Précédent   Wolfdog.org forum > Polski > Off topic

Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu...

Réponse
 
Outils de la discussion Modes d'affichage
Vieux 08/04/2009, 13h59   #1
btd
złośliwy krasnolud
 
Avatar de btd
 
Date d'inscription: August 2007
Messages: 705
Par défaut

Citation:
bierze się to stąd, że psy myśliwskie uczestnicząc w polowaniu, czasem się gubią, czasem w łowisku może być kilku myśliwych z psami także trochę bez sensu by było strzelać do psa myśliwskiego, który właśnie w tym momencie pracuje...
Gratuluję posiadania magicznej kuli :-D Bo inaczej nie widzę sposobu na rozróżnienie (mówimy o przypadku gdy nie widać przewodnika) że tego psa można zabić, a tego nie bo pewnie pracuje.
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Réponse avec citation
Vieux 08/04/2009, 14h26   #2
Wilkot
Junior Member
 
Avatar de Wilkot
 
Date d'inscription: October 2008
Messages: 21
Par défaut

Citation:
jeśli na przykład jestem w lesie z psem którego akurat uczę tropienia i on biegnie kilka metrów przede mną, albo stoi sobie przywiązany do drzewa kiedy układam ślad to uważasz, że do niego jest sens strzelać? Bo nie pracuje jako pies myśliwski?
w którym miejscu napisałem, że jest sens strzelać do jakiegokolwiek psa?
skąd Wy ludzie bierzecie te bzdury? przecież o niczym takim nie mówiłem.

Citation:
jestem prawie pewna, gdyby taki świr zastrzelił Twojego ulubionego psa-przyjaciela, który biegałby sobie pod lasem kilka metrów od Ciebie, pierwszy podpisałbyś petycję
z całą pewnością nie podpisałbym żadnej bzdurnej petycji, która nic nie da, poza zaostrzeniem konfliktów pomiędzy Psiarzami, a myśliwymi.
ktoś kto strzeliłby do mojego psa gdy ja jestem parę metrów dalej i gdy pies jest na lince, smyczy i pies ma dodatkowo jaskrawą obrożę to znaczyłoby, że bezpośredno zagraża mojemu życiu...a ja się mogę bronić , mogę się bardzo skutecznie bronić i mam telefon, dzięki któremu wezwę policję jak już będę pewny, że nic mi od tego kogoś nie zagraża...

wybaczcie, ale kończę temat...nie chcę już odpowadać na teksty w stylu
Citation:
Gratuluję posiadania magicznej kuli :-D
komu gratulujesz, mi??
napisałem już wszystko, co chciałem, jeżeli ktoś na spokojnie pofatyguje się i to przeczyta zrozumie
nie chcę odpowiadać dlaczego niektórzy ludzie to buce dlaczego ktoś strzelał, lub nie strzelał, dlaczego powiedział to lub tamto, z jakiego powodu coś zrobił i co by było gdyby...jeżeli macie takie pytania polecam kurs myśliwski, tam bezpośrednio można swoją wiedzę lub dylematy skonfrontować z ludźmi, którzy siedzą w tym od lat lub nawet pokoleń (niktórzy z nich to zapaleni Psiarze) i z chęcią podejmą z Wami rozmowę, jeżeli nie to proponuję "prawo łowieckie" i "ustawę o lasach" tam jest czarno na białym napisane, co komu można, a czego nie można...jest to doskonała rzecz dla walczących.

pozdrawiam
Wilkot jest offline   Réponse avec citation
Vieux 08/04/2009, 15h22   #3
Rona
Distinguished Member
 
Avatar de Rona
 
Date d'inscription: August 2004
Localisation: Kraków
Messages: 3 509
Par défaut

Citation:
Envoyé par Wilkot Voir le message
w którym miejscu napisałem, że jest sens strzelać do jakiegokolwiek psa?
skąd Wy ludzie bierzecie te bzdury? przecież o niczym takim nie mówiłem.
Pisząc, że nie ma sensu strzelać do pracującego psa myśliwskiego jednoznacznie sugerujesz, że jest sens strzelać do jakiś innych psów! Wg mnie nie ma sensu strzelać do żadnych istot nie zagrażających nikomu i niczemu.

Jeśli wg Ciebie petycja jest bzdurna, Twoja sprawa. Nikt nikogo nie zmusza(ł) do jej podpisywania. Ja jej za bzdurną nie uważam i z przyjemnością podpisałam. Natomiast Twoje argumenty (przez grzeczność nie nazwę ich bzdurnymi) jeszcze bardziej zraziły mnie do myśliwych i do łowiectwa jako takiego Coś słabo na tych kursach chyba uczą...

__________________

Rona jest offline   Réponse avec citation
Vieux 08/04/2009, 15h34   #4
wilczakrew
Senior Member
 
Date d'inscription: December 2007
Messages: 1 265
Par défaut

Citation:
Envoyé par Wilkot Voir le message
wybaczcie, ale kończę temat...nie chcę już odpowadać na teksty w stylu
Ja byb bardzo tego nie chciał. Dyskusja moze być bardzo ciekawa jeśli przedstawiane argumenty sa zrozumiałe dla obydwu stron, potem omawiane wszystkie za i przeciw co moze doprowadzic do jakiś wspólnych wniosków.
To, ze dyskusja schodzi na zupełnie inny tor jest normalne i raczej nie przejmował bym sie pewnymi atakami. Zawsze w takim momencie są emocje i niezrozumienia wynikające z braku chęci zrozumienia kogoś innego.

Kazdy w tym sporze ma swoje racje i bedzie ich bronił. Nie do końca te racje są słuszne ale są.

Myśłiwi nie sa wyrzutkami społeczeństwa jakie zagraża egzystencji ludzkiej. To sa tacy sami ludzie jak my. Ludzie, którzy :
- robią to z pasją tak samo jak my wychowujemy, uczymy nasze psy,
- traktują las tak samo przedmiotowo jak my zwierzęta,
- nie dbają o to co sie z lasem stanie tak samo jak z własnym zwierzęciem,
- ludzie totalnie nieodpowiedzialni zarówno w jednym jak i w drugim środowisku.
Myśle, ze emocje mozna by było odłożyc na bok i naprawde rozmawiać nad tym co by można zrobić aby taki problem nie rozwiazac bo on będzie istniał zawsze ale go złagodzic do takiego poziomu aby wzajemna egzystencja była mozliwa na pewnym przyzwoitym poziomie.
Nigdy nie wyelimujemy takich przypadków przez żadne petycje bo to jest zupełnie niemożliwe. Nalezy budować głęboko idacą swiadomosć społeczną i dyskusja w typie ty jesteś zły niczego tutaj dobrego nie załatwi.

Nie piszmy, ze my jesteśmy idealni, a myśliwi sa mordercami bo tak nie jest.

Citation:
"Panująca psychoza strachu związaną z doniesieniami o pogryzieniach przez tzw. psy agresywne np. American Staffordshire Terrier’y (zwane popularnie AST’afami, które nie są umieszczone na liście psów agresywnych!), powoduje prewencyjne karanie wszystkich właścicieli psów niezależnie czy psy są właściwie wychowane czy nie! "
W pewnych rejonach , a zazwyczaj dużych skupiskach aglomeracyjnych prowadzi sie niekontrolowane krzyżówki bokserów i amstafów. Wielu właścicieli nabywa takiego psa ucząć go agresji bo tylko to daje im zadowolenie. Znam wiele przypadków kiedy takie psy bezpańsko biegają po łąkach gdy włąściciele zapijają piwko. Ginie wtedy wiele zajęcy, bażantów, i innych zwierzatek tego akurat ekosystemu. Biegają także sobie po osiedlach i zazwyczaj są agresywne nie tyle do ludzi ale do innych zwierząt. Znam wiele przypadków zagryzienia czy pogryzienia innego małego pieska, kota itd. To wszystko zalezy na jakiego strażnika sie trafi i ja również miałem przyjemnosć obcowania z różnymi osobnikami. Takimi mniej lub bardziej topornymi ale nikt nikomu ślepo nie daje mandatów jesli wszyscy zachowuja sie normalnie. Inaczej jest w przypadkach kiedy włąściciel zaczyna bic pianę, a wraz z nim pies bo to normalna reakcja.

Citation:
Pewnie są rejony kraju w których straż miejska może podać sobie ręce z tymi myśliwymi na których pomstujemy i są upierdliwi dla właścicieli psów tej rasy bądź w typie 'za sam wygląd' a nie co robi pies/właściciel.
W Polsce żyjemy, no nie?
To nie tak, ze ktoś moze sobie podawać z kimś ręce. Idąć takim tokiem rozumowania to równie dobrze nieodpowiedzialni właściciele psów mogą zrobic to samo. Takie rozumowanie nie wzieło sie z nikąt i najbardziej cierpia na tym hodowcy dbający o swoje psy. Tak samo jak są pseudo hodowcy co robia co chcą. tak samo jest z właścicielami. Cierpi na tym wiele ras i to się raczej szybko nie zmieni bo strażnik nie bedzie chodził ze zdjeciami. Inaczej wyglądała by sprawa jakby wszystkie psy były ochipowane, a zajmowała by sie tym straż dla zwierząt. Wtedy takie problemy były by zminimalizowane bo mogła by zostać stworzona cała baza danych odnosnie danego psa. Wtedy miał by on w swojej kartotece wszystko i nie było by problemu.
wilczakrew jest offline   Réponse avec citation
Vieux 08/04/2009, 15h53   #5
Rona
Distinguished Member
 
Avatar de Rona
 
Date d'inscription: August 2004
Localisation: Kraków
Messages: 3 509
Par défaut

Citation:
Envoyé par wilczakrew Voir le message
Myśłiwi nie sa wyrzutkami społeczeństwa jakie zagraża egzystencji ludzkiej. To sa tacy sami ludzie jak my. Ludzie, którzy :
- robią to z pasją tak samo jak my wychowujemy, uczymy nasze psy,
- traktują las tak samo przedmiotowo jak my zwierzęta,
Chyba podmiotowo? Sorry, ale dla mnie mój pies przedmiotem nie jest.
__________________

Rona jest offline   Réponse avec citation
Vieux 08/04/2009, 15h55   #6
wilczakrew
Senior Member
 
Date d'inscription: December 2007
Messages: 1 265
Par défaut

Citation:
Envoyé par Rona Voir le message
Chyba podmiotowo? Sorry, ale dla mnie mój pies przedmiotem nie jest.
Niestety Rona właśnie przedmiotowo bo wielu właścicieli psa traktuje tak jak przedmioty. Celowo użyłem takiego sformułowania.

Dernière modification par wilczakrew ; 08/04/2009 à 16h09
wilczakrew jest offline   Réponse avec citation
Vieux 08/04/2009, 14h27   #7
igienator
The Grim Reaper
 
Avatar de igienator
 
Date d'inscription: March 2006
Localisation: Łódź
Messages: 316
Par défaut

A jest jakaś opcja, by iść postrzelać sobie do myśliwych? Bo na to bym się pisał z przyjemnością. Ewentualnie jest jakaś gdzieś lista myśliwych? Bo bym przynajmniej tym z okolicy uniemożliwił zrobienie krzywdy mojej Grejs, ot choćby uciął ze dwa palce by nie mogli strzelać. Tak, wiem, brzmi to okrutnie, ale ja nienawidzę takich ludzi, którzy uzbrojeni lepiej niż nasze wojsko w Afganistanie stają przeciwko pieskowi czy sarence. To jest dokładnie to samo, co w przypadku bandy dresów napadających w 10:1 na np. studenta. Chęć użycia siły wobec słabych i bezbronnych, nieważne czy to pies, sarna, student czy własna żona. Mam taką teorię, że myśliwi mają kłopoty z potencją, i dopiero jak zarżną jakieś zwierzątko to mogą wskoczyć do łóżka i podokazywać, inaczej nic z tego. I tak sobie myślę, że ta teoria jest bliska prawdy.
__________________
igienator jest offline   Réponse avec citation
Vieux 08/04/2009, 14h42   #8
btd
złośliwy krasnolud
 
Avatar de btd
 
Date d'inscription: August 2007
Messages: 705
Par défaut

Ej no nie no, 'nie idźmy tą drogą' cytując pewnego pana.

Co innego jest kontrola liczebności co też robią myśliwi, albo - wracając do wsześniejszej wypowiedzi Wilkota - też hodowla na mięso i ubój, a co innego zabijanie dla sportu.

A co do magicznej kuli - zastosuj się do swojej rady i przeczytaj jeszcze raz, to będziesz wiedział dlaczego gratuluję.
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Réponse avec citation
Vieux 08/04/2009, 14h58   #9
Nemi
Junior Member
 
Avatar de Nemi
 
Date d'inscription: April 2007
Messages: 130
Par défaut

A ja mam takie pytanie - czy ktoś wie, o co chodzi w petycji, kiedy autorka pisze :

"Panująca psychoza strachu związaną z doniesieniami o pogryzieniach przez tzw. psy agresywne np. American Staffordshire Terrier’y (zwane popularnie AST’afami, które nie są umieszczone na liście psów agresywnych!), powoduje prewencyjne karanie wszystkich właścicieli psów niezależnie czy psy są właściwie wychowane czy nie! "

W naszych okolicach jest sporo amstafów i ja nie widzę, żeby były jakoś dyskryminowane. Wręcz przeciwnie. Straż miejska w parku częściej czepia się staruszek z małymi pieskami. Jakie prewencyjne karanie na myśli ?
Nemi jest offline   Réponse avec citation
Vieux 08/04/2009, 15h06   #10
btd
złośliwy krasnolud
 
Avatar de btd
 
Date d'inscription: August 2007
Messages: 705
Par défaut

Pewnie są rejony kraju w których straż miejska może podać sobie ręce z tymi myśliwymi na których pomstujemy i są upierdliwi dla właścicieli psów tej rasy bądź w typie 'za sam wygląd' a nie co robi pies/właściciel.
W Polsce żyjemy, no nie?
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Réponse avec citation
Vieux 08/04/2009, 15h16   #11
Nemi
Junior Member
 
Avatar de Nemi
 
Date d'inscription: April 2007
Messages: 130
Par défaut

No w Polsce ... Ale co to, gorszy jakiś kraj czy co

Tylko, że na przykład ja wolałabym, żeby jakaś kontrola nad amstafami była - jaka nie wiem. Bo moje oba psy zostały przez amstafy pogryzione - w obu przypadkach moje psy były na smyczy.

Więc powiem otwarcie, że każdy nowy amstaf w okolicy - trochę mnie napawa obawą. No bo fajne z nich szczeniaczki - ganiające za piłeczką, ale ten który pogryzł mojego psa też taki był. I właścicieli też ma w porządku - chodzili z nim na szkolenie i dodatkowe lekcje. Ale przyjacielskość się w pewnym momencie skończyła...
Nemi jest offline   Réponse avec citation
Vieux 08/04/2009, 15h50   #12
wilczakrew
Senior Member
 
Date d'inscription: December 2007
Messages: 1 265
Par défaut

Citation:
Envoyé par Nemi Voir le message
No bo fajne z nich szczeniaczki - ganiające za piłeczką, ale ten który pogryzł mojego psa też taki był. I właścicieli też ma w porządku - chodzili z nim na szkolenie i dodatkowe lekcje. Ale przyjacielskość się w pewnym momencie skończyła...
Większosc psów kiedyś dorasta i pewne sprawy przybierają wtedy innego wymiaru. Oczywiście z psem mozna dalej pracować ale pewnych uwarunkowań się nie zmieni, można je tylko złagodzić. W takich przypadkach niestety nalezy zweryfikowac swoje przyzwyczajenia kiedy pies daje pierwsze oznaki bo później jak jest to już przyzwyczajenie psa to praca jest o wiele trudniejsza.

Dernière modification par wilczakrew ; 08/04/2009 à 18h45
wilczakrew jest offline   Réponse avec citation
Vieux 08/04/2009, 17h26   #13
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Citation:
Envoyé par Nemi Voir le message
chodzili z nim na szkolenie i dodatkowe lekcje. Ale przyjacielskość się w pewnym momencie skończyła...
Całkiem jak u czw
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Réponse


Règles de messages
Vous ne pouvez pas créer de nouvelles discussions
Vous ne pouvez pas envoyer des réponses
Vous ne pouvez pas envoyer des pièces jointes
Vous ne pouvez pas modifier vos messages

Les balises BB sont activées : oui
Les smileys sont activés : oui
La balise [IMG] est activée : oui
Le code HTML peut être employé : non

Navigation rapide


Fuseau horaire GMT +2. Il est actuellement 04h46.


.
(c) Wolfdog.org