Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 18-02-2014, 21:58   #1
polak1971
Junior Member
 
polak1971's Avatar
 
Join Date: Jan 2014
Posts: 51
Default

Quote:
Ja jem mięso. Ale to nie oznacza, iż uważam, że bez niego żyć się nie da. Natomiast od Ciebie cały czas nie mogę się doprosić informacji, na jakiej podstawie stwierdziłeś, że bez niego ludzkość nie może się obejść. Bo jak na razie z niczego, co napisałeś to nie wynika. Ale też wiem, że się nie doczekam...
Pisałem już obszernie o co chodziło mi z tym przetrwaniem ludzkości i WCZ a spożywaniem mięsa chciałem Ci wczoraj przesłać linka do badań ale nie mogłem znaleźć w internecie tego linka o które mi chodziło. Jak tylko znajdę to zaraz ci wyślę. Badanie o którym myślałem dotyczyło tego że nie ma istotnych różnic jeśli chodzi o długość życia pomiędzy "mięsożercami" prowadzącymi zdrowy tryb życia a taką samą grupą wegetarian. Trzeba też o jakim rodzaju wegetarian rozmawiamy, moje wątpliwości dotyczą tych którzy nie spożywają nic co jest pochodzenia zwierzęcego zwłaszcza gdy serwują taka dietę swoim dzieciom w wieku rozwojom kiedy sami przeszli na taka dietę będąc już dorosłymi ludźmi.
polak1971 jest offline   Reply With Quote
Old 18-02-2014, 22:29   #2
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by polak1971 View Post
Pisałem już obszernie o co chodziło mi z tym przetrwaniem ludzkości i WCZ a spożywaniem mięsa chciałem Ci wczoraj przesłać linka do badań ale nie mogłem znaleźć w internecie tego linka o które mi chodziło. Jak tylko znajdę to zaraz ci wyślę. Badanie o którym myślałem dotyczyło tego że nie ma istotnych różnic jeśli chodzi o długość życia pomiędzy "mięsożercami" prowadzącymi zdrowy tryb życia a taką samą grupą wegetarian. Trzeba też o jakim rodzaju wegetarian rozmawiamy, moje wątpliwości dotyczą tych którzy nie spożywają nic co jest pochodzenia zwierzęcego zwłaszcza gdy serwują taka dietę swoim dzieciom w wieku rozwojom kiedy sami przeszli na taka dietę będąc już dorosłymi ludźmi.
Polak, nie przesyłaj mi badań.
Rozumiem, że po prostu źle wtedy dobrałeś słowa, tak? Bo nie wierzę, że nie widzisz różnicy pomiędzy takim sformułowaniem jak: "moje wątpliwości dotyczą...", a "ludzkość nie przetrwa". Co do reszty, jak mówiłam; osobiście nie uważam akurat diety za najważniejszy czynnik do zachowania zdrowia i długości życia, więc te wszystkie badania mnie po prostu niezbyt interesują i nie mają dla mnie zbyt wielkiej wartości, szczerze mówiąc.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 18-02-2014, 23:38   #3
polak1971
Junior Member
 
polak1971's Avatar
 
Join Date: Jan 2014
Posts: 51
Default

Quote:
Polak, nie przesyłaj mi badań. Rozumiem, że po prostu źle wtedy dobrałeś słowa, tak? Bo nie wierzę, że nie widzisz różnicy pomiędzy takim sformułowaniem jak: "moje wątpliwości dotyczą...", a "ludzkość nie przetrwa". Co do reszty, jak mówiłam; osobiście nie uważam akurat diety za najważniejszy czynnik do zachowania zdrowia i długości życia, więc te wszystkie badania mnie po prostu niezbyt interesują i nie mają dla mnie zbyt wielkiej wartości, szczerze mówiąc.
Dobra nie ciągnijmy tego tematu bo to naprawdę temat na dłuższą dyskusję zwłaszcza jeśli chodzi o dietę czysto wegańską. A co do wpływu samej diety to masz dobrą intuicję bo według tych co zajmują się naukowo zajmują profilaktyką zdrowia często na zlecenie dużych firm oferujących ubezpieczenia zdrowotne w USA to rozkład jest taki. Na to w jakim stanie zdrowia będziesz żyła i jak długo wpływ mają:

1. Tryb życia jaki prowadzisz około 65%, na co składa się:
1.1 Sposób odżywiania (i tutaj jednym z elementów mogłoby być spożywanie lub nie mięsa)
1.2 Odpowiednia ilość i jakość aktywności fizycznej
1.3 Zdolność do radzenia sobie ze stresem
1.4 Stosowanie lub nie używek (alkohol, papierosy itp.)

2. Predyspozycje genetyczne około 20%

3. Jakość dostępu do opieki medycznej ex. post czyli po wystąpieniu jednostki chorobowej około 15%
polak1971 jest offline   Reply With Quote
Old 19-02-2014, 09:41   #4
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by polak1971 View Post
Dobra nie ciągnijmy tego tematu bo to naprawdę temat na dłuższą dyskusję zwłaszcza jeśli chodzi o dietę czysto wegańską. A co do wpływu samej diety to masz dobrą intuicję bo według tych co zajmują się naukowo zajmują profilaktyką zdrowia często na zlecenie dużych firm oferujących ubezpieczenia zdrowotne w USA to rozkład jest taki. Na to w jakim stanie zdrowia będziesz żyła i jak długo wpływ mają:

1. Tryb życia jaki prowadzisz około 65%, na co składa się:
1.1 Sposób odżywiania (i tutaj jednym z elementów mogłoby być spożywanie lub nie mięsa)
1.2 Odpowiednia ilość i jakość aktywności fizycznej
1.3 Zdolność do radzenia sobie ze stresem
1.4 Stosowanie lub nie używek (alkohol, papierosy itp.)

2. Predyspozycje genetyczne około 20%

3. Jakość dostępu do opieki medycznej ex. post czyli po wystąpieniu jednostki chorobowej około 15%
Jej, no jeśli autorytety naukowe potwierdzają moją intuicję, to... jestem z siebie dumna. Ale mówiąc poważniej, to nie tylko intuicja; to także wieloletnie niekiedy obserwacje ludzi, którzy mnie otaczają, doświadczenie swoje i moich najbliższych zmieszane z umiejętnością (jak sądzę) myślenia i wyciągania wniosków.
To wszystko o czym napisałeś w oparciu o naukowe autorytety, to pewnie prawda (choć widziana przez... dziurkę od klucza ). Jednakże to wszystko jest kwestią wtórną. Najwyżej w "hierarchii" stoi coś innego, czego żaden autorytet naukowy Ci nie powie. Ale masz rację, to temat na tak długą dyskusję, że nawet nasz cierpliwy moderator i inni użytkownicy forum wyszliby z siebie. Zaznaczę więc tylko "hasłowo", o co mi chodzi... "Mind Over Matter".

Last edited by Grin; 19-02-2014 at 10:36.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 19-02-2014, 12:08   #5
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

polak wiesz co lubię powtarzać odkąd mam wilczka? że wilczak uczy pokory

Mam wrażenie, że jakiekolwiek badania był Ci nie podesłała zawsze będą "be i fuj" nawet jeśli czasopismo które je opublikowało to najwyższa półka. Tak się składa że doskonale wiem które badania brać na poważnie, bo sama "siedzę w nauce" i na cały etat a może i na dwa I publikuje również. Nie uważam się za autorytet w kwestii żywieniowej, ale umiem czytać wyniki badań i je analizować bez uprzedzeń. Dlatego poprosiłam Cie o podesłanie czegoś wiarygodnego co przemawia za "twoją" teorią. Grin nie potrzebuje, ale ja tak. To trochę takie zboczenie zawodowe
Warto mieć swoje zdanie i umieć go bronić/tj. uargumentować/, ale mimo wszystko życzę większej otwartości umysłu. Przy wilczaku się bardzo przyda. Naprawdę /bez złośliwości/

teoria spisku? O LOL

znudziła mi się ta dyskusja nic dobrego z niej nie będzie. no to czary mary i znikam miłego dnia wszystkim

edit: zapomniałam podziękować Padre za linka, nie widziałam wcześniej, daje do myślenia.

Last edited by Emi; 19-02-2014 at 13:04.
Emi jest offline   Reply With Quote
Old 19-02-2014, 19:39   #6
polak1971
Junior Member
 
polak1971's Avatar
 
Join Date: Jan 2014
Posts: 51
Default

Quote:
Mam wrażenie, że jakiekolwiek badania był Ci nie podesłała zawsze będą "be i fuj" nawet jeśli czasopismo które je opublikowało to najwyższa półka. Tak się składa że doskonale wiem które badania brać na poważnie, bo sama "siedzę w nauce" i na cały etat a może i na dwa I publikuje również. Nie uważam się za autorytet w kwestii żywieniowej, ale umiem czytać wyniki badań i je analizować bez uprzedzeń. Dlatego poprosiłam Cie o podesłanie czegoś wiarygodnego co przemawia za "twoją" teorią. Grin nie potrzebuje, ale ja tak. To trochę takie zboczenie zawodowe
Warto mieć swoje zdanie i umieć go bronić/tj. uargumentować/, ale mimo wszystko życzę większej otwartości umysłu. Przy wilczaku się bardzo przyda. Naprawdę /bez złośliwości/

teoria spisku? O LOL
Mylisz się co do mnie, nie stosuję leninowskiej zasady " Jeśli fakty nie zgadzają się z teorią to tym gorzej dla faktów". Staram się oceniać wegetarianizm w jego wszystkich odmianach według odmianach według tych samych kryteriów jak każdy inny sposób odżywiania.

Na początek to co najstarsze: Weston A. Price, który w latach 20-tych i 30-tych XX w. badał autochtoniczne społeczności na całym niemal świecie, wykazał, że kultury wegetariańskie miały zawsze gorsze zdrowie w porównaniu do populacji , które spożywały mięso i owoce morza. Przejawiało się to, na przykład, w gorszym stanie uzębienia i zwiększonej zachorowalności na tzw. choroby degeneracyjne.

A teraz hipoteza: Negatywnymi skutkami stosowania weganizmu (wersja bez jajek, mleka i przetworów, ryb i innych produktów pochodzenia roślinnego) jest znaczny problem z dostarczeniem pełnej puli aminokwasów egzogennych, czyli tych, które organizm musi przyjąć z pożywieniem, ponieważ nie jest w stanie samodzielnie ich syntezować. Aminokwasy te obecne są w białkach pochodzenia zwierzęcego. Ich niedobór może okazać się szczególnie niebezpieczny u dzieci i młodzieży w okresie rozwojowym. Prowadzi do zaburzeń rozwoju układu kostno-stawowego oraz mięśniowego i pogorszenia funkcji układu immunologicznego, czego konsekwencją jest obniżenie odporności organizmu. Częstymi problemami z jakimi borykają się weganie są też szeroko pojęte niedobory. Szczególnie niebezpieczny jest niedobór witaminy D u dzieci, który może być przyczyną rozwoju krzywicy, występować mogą również niedobory żelaza prowadzące do niedokrwistości niedoborowej oraz niedobory witamin z grupy B, które praktycznie nie zdarzają się u osób spożywających mięso i pokarmy pochodzenia zwierzęcego. Innym problemem z jakim borykają się wegetarianie jest zaburzenie w przemianie homocysteiny. W warunkach prawidłowej podaży witamin z grupy B- homocysteina jest przekształcana w cysteinę czyli jeden z aminokwasów endogennych. U wegan cierpiących na niedobory witaminy B może dochodzić do kumulacji homocysteiny i rozwoju hiperhomocysteinemi. Powoduje ona w znacznym stopniu degradacje łożyska naczyniowego, często bardziej nasiloną niż w przypadku miażdżycy spowodowanej zaburzeniami lipidowymi. Potocznie zaburzenie to nazywa się miażdżycą wegetarian. Może ona być przyczyną zawału mięśnia sercowego czy udaru mózgu."

Jak interesuje Cię ciągniecie tego wątku postaram się podać kilka dobrze zrobionych badań. Jeśli nie to czas zamknąć wątek
polak1971 jest offline   Reply With Quote
Old 19-02-2014, 22:20   #7
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by polak1971 View Post
Na początek to co najstarsze: Weston A. Price, który w latach 20-tych i 30-tych XX w. badał autochtoniczne społeczności na całym niemal świecie, wykazał, że kultury wegetariańskie miały zawsze gorsze zdrowie w porównaniu do populacji , które spożywały mięso i owoce morza. Przejawiało się to, na przykład, w gorszym stanie uzębienia i zwiększonej zachorowalności na tzw. choroby degeneracyjne.
Ja tu widzę podobny błąd, żeby nie powiedzieć - manipulację (nie Price'a, a Twój), jaki zarzucasz badaniom, do którego link podała Emi. O ile mi wiadomo, Price widział (słuszne) zagrożenie w w wyparciu pokarmów pierwotnych, do których (owszem) zaliczał jak najbardziej także mięso, na rzecz niebezpiecznego zwiększania spożycia pokarmów wysoce przetworzonych (cukry, biała mąka, itp.). Swoje obserwacje autochtonów porównywał z przedstawicielami tych samych nacji mieszkającymi w miejscach "ucywilizowanych". Z tym nie ma co dyskutować, bo to sama prawda. Ale wegetarianie, czy weganie to na ogół ludzie, których świadomość w kwestii odżywiania jest duża, więc też starają się akurat wysoce-przetworzonych pokarmów unikać.
Na podstawie obserwacji badań Price'a bezspornie da się powiedzieć jedno; to cywilizacja (i związane z nią sposoby odżywiania) powodują degenerację ludzi. Ale to nie to samo, co niejedzenie mięsa.

Last edited by Grin; 20-02-2014 at 09:21.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 20-02-2014, 12:15   #8
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

Quote:
Originally Posted by polak1971 View Post
Jak interesuje Cię ciągniecie tego wątku postaram się podać kilka dobrze zrobionych badań. Jeśli nie to czas zamknąć wątek
Czekam na to już od dość dawna Drukowanymi: TAK, CHCE PRZECZYTAĆ PUBLIKACJE W KTÓREJ ZESTAWIONO GRUPY: WSZYSTKOŻERCÓW VERSUS WEGETARIANIE Z UWZGLĘDNIENIEM TYLKO OSÓB PROWADZĄCYCH ZDROWY TRYB ŻYCIA W OBU TYCH GRUPACH.

edit:
aaa! i oczywiście jestem zainteresowana badaniami, które jasno wykazały iż człowiek niejedzący mięsa to kamikaze

Last edited by Emi; 20-02-2014 at 21:05.
Emi jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 04:14.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org