach, które wyostrzają kontrasty i zmieniają wyraz pyska. Quote: 
 Quote: 
 Jedni robią dobory hodowlane lepsze, inni gorsze - ale przecież nie intencjonalnie - żeby popsuć rasę. Nie mam kontaktu ani z PD ani z KAW, nie jestem ich rzecznikiem, ale biorąc pod uwagę ostatnie wyniki wystaw teza, że to „oni” psują ciągle i z premedytacją rasę mogła się troszkę zdezaktualizować. Ale to już nie nasza sprawa - Euryś niezrzeszony swój udział w rasę wniósł i chwatit  Jeszcze o Warszawie: 1. Naprawdę zainteresowała mnie ta "podsłuchana rozmowa" - takich technik już dziś się nie używa - teraz trzeba nagrywać, a i tak padną potem argumenty, że taśma zmontowana  . Ale jakieś szanse na dymisje są...  2. W klasie championów "wtopa" ewidentna - jedynka pomyliła się sędziemu z piątką . Solidarność ( nie, nie plemników   - tylko braterska i moje głębokie przekonanie  Pozdrawiam i powodzenia w dobrych inicjatywach   | ||||
|   |   | 
|  | 
| Thread Tools | |
| Display Modes | |
| 
 | 
 |