Quote:
Originally Posted by wilczakrew
Rona zgadza się ale taki włąściciel o jakim piszesz nie jest w stanie zbudować więzi z psem. Tam będzie tylko zaleznosć i nic więcej.
Ja pisze o normalnych przypadkach i o tym , że nie zawsze brudny czy prowizoryczny kojec, brudna miska czy zaciasna klatka w samochodzie muszą być czymś złym tak jak opisała to Margo. Hodowle o jakich ty mówisz to nie hodowle tylko zwyrodnienia i tacy ludzie nie powinni nawet mieć mozliwości trzymania psów bo ja nawet nie nazwał bym ich ludzmi.
|
Nikt nigdy nie twierdził, że przy psie normalny, zdrowy brudek i kłaki w domu, czy skopany ogródek i błotko to od razu dręczenie zwierząt.

Wilczaki nie muszą koniecznie spać pod pierzyną (i nosić ubranek)....

Wiadomo: brudny pies, to szczęśliwy pies
Ale kilka miesięcy temu widziałam fotki i filmy zrobione w pewnej dużej 'hodowli' po których nie spałam kilka nocy



Od tego czasu nie mam litości ani zrozumienia dla ludzi nazywających się 'hodowcami', którzy traktują psy jak przedmioty