Mam pytanie, które trudno mi jest jasno postawić, bo sama nie bardzo wiem do końca jak to z tym wszytskim jest.
Podobno niektórzy hodowcy sprzedając komuś szczenię spisują taką specjalną umowę, że pies albo będzie mieć prawa hodowlane albo zostanie wykastrowany/wysterylizowany i gdyby przyszły właściciel nie dotrzymałby umowy, pies musi (prawnie) wrócić do hodowcy. Jakich psów to się tyczy: tych tzw. spoza rodowodu, czy takich niezarejestrowanych, potencjalnie dobrych reproduktorów też? Każda hodowla stawia takie umowy? Margo, czy Wy robicie tak?

Czy to nie jest konieczne? Bo gdyby było, to by chyba taka pani z Krzeszowic, czy ta z Krakowa, nie miały by teraz lewych miotów? Mam wrażenie, że chyba kiedyś gdzieś tu na Forum był temat o czymś podobynm, ale nie jestem pewna w 100% jak to jest i dlatego chcę się dopytać.
Pozdr.