![]() |
![]() |
|
Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach... |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#32 | ||||
VIP Member
|
![]() Quote:
postanowiono nazwac w tym zwiazku superalfa, gdyz ma prawa jakich nie posiada nawet alfa i moze robic rzeczy 'lamiace' reguly rzadzace stadem. W przypadku jedzenia nawet najnizej ustawiony czlonek stada bedzie bronil swojego kaska przed alfa. Superalfa moze zlamac ta zasade. A to dlatego, ze jestesmy ludzmi... Roznice miedzy "w stadzie" i "ponad stadem" widac dokladnie, gdy wezniemy do reki ksiazki np. Freunda o jego zyciu z wilkami. Gdybysmy byli akceptowani jako czlonkowie stada, to naszy zycie byloby o wiele ciezsze. Freund przekonal sie o tym, gdy pewnego dnia postanowil "podlac drzewko". Nie chcialo mu sie isc do domu, to potrzebe zalatwil na terenie nalezacym do stada. Jedynie szybkie wycofanie sie uchronilo go przed atakiem alfy. Zlamal zasady..... ![]() Quote:
oczywiscie brac udzial w calym tym 'teatrze' - stosowac psie zasady, poslugiwac sie jezykiem ich ciala (oczywiscie w ograniczonym zakresie). I psy doskonale beda nas rozumiec. Jednak nam wolno troche wiecej... ![]() Quote:
jest na pierwszych szkoleniach - pies, jak to pies, ale czlowiek nie wie co robic z rekami, jak poslugiwac sie smycza. Ma fatalny timing i popelnia mase bledow. Ale ON cwiczyl swietnie - mimo, ze ja robilam pare rzeczy zle, to on cwiczenia wykonywal poprawnie. I jeszcze sie przy tym cieszyl, ze moze pracowac z czlowiekiem. A wez bordera - pelnia jego szczescia to zrobienie czegos dla czlowieka. I ten diabel moze tak przez pare godzin. A teraz wracamy do wilczaka - jesli chodzi o pojetnosc, to wilczak diabelnie szybko sie uczy. Jesli chce.... ![]() wilczakom wchodzilo do glowy cos wolniej niz ONom, z ktorymi bylismy na szkoleniach (na serio nie bylo sie czym wstydzic - no moze tym nieszczesnym aportem). Ale szybko sie nudzily i zaczynalo ich interesowac calkiem cos innego. Brakuje u nich tego "genetycznego" nastawienia na czlowieka. Nie chodzi im, zeby wlasciciel byl zadowolony, ale o to, jakie minimum musza zrobic, zeby wreszcie sie odczepil. Nie dotyczy to jedynie rzeczy, ktore lubia i wlasnie caly problem w odpowiedniej motywacji i doborze cwiczen.... Jak bedzie kiedys troche czasu, to zrobimy u nas maly pokaz: "Belka cwiczaca normalnie", a dzien pozniej "Belka cwiczaca o pustym zaladku". Roznica jak miedzy maluchem i porsche... ![]() Quote:
czechoslowackich wilczakow hierarchia w stadzie jest doskonale widoczna i gleboko zakodowana. Caly problem w ich przestrzeganiu polega na tym, ze zaden autor ksiazek nie napisze - w zasadzie mozesz robic co chcesz, ale przede wszystkim obserwuj swojego psa. I dostosowuj swoje zachowanie do jego charakteru, postepowania, itd.... Chodzi mi o to, ze nie ma gotowych rozwiazan: jedna osoba moze psu pozwalac na wszystko i pies nawet nie pomysli o 'przejeciu dowodzenia' (kwesia charakteru wlasciciela czy tez charakteru psa), a drugiej nawet reguly Fischera nic nie pomoga. Jedna moze sie nad pieskiem rozczulac, inna stosowac twarde, sztywne zasady. To jest calkiem obojetne - wszystko to decyzja wlasciciela. Jedyne co sie (dla mnie) liczy to efekt koncowy - jesli widze osobe, ktora pisze, ze jej pies od czasu do czasu "lata"/musi trzymac sie zasad/nie robi nic, a mimo to podczas spotkan pies patrzy jej z miloscia w oczy, to czy jest sens w krytykowaniu jej metod wychowawczych. Nie. Bo cel zostal osiagniety... Pozdrawiam, Margo
__________________
|
||||
![]() |
![]() |
|
|