Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 28-12-2004, 14:23   #1
DanielZ
Wilczasty : Foto
 
DanielZ's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Łódź/Wielka Wieś
Posts: 900
Send a message via Skype™ to DanielZ Send Message via Gadu Gadu to DanielZ
Default Wilczaki Vs. Strus

Czy wilczak nadaje sie na psa mysliwskiego?Okazuje sie ze tak i nawet potrafi pracowac w zespole (Pinki+Irris) . Nie straszne im sa nawt wieksze od nich zwierzeta nawt kilka krotnie wieksze .Z latwoscia poradza sobie nawet ze 120 kg strusiem .Niestety takie polowania moga okazac sie kosztownym sportem osobiscie nie polecam.
Pozdrowienia
Daniel oraz lowcy strusi P&R
DanielZ jest offline   Reply With Quote
Old 28-12-2004, 14:26   #2
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

No coz-do oursingu sie nadaja to i do polowania tez
Wkoncu maja cos z wilka
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 28-12-2004, 21:17   #3
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default Re: Wilczaki Vs. Strus

Quote:
Originally Posted by DanielZ
Nie straszne im sa nawt wieksze od nich zwierzeta nawt kilka krotnie wieksze .Z latwoscia poradza sobie nawet ze 120 kg strusiem .
Tzn znajac mozliwosci Pinki w ilosci jedzenia drobiu to 120 kg miesa chyba na dlugo jej nie starczy....

Quote:
Originally Posted by DanielZ
Niestety takie polowania moga okazac sie kosztownym sportem osobiscie nie polecam.
Nie dziwie sie...
I jak sie sprawa ma? Poszlo sie jakos dogadac, czy dziewczyny beda musialy teraz przez nastepny rok opracowywac szkody?
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 13-01-2005, 19:16   #4
DanielZ
Wilczasty : Foto
 
DanielZ's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Łódź/Wielka Wieś
Posts: 900
Send a message via Skype™ to DanielZ Send Message via Gadu Gadu to DanielZ
Default

Powiem tak oko za oko zab za zab
DanielZ jest offline   Reply With Quote
Old 13-01-2005, 20:17   #5
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Znaczy co? Trenuja teraz strusie w polowaniach na wilczaki?? Chca wet za wet tak bezposrednio ??
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 13-01-2005, 21:30   #6
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga
Znaczy co? Trenuja teraz strusie w polowaniach na wilczaki??
Raczej ich wlasciciel.....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 29-01-2005, 23:55   #7
kuba90
Junior Member
 
Join Date: Jan 2005
Posts: 5
Default

wilczak spokojnie poradzi sobie z strusiem a co byłoby gdyby spotkał się z rottweilerem
kuba90 jest offline   Reply With Quote
Old 30-01-2005, 00:07   #8
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by kuba90
wilczak spokojnie poradzi sobie z strusiem a co byłoby gdyby spotkał się z rottweilerem
Jak to co?? Obwachaja sie, pomachaja ogonami ( nooo rottik tym co mu z obcietego ogona zostalo) , moze nawet sobie pomrucza i pewnie pojda w swoje strony....
A Ty miales inna wizje??
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 30-01-2005, 01:47   #9
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

...albo Wilczak burknie "Zjeżdżaj mi stąd w tej chwili!", a Rettriwer będzie już hen, hen daleko...
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 30-01-2005, 09:19   #10
kuba90
Junior Member
 
Join Date: Jan 2005
Posts: 5
Default

struś ma tak cięką szyję ,że wystarczy żeby wilczak żucił mu cię do gardła.
A struś praktycznie jest bezbronny.................
kuba90 jest offline   Reply With Quote
Old 30-01-2005, 09:54   #11
kuba90
Junior Member
 
Join Date: Jan 2005
Posts: 5
Default

to było pewne że rottweiler nie ma naj mniejszych szans.
przecież wilk jest ciężkim pszeciwnikiem.
kuba90 jest offline   Reply With Quote
Old 30-01-2005, 12:36   #12
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Wiesz, Natura jest o tyle bystra, że wyposarzyła strusia w długie, mocne nogi z równie mocnymi paluszkami u stóp One się tym bronią. Po prostu przeciwnika kopią i wtedy już jest raczej cięzko dla atakującego. Bo wiadomo, Wilczaki skaczą jak kangury ale jeszcze taki Wilczak musi mieć czas, żeby podskoczyć i tego strusia złapać.

A co do Reta i CzW - słyszałam, jak kiedyś Wilczak, broniąc kolegi, rzucił się na Amstafa i go po prostu odrzucił w drugą stronę. Ale hmmm... raczej to, który pies by wygrał zależy od wielu rzeczy, nie tylko od masy ciała.
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 30-01-2005, 14:12   #13
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
raczej to, który pies by wygrał zależy od wielu rzeczy, nie tylko od masy ciała.
Zgadzam sie
Zalezy rowniez od scisku zebow i od... ech co ja wam bede wymieniac
Walki psow sa zakazane
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 30-01-2005, 20:18   #14
leśniczyna
Member
 
leśniczyna's Avatar
 
Join Date: Nov 2004
Location: Wejherowo
Posts: 517
Default

co do strusia, to kazdy pies b. miał problem, bo strudie KOPIĄ DO PRZODU. Wiec zanim wilczak się o tym dowie, to może hm.. trochę się zdziwić delikatnie mówiąc.

leśniczyna jest offline   Reply With Quote
Old 30-01-2005, 21:28   #15
Ori
Senior Member
 
Ori's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Poznań, Poland
Posts: 1,471
Send a message via Skype™ to Ori
Default

Amber ma kumpla rotka, musze mu powiedziec zeby sie juz nie lubili
__________________
www.jantarowawataha.pl
Ori jest offline   Reply With Quote
Old 31-01-2005, 19:38   #16
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by kuba90
to było pewne że rottweiler nie ma naj mniejszych szans.
przecież wilk jest ciężkim pszeciwnikiem.
Wilk przede wszystkim slynie ze zdrowego rozsadku i zamiast drzec koty po prostu odpusci - podstawowa zasada jest u nich unikanie konfliktow. Dlatego i wilczak bedzie probowal sie wycofac, albo "dogadac". Co moze byc w przypadku rottka dosyc trudne, bo wiekszosc nie ma ogonow (do porozumiewania sie) i zbyt 'nalane' glowy (co rezultuje znacznym brakiem mimiki).
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 31-01-2005, 21:56   #17
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Nie wiedziałam, że ta cecha też poochodzi od wilka... Varg zawsze stara się unikać konfiktów, wycofywać. Jak jakiś pies na niego warczy - on odejdzie, bo nie chce się bić To fakt, że pare razy się zdarzyło, ze psa pogonił, ale tylko wtedy, gdy tamten go chciał gryźć. A tak to omija szerokim łukiem.
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 31-01-2005, 22:09   #18
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
A tak to omija szerokim łukiem.
Wiekszosc psow, jesli ma wybor (czytaj: jest luzem i ma do dyzpozycji kawaleczek wolnego meijsca) to raczej uniknie starcia. Takie obchodzenie lukiem , nawet z postawionym ogonem i grzywa to wyrazny sygnal do unikniecia konfliktu
Pies na smyczy, mimowolnie spinany przez wlasciciela czesto "nie ma wyjscia" i zaczyna szalec.
A luzem- nawet jesli do siebie podejda, zrobia sie duuuze i powarcza to w wiekszosci przypadkow rozejda sie w swoje strony. W koncu nie zyja po to zeby sie tluc z innymi
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 31-01-2005, 22:48   #19
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Co do psów na smyczy to słyszałam jeszcze, że one wtedy się czują pewniej i dlatego częściej właśnie biją się, jak czują, że pan był (lub jeszcze jest) za plecami...
Pamiętam jak Vrag był mały i raz ywszłam z nim na dwór, miał obrużkę, trzymałam go na smuczy (przygotowywaliśmy się do spaceru) i nagle jakiś facet wparadował na nasze podwórze. A Varg, mimo że smarkacz to zaczął szczekać, irokeza stawiac i pokzywac, jaki to z niego supermen i że go się powinno bać
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 31-01-2005, 23:06   #20
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

No i bardzo dobrze!
Musi pokazac kto tu rzadzi!
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 03:00.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org