|
|
|
|||||||
| Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
VIP Member
|
Napisalam tam swoja odpowiedz i chwila moment tekstu juz nie bylo...
Jednak trudno krytykowac osobe, ktora to pisala, bo choc nie jest to tekst zgodny z prawda, ale jednak taki, jaki przez lata funkcjonowal w swiecie psiarzy... Saarloosy mialy takie ulatwienie, ze rase stworzono w Holandii i wiele osob pracowalo nad jej PRem. Byla to wiec rasa o wiele bardziej rozreklamowana - mozna ja bylo znalezc w encyklopediach, a jej wlasciciele dbali o to, aby swoje psy reklamowac jako super-hiper, natomiast wilczaki ukazywac jako psy agresywne, ktorych nie chcialo nawet wojsko... I tak bylo w czasach, gdy zastanawialam sie nad nowa rasa... Opisy Saarloosow byly o wiele lepsze niz wilczakow i na serio mialam szczescie, ze jednak wolalam wyzwanie (psa trudnego) i wybralam CzW, a nie Saarloosa, bo drugiego psa tej rasy na 100% juz bym nie kupila... Podstawa reklamy Saarloosow bylo to, ze rase ta "stworzona do pomocy ludziom niepelnosprawnym". Psy mialy byc calkowicie pozbawione agresji, super do ludzi, i bardzo wilcze... Jak wygladala rzeczywistosc? Saarloosy szkolono na przewodnikow, bo rasy "na nic" nie chcial uznac holenderski Zwiazek Kynologiczny. Wiec wlasnie w tym kierunku wyszkolono okolo 300 psow. Ale bylo to glownie przed wojna kiedy miasta wygladaly calkiem inaczej niz teraz. W miare ich rozwoju, wiekszej ilosci ludzi, samochodow i ruchu okazalo sie, ze Saarloosy nie spelniaja swojej roli - byly zbyt strachliwe, by towarzyszyc ludziom w takich warunkach. Dlaczego? Wlasnie z powodu tego "pozbawienia agresji" - w tym kierunku Lendert Saarloos prowadzil selekcje... Pozbawil psy "agresji"... Problem w tym, ze polegalo to na niczym innym jak na pozbawianiu ich pewnosci siebie... Wilczak (jak i kazdy pies uzytkowy) zapedzony w kozi rog lub przyparty do muru bedzie sie bronil... Saarloos zamknie w sobie i bedzie udawal martwego... I ta strachliwosc to wlasnie podstawa "wilczosci" Saarloosow. Typowy wilczak o wiele bardziej przypomina wilka niz Saarloos. Z tym, ze od CzW wymaga sie pewnego "psiego" charakteru - osobniki genetycznie strachliwe uznaje sie za nietypowe i "wadliwe". U Saarloosow uciekanie przed obcymi opisane jest jako ich cecha typowa dla rasy... Gdy przyszedl czas internetu mit Saarloosa upadl - ludzie zauwazyli, ze to CzW lepiej wygladaja, maja lepszy charakter, no i sa zdrowsze niz Saarloosy. Pamietam pierwsze wystawy klubowe w Niemczech (wtedy byl to jeszcze klub Saarloosow i CzW - dopiero potem sie rozdzielil): poczatkowo pojawiala sie masa Saarloosow i tylko kilka CzW. Widzialam panike na ringu, psy kladace sie, bo wiat poruszyl tasma okalajaca ring. Zaganialismy Saarloosy, bo zerwaly sie ze smyczy i za nic nie chcialy podejsc nawet dla wlasciciela.... Jednak z roku na rok ulegalo to zmianie - coraz wiecej ludzi przechodzilo na CzW, a obecnie Saarloosy hoduje juz tylko mala grupa ich amatorow... Tak samo stalo sie w Holandii - mioty CzW miala nawet corka Lenderta Saarloosa - Marijke... Obecnie nastapilo jednak spore wymieszanie - coraz wiecej pojawia sie Saarloosow z dobrymi charakterami i podobnymi do wilczakow... nic dziwnego: okazalo sie, ze wielu hodowcow Saarloosow na lewo krzyzuje Saarloosy i CzW (obecnie w toku jest dochodzenie w prawie wielkiej afery dotyczacej najwiekszej francuskiej hodowli tej rasy i chodza plotki, ze masa Saarloosow moze stracic rodowody, bo badania DNA udowodnily, ze rodzice figurujacy w rodowodach nie sa prawdziwi)... Krzyzowki z CzW poprawiaja charakter, wyglad jak i zdrowie Saarloosa. O ile pierwsze i drugiej moze poprawic dobra selekcja, o tyle problem zdrowotny jest bardzo powazny - populacja Saarloosow jest o wiele gorzej zarzadzana niz wilczakow. Spore inbreedy i "blad w hodowlii" spowodowal, ze w wielu hodowlach jest wprost tragedia jesli chodzi o PRA - chorobe oczu, ktora zwykle prowadzi do slepoty... Znam wlasciciela 4 SLEPYCH Saarloosow - liczyl, ze tym razem trafi jednak na zdrowego... Dostalismy info z Niemiecv, ze wedlug przeprowadzonych tam badan u Saarloosow jest kilka roznych "wersji" tej choroby (ktora jak dotad ominela CzW), a zinbreedowanie powoduje, ze nie ma u nich ZADNEJ zdrowej linii, ktora moglaby pomoc w walce z ta choroba. Wiec o ile nie mozna mowic, ze takie przekrety sa dobre, to jednak w przypadku Saarloosow podobno to jedna z niewielu mozliwosc poprawy tej rasy... W kazdym o ile razie mieszanki Saarloosow i CzW moga sie podobac, bo maja fajne charaktery i wyglad, o tyle trudno nazwac typowymi Saarloosami... Typowy Saarloos - taki wzorcowy - to pies bardziej przypominajacy mieszanke ONa i Husky, o malo pewnym lub wrecz bojazliwym charakterze i niestety to pies slabo wspolpracujacy, wiec nadajacy sie na szkolenie posluszenstwa jak ... kojcowy Husky...
__________________
|
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Junior Member
|
Quote:
))))))jako malo doswiadczony jeszcze w kwestii wilczaków człek bede musiala przekonac sie sama na własnej skórze, ale czy faktycznie Saarlosy mają taka kiepska opinię...? z kwestii naprawde martwiacych to czy istnieje jakis sposob na wczesna diagnoze PRA? nie bardzo sie orientuje co to za choroba i czy mozna jej zapobiec... pozdrawiam! |
|
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Takie samo "niebezpieczeństwo zakodowania" istnieje jak najbardziej z wilczakami. Sama się parę razy złapałam na myśleniu (i łapię jeszcze czasem do tej pory), że mój pies to wilczak, a więc tego czy tamtego na pewno robił nie będzie (lub będzie w zależności od tego, czego rzecz dotyczy Powodzenia |
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Junior Member
Join Date: Aug 2009
Location: Wolne Miasto Gdańsk
Posts: 212
|
Wklejam jako ciekawostkę.
Przypadkowo natrafiłem ostatnio na taki oto art. na WP: http://ulubiency.wp.pl/kat,1010805,t...wiadomosc.html Znawcą nie jestem, ale mam wrażenie, że poziom tego art. na WP jest mniej więcej taki jak Faktów na TVN...czyli mierny. Last edited by Palpatine; 08-01-2010 at 10:44. |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Wilczy Duch
|
Też to czytałam i choć osobiście sarloosa nie mam, nie wiem jakie tam sa podejrzenia genetyczne, ale poznałam kilka tych psiaków z różnych i w różnych krajach. Stąd też nie uważam by były takie złe, jesli chodzi o charakter. Co zaś do wyglądu, to są sarloosy bardzo mało wilcze, ale co niektóre powalają wyglądem.
To tak okiem osoby z boku. |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Junior Member
|
cyt.
"Pozbawione własnego zdania, mało samodzielne,niepewne własnych możliwości Saarloosy są bardzo niepodatne na szkolenie. Nie z braku chęci, po prostu wobec nawet najsłabszej presji czują się jak przyparte do muru, najchętniej więc uciekają lub ewentualnie wpadają w łagodną katatonię, nie reagując przez jakiś czas na żadne bodźce. Nadają się zatem świetnie dla osoby, które nie poradzą sobie z rasą o silnej osobowości, nie chcą z psem ćwiczyć żadnych sportów, nie zamierzają go nawet szkolić w podstawowym zakresie, na dodatek mieszkają w odludnym terenie i szukają towarzysza pieszych lub konnych wypraw. " hm, ...i jak tu sie ma fakt ze wczoraj o 23 kiedy nieopatrznie zrezygnowalam z linki na spacerze, bo przeciez tylko szybkie ostatnie siku przed domem, moj "mało samodzielny, pozbawiony wlasnego" zdania pies "nie wierzac w swoje mozliwosci" na odgłos rumoru w smietniku zanim zauwazylam co sie dzieje pogonil w las za czyms w ksztalcie sarny nie ma co sie spinac, mysle sobie, pozyjemy zobaczymy Houk! |
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Wilczy Duch
|
Quote:
1. Super avatar 2. Myślę, że najlepiej by było, by właśnie na te tematy wypowiadali się właśnie ludzie, którzy mają do czynienia z tymi psiakami. Najlepiej by też było by napisali jakieś sprostowanie oparte na własnych doświadczeniach na te wszystkie portale. |
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
Junior Member
Join Date: Nov 2008
Location: Wrocław
Posts: 90
|
Nie wiem skąd autor wziął tą opinię skoro stronę wcześniej sam przytacza wzorzec: "Pies żywy, tryskający energią, z oznakami dumnego, niezależnego charakteru. Słucha tylko z własnej woli; nie jest uległy. W stosunku do swego pana jest oddany i niezawodny w wysokim stopniu."
|
|
|
|
|
|
#9 | ||
|
VIP Member
|
Quote:
Inna dotyczy "slynnego" Skoga - tez toczy sie postepowanie, bo wyglada na to, ze to nie jest Saarloos... (wiecej mozna przeczytac m.in. na angielskim forum) A do tego dochodzi jeszcze masa innych psow, ktore sa przodkami Saarloosow (w tym spora grupa CzW), a ktore nie widnieja w ich rodowodach. Teraz wiele krajow wprowadza obowiazkowe badania DNA, wiec moze ten proceder zostanie wreszcie ukrocony... Quote:
Mysle ze potwierdzeniem tego "eksperymentu" jest tez Speedy Eli - odebrana maluska, socjalizowana, wychowywana w miescie, przyzyczajana do dzieci, psow. I ponownie widac, ze charakteru przeskoczyc sie nie dalo i gdy dorosla stala sie typowym "holenderskim" Saarloosem... Oczywiscie wszystkie psy sie roznia, maja wlasne charakterki. Roznia sie wychowaniem i "prowadzeniem". Ale jednak rasy charakteryzuje "typowy" dla rasy charakter. Lub raczej powinien...
__________________
|
||
|
|
|
|
|
#10 | |
|
VIP Member
|
Quote:
Nie wiem czy warto wylewać dziecko z kąpielą, w końcu nie chodzi o to jak będzie wyglądał Saarloos (zgięty w pół czy wyprostowany) a jak będzie się czuł. Bo strach to nie jest komfortowy stan istnienia. |
|
|
|
|
|
|
#11 | ||
|
VIP Member
|
Quote:
I rzeczywiscie podobnie bylo na klubowkach /kiedys w Niemczech byl jeden klub dla CzW i Saarloosow/ - widac to bylo np w Soest, gdzie wymyslono, ze wystawa odbedzie sie w budynku pelnym ludzi. Uwierz mi, ale nawet jeden Saarloos nie zaprezentowal sie tam normalnie. Sukcesem byly te, ktore biegaly same z siebie i nie musialy byc na sile ciagniete po ringu, bo ze strachu kladly sie na ziemi. Wtedy rzeczywiscie czlowiek wybuchal smiechem na widok takich psow - chodzilo o kontrast miedzy reklama a rzeczywistosci; gdy w tym samym czasie czytalo sie ich opisy w ksiazkach holenderkich autorow o doskonalych charakterach dostosowanych do ratownictwa i pomocy niewidomym. Wsrod Saarloosow, ktrore wtedy znalam nie bylo ani jednego, ktory bylby w stanie wyjsc na zatloczona ulice nawet z osoba w pelni "normalna"... Pierwszego "normalnego" Saarloosa poznalam w Berlinie. Mial cudowny charakter i nie byl wystawiany z powodu bardzo zlego eksterieru. Byl wlasnie "moloskiem" - obecnie te bardzo ciezkie Saarloosy o masywnych glowach sa juz jak widze normalnie rozmnazane i wystawiane. Mocno odbiegaja od holnderskich Saarloosow wygladem, ale rzeczywiscie charaktery maja od nich o niebo lepsze. Z czasem coraz czesciej spotykalam "normalne" Saarloosy. W Niemczech i Holandii mozna powiedziec, ze wprost masowo krzyzowano je z CzW. Przykladem jest chocby najwieksza hodowla Saarlosow - de Louba Tar. W Niemczech jest kilka hodowli, ktore swoje linie bazuja na krzyzowkach - w bazi widac jakie CzW posiadali... Ale zmienia sie tez podejscie. Wzorzec Saarloosa chroni psy strachliwe, bo definiuje je jako "typowe". Jednak ludzie takich psow raczej nie chca i wielu hodowcow nastawilo sie na hodowanie duzo stabilniejszych "wersji". Stad obecnie spore roznice w populacji tych psow... Quote:
Zapobiegac sie nie da - mozna jednak przebadac szczeniaka, gdy skonczy min 18mies (badania oczu co jakis czas organizuja oddzialy ZKwP).
__________________
|
||
|
|
|
![]() |
|
|