![]() |
![]() |
|
Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#23 | |||
Moderator
|
![]()
Stale wracacie do wynikow wystaw i poziomu oceniania stale bazujac na ocenach.... one tak naprawde kompletnie sie nie licza, bo tak jak pisalam sa plynne... Oczywiscie tworzono tabele wad i niedostatkow, ale chocby dlatego, ze jedna czarna maska drugiej nie rowna nie da sie tego dobrze stosowac....
Nikt nie chce dyskutowac, czy dany pies mial byc doskonala 1, czy bdb 1, czy bdb 3.... I rzeczywiscie nie moznaby bylo wtedy o niczym pisac... ALE.... Quote:
![]() Quote:
Jesli sedzia twierdzi, ze pies posiada wadliwe jasne oko, ktore wedlug WZORCA jest wymagane to spokojnie mozna napisac, ze sedzia nie wie jakie oko powinien miec wilczak... Jesli sedzia wytyka psu plytka klatke i wskazuje jako DOSKONALEGO psa, ktory ma klatke za lokcie, gdzie wzorzec jasno mowi, ze klatka lokci NIE MA PRAWA siegac to spokojnie mozna napisac - sedzia wolal psa z nieprawidlowa klatka i nie wie jaka powinien miec wilczak.... Sedzia ma oczywicie prawo do swoich preferencji i majac w ringu Eurysia i Elisia moze powiedziec "Ta glowa podoba mi sie bardziej od tej". Dlaczego? Bo oba psy maja to co jest prawidlowe: jasne i skosne oko, krotkie ucho, zamkniete kaciki i typowy dla rasy wyraz. A mimo tego sie roznia i tu sedzia ma miejsce na wlasne preferencje... ALE ... Gdy w ringu ma Eurysia i drugiego psa, ktory oko ma nieprawidlowe ciemne, nieprawidlowe dlugie ucho, a fafle wilczace jak u kaukaza to nie ma miejsca na dyskusje i mowe o preferencjach... Moze wybrac albo dobrze albo zle ... Dlaczego ciagle wlasciciele wilczakow moga czytac teksty wypisywane przez roznych hodowcow, ze wzorzec daje duze pole manewru, ze nie jest dokladny, ze pozwala na egzystowanie roznych typow, ze wilczak moze byc troche (lub bardzo) owczarkowaty....? Jest powod... Od ponad 20 lat (od 1987 roku) wszystkie szczenięta w miocie (nieważne czy się urodzi 1 czy ponad 20) otrzymuja metryki (a potem rodowody) - nie ma czegos jak 5-ty z miotu bez papierów. A mimo tego nadal co jakis czas do oddzialu przychodza nam ludzie, ktorzy kupili wlasnie psa "rasowego nierodowodowego, bo 6 z miotu" pytajac sie, czy moga go zarejestrowac, bo przeciez jest RASOWY... W interesie pseudohodowcow jest szerzenie klamstwa, bo to nakreca im biznes... Jakis czas temu powstala grupa ludzi, ktorzy gdzie tylko moga publikuja informacje, aby kupujacy nie dali sie robic w balona i nabijac w butelke przez handlarzy... Pytanie: nalezy sie im za to nagana, bo biedni handlarze maja przez nich zle samopoczucie i czuja sie przesladowani. A dodatkowo psuje sie im intres i moze nie beda mieli za co utrzymac rodzin? Za psucie atmosfery w srodowisku psiarzy? Od ponad 25 lat nie dolewa sie do CzW krwi owczarka niemieckiego, a nadal w interesie hodowcow nietypowych wilczakow jest rozglaszanie, ze wilczaki to wilczury, ktore MUSZA byc owczarkowate, bo przeciez maja duza krwi ONow. Od ponad 25 lat nie dolewa sie krwi wilka, ale nadal w interesie hodowcow strachliwych psow jest rozglaszanie, ze wilczaki musza byc strachliwe wlasnie z tego powodu i inaczej sie ich wychowac nie da. To w ich interesie jest pisanie, ze wzorzec nie jest jednoznaczny i pozwala na istna wolna amerykanke.... I nie dziwi, ze beda sie czuli urazeni, bo pisanie o wzorcu prowadzi jednak do tego, ze ludzie beda sie decydowac na mioty, ktore daja CHOCIAZ SZANSE na to, ze szczeniaki beda przypominac pozniej WILCZAKI, a oni beda tracic na tym KASE/PRESTIZ/CHETNYCH NA KOLEJNE MIOTY (niepotrzebne skreslic)... Oczywiscie popsuje to atmosfere.... Ale czy powinno sie nad tym plakac...? Powinien byc zakaz mowienia o wzorcu, bo ktos poczuje sie dotkniety? Quote:
I nikt nie jest naiwny, ze nagle stanie sie cud i hodowcy zaczna sie starac i edukowac... Nie wierzylam w to nawet, gdy pisalam o waznosci przeswietlen... Hodowcy sie nie zmienili... oni nadal chetnie hodowaliby na tym co maja, bez badan, byleby klepac miot za miotem... Ale to KUPUJACY, wybierajac mioty po przeswietlonych rodzicach spowodowali, ze nawet ci oporni przeswietlili swoje psy.... Bo mieli do wyboru - albo przestac hodowac, albo sie dostosowac... Nie, nie licze na hodowcow.... licze na przyszlych wlascicieli (i przyszlych hodowcow)... Narazie sytuacja wyglada tak: - Pytasz hodowce w Slowacji: "Jaki ten pies ma indeks formatu?" Dostajesz odpowiedz w postaci liczby. - Pytasz hodowce w Czechach: "Jaki ten pies ma indeks formatu?" Dostajesz odpowiedz "A po co ci to? To takie wazne?" - Pytasz hodowce w Polsce: "Jaki ten pies ma indeks formatu?" Dostajesz odpowiedz "A co to jest indeks formatu". Jesli bedziemy na ten temat rozmawiac, jesli ludzie beda wiedziec jaki ma byc i jak to wyglada to zle? Zle, ze okaze sie, ze jakis hodowca stara sie obecnie wyhodowac psy o jak najgorszym formacie? Zle, ze ludzie nie wezma od niego psow i bedziemy mieli wiecej nowych osob, ktore wybraly sobie szczeniaki z innego miotu czy hodowli, ale z prawidlowa budowa? Dobry na tym nie straci... a ze straci zly...? Wiem, ze wiele osob bardzo zle zniesie, gdy plebs dowie sie, ze ziemia nie powstala w szesc dni, Ziemia jest okragla, a na dodatek kreci sie wokol Slonca... Ale coz.... |
|||
![]() |
![]() |
|
|