20-11-2004, 18:44 | #21 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
hehe
a Tu Margo się mylisz! u mnie w Puszczy Białowieskiej jak ktoś zobaczy psa to krzyczy: ZADZWONIĘ NA POLICJĘ I PANA ZAMKNĄ, JEŚLI NATYCHMIAST NIE ZŁAPIE PAN TEGO BYDLAKA!!! no cóż..
|
20-11-2004, 18:59 | #22 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
a u nas nie mowia nic tylko od razu zaczynaj kopac albo czyms rzucac w psa
|
20-11-2004, 21:58 | #23 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
A u mnie jak tylko zobaczą wilka, to uciekają...
A tak na poważnie, to w Supraślu jest mnóstwo bezpańskich psów (i to nie tylko wielorasowych kundelów, ale znajdzie sie też porzucony na pastwę losu Husky i Bernardyn ), ale mimo to, ludzie nie reagują... wychodząc z psem na spacer może się za człowiekiem ciągnąć pięc obcych psów Całkiem niedawno tak było, że poszłam na spacer z naszym drugim psiakiem, Bingo, który jest indywidualnością wielką i bardzo nielubi wszelakich psów, nieważne, czy taki zwierzak mieszka z nim pod jednym dachem pięć lat, czy jest nowym "znajomym" napotkanym na drodze. W każdym bądź razie, na horyzońcie zobaczyłam własnie taką mniej więcej pięcio-psiową grupkę i aż mi się odechciało dalej spacerować, bo zaraz by, zaciekawione, zaczęły krążyć wokół nas, a Bingo dostałby szału. To wielka głupota i nieodpowiedzialność brać sobie na wychowanie psa, a potem go wyrzucać z domu, bo się znudził. Bo z tymi psami, które krążą po naszym miasteczku, właśnie tak jest Pozdrawiamy Agnieszka, Varg i Bingalski |
21-11-2004, 01:09 | #24 |
Senior Member
|
kolo mnie w lasku-parku nikt (prawie) sie nie czepnie jesli pies lata luzem w kagancu
wiec nasz dobek biega w kagancu a Amberowaty zwykle wlecze linke , wiec zawsze mam kontrole, ale na bliskie spacery spokojnie mozna isc luzem, jak cwiczymy czy Amber biega za pilka to tez nikt nas nie zaczepia ale do centrum to nie poszlabym bez smyczy, bo przeciez strach o psa, zawsze moze sie np sploszyc i gdzies wpasc... |
21-11-2004, 13:38 | #25 | |||||
Junior Member
Join Date: Sep 2003
Location: Poznań
Posts: 227
|
Quote:
jest nakaz "na smyczy" to obowiązuje wszystkich, co z tego że piesek dobrze wychowany etc. czy idący po ulicy czlowiek z traumą do psów musi to wiedzieć? nie! stąd uporządkowanie pewnych postwa może dać później możliwość na wyjątki, ale jeśli zaczynać odwrotnie, nigsdy danego prawa się nie wyegzekwuje Quote:
ale wracając do mojego podwórka: z wyprowadzaniem psów przepis martwy, i pewnie gdyby konsekwentnie go egzekwowano w końcu psiarze też domagać by się mogli dla psów wyznaczonej przestrzeni ... Quote:
Quote:
a w "proeuropejskiej " Wielkopolsce nierzadko słyszy się komentarz o swobodnie biegającym psie...i takie ludzkie prawo, ponad psim, stąd ja gdy widzę na spacerze zbliżajacych się ludzi poprostu psa zapinam, nie ucierpi na tym przez moment; Niemcy, Dania, Szwecja, Belgia, Holandia.. akurat cytowane kraje baardzo odbiegają mentalnością od naszego, trudno jest natomiast zacytować inne kraje słowiańskie, Włochy czy Hiszpanię, może dlatego że przykładów nie znamy, a może stąd że zbieżności narodowego luzactwa podejście jest inne; co do Belgii, to akurat znane mi : swobodnie biegający berneńczyk i pies typu "ogar polski" jakoś cieszyły sie wolnością w Walonii, więc to może też tradycje lokalne...a w Ardenach strzelają? Quote:
natomiast w nowopowstajacych osiedlach takie prawo może zaistniec i jest wtedy kwestią wyboru zamieszkać albo nie; a że rynek polski róz=zni się od niemieckiego, to długo nam nie grozi taka skrajność; choć w moim przypadku nie moge akurat miec drugiego psa, bo właściciele kamienicy sobie nie życzą, ale jak bym się uparła, to pewnie niewiele by mieli do powiedzenia... wniosek na koniec : "nie wiecie, co macie..." z jednej strony warte poszanowania, z drugiej uporządkowania; pozdr Kamila |
|||||
21-11-2004, 14:44 | #26 | |||||||||
VIP Member
|
Quote:
Quote:
Ale to, ze ktos ma traume kompletnie do mnie nie przemawia. Jesli ja mam ataki paniki na widok czarnych samochodow to ide do specjalisty, ktory ma mi pomoc, a nie lece pod sejm krzyczac "zadam zabronienia producji czarnych aut". Quote:
Chcesz podobny przepis? Dzieci. Co by bylo, gdyby miasto zlikwidowalo WSZYSTKIE place zabaw i zakazalo dziaciakom deptania trawnikow. Chyba wszyscy znamy odpowiedz.... Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
Quote:
__________________
|
|||||||||
21-11-2004, 21:30 | #27 | |||
VIP Member
|
Quote:
CHyba , ze dyskusja jest teoretyczna o poszanowaniu prawa w ogole? Nie wiem, czy to nasza "slowianskosc" czy nie - ale jakos nie przyjmujemy do wiadomosci, ze nasze psy moga byc poza domem tylko i wylacznie na smyczy... Quote:
Sama tez tak robie .....na zasadzie "a co mi tam" Quote:
|
|||
|
|