klubowa wystawa CSV na Litwie, spotkanie, zawody, biega na 40 km, bonitacja

[Agnieszka]

Originally Posted by maria_i_wilk

Fotograf bardzo ładnie patrzy na psy, psiaki i wilczaki.

A dziekuje- fotki moje, aparat Taty

Uszy ma Varg takie, że przypominają mi stosunek Wufka do ludzi. Pełen uległości i chyba pewnego niedowierzania. U nas się to zmieniło trochę z wiekiem, znaczy poprawiło o tyle, że uszy takie pojawiają się już tylko przy bezpośredniej bliskości.

Bazując na tamtym zdjęciu była to właśnie przy bardzo dużej bliskości mnie i aparatu, ale Varg ogólnie jest uległym psem... :-)

Ale ten luz jest czujny. Zobacz Agnieszka jak są zwrócone uszy psa. "Patrzą" do tyłu. Na was.

Oj tak! Mimo że pies patrzył do przodu, to uszy wciąż śledziły, co robili moi rodzice siedzący z tyłu w pewnym oddaleniu .

No dobra, już mówię, co mi się wydaje, że poprawiłoby chodzenie psa w ringu:
(...)A jak się nauczysz z psem biegu równoległego to położysz wszystkich konkurentów na łopatki!

Zapamiętam, poćwiczę, a przy następnej okazji wypróbuję . Nigdy właściwie nie zastanawiałam się dokładnie, jak biegać z psem, tyle tylko co przecytałam artykuły Margo na wolfdogu. Mario dziękuję za wskazówki, a jesli ktoś jeszcze jakieś ma, to bardzo proszę .

Mario dziękuję za post
Pozdrawiam

[maria_i_wilk]

Originally Posted by Agnieszka

Bazując na tamtym zdjęciu była to właśnie przy bardzo dużej bliskości mnie i aparatu, ale Varg ogólnie jest uległym psem... :-)

Wufi był też psem niezwykle zdystansowanym a może uległym...? Ja oswajałam go w stosunku do ludzi rozmaicie. Na przykład robiłam z nim zabawę w przeciąganie zabawki. Leżąc przed nim na podłodze wsadzałam mu piłkę tenisową do pyska i potrząsałam nią, ale tak żeby mu nie wyleciała. On delikatnie mi ją oddawał. Nie było siły... Aż kiedyś się udało! Przytrzymał. Za chwilę puścił, ale to były początki. Ja mu tę piłkę zostawiałam w pysku, żeby wygrana była jego, i chyba się w końcu dał przekonać, że wygrywa z człowiekiem. Podobnie wyglądał (w sumie, hihi) Pavel na zdjęciu chyba w wykonaniu Michała Kowalika z Angeldreams.





maria i wufi

[Joanna]

Heh, a my - z przyczyn technicznych - nie dojechaliśmy .
Może i dobrze, bo akurat mój obity tyłek nie był i nie jest przygotowany na śmiganie dodatkowych kilometów

Za to świetnie odpoczęłiśmy w Augustowie. Mimo, że po sezonie, można tam miło spędzić czas.

[maria_i_wilk]

No dobra, mija ponad tydzień, a GDZIE są obiecane relacje z biegu?

maria i wufi

[Gaga]

Miej litosc kobieto! Wczoraj wieczorem wrocilam z wyjazdu sluzbowego.... na pysk padam.. ale zaraz napisze

I wcale nie ponad tydzien bo bieg byl w sobote

[Gaga]

No juz napisalam, teraz bedzie wzrastac *poczytalnosc* stronki
http://www.cheitan.zperonowki.com/bl....html#extended

[maria_i_wilk]

He, he, no na to bym nie liczyła!

maria i wufi

[maria_i_wilk]

Originally Posted by Gaga

http://www.cheitan.zperonowki.com/bl....html#extended

Gaga, wiesz czym się różni Chey od Wufka? Tym że TOBIE się udało przekonać psa, że o wstecznym nie ma mowy, a nawet że trzeba przyspieszyć. Szczerze, zazdroszczę. Gratulacki. Miłego wypoczynku! Się wam należy
maria i wufi