Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 10-04-2009, 10:10   #1
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Quote:
Originally Posted by producent
Stosowany u psów zabija pchły, kleszcze i wszy oraz zapewnia 4 tygodniową ochronę przed ponowną plagą.
Quote:
Originally Posted by producent
Nie stosować u kotów
śmierdzi jak OFF przez chwilę, ale skarg suki nie było (tylko o pryskanie);
ja to aplikowałam jak frontline w spray-u na plecy
z tej litrowej butelki troszkę mi zostało po sezonie ale ja mam małego psa a na siebie mi było szkoda takiego drogiego produktu


na obrazku jest jeszcze w formie chusteczek, ale chyba je wycofali bo słabe były
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 10-04-2009, 10:26   #2
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
na siebie mi było szkoda takiego drogiego produktu
Hihihi; bardzo mi się to spodobało. Jak nazwać tę "przypadłość" niektórych właścicieli czworonogów? (Bo ja np. cielęciny dla nas też nie kupuję, bo za droga... Dla Łowcy - owszem)

Znaczy (sorry, że jeszcze "pomolestuję", ale ja do tej pory nie aplikowałam nic w postaci "psikacza" - Łowca póki co jest zabezpieczony kropelkami Fiprex, więc nie mam doświadczenia); tego trzeba dużo zużyć na jeden raz? Czy parę "psików" starczy?
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 10-04-2009, 14:35   #3
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Ja daje kropelki i dodatkowo mam pess w spraju. Jest tani i dosć skuteczny. Też smierdzi i mnie nie szkoda bo kosztuje 7 zł. Ale ten też zamówiłem. Pies nie ma żadnych sensacji, a spryskuje się dosć mało. Co do cieleciny to u mnie wyglądało to zupełnie tak samo.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 20-05-2009, 11:48   #4
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Mam pytanie do tych, którzy mają już (niestety) doświadczenie z "wyciąganiem" kleszczy.
Do tej pory wszystkie "zarazy" udało nam się dzięki dokładnemu przeglądaniu ściągnąć z Łowcy, gdy dopiero wędrowały, okazało się, że jeden skubaniec uszedł naszej uwadze.
W każdym razie Jacek wypatrzył go chyba zaraz po tym, jak się wczepił, bo był jeszcze malutki, w ogóle nie "opity". Łowca jest oczywiście zabezpieczony, ale nie chcieliśmy czekać, aby sprawdzić skuteczność specyfiku, więc pierwszy raz użyliśmy narzędzia. Znaczy Jacek użył; zrobił to całkiem sprawnie. Kleszcz jak mi się wydaje wylazł cały i chyba nie przejawiał oznak życia (być może Fiprex już zadziałał).
Ale chodzi o to, że wczoraj wieczorem poczuliśmy, a następnie także zobaczyli, że w tym miejscu gdzie była ta zaraza, zrobiło się takie malutkie obrzmienie czy grudka. Niewielka, ale jest.
Czy ktoś może powiedzieć, czy to normalne, czy powinnam się zacząć (oby nie) niepokoić i udać do weta?
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 20-05-2009, 12:12   #5
DORA
Member
 
DORA's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 993
Default

Grin - ja bym poszła mimo wszystko do weta dla własnego spokoju ... ( nie ma nic bardziej meczącego niz domysły )
DORA jest offline   Reply With Quote
Old 20-05-2009, 12:26   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Odczyn się zdarza i nie ma prostej zależności miedzy jego wystąpieniem a chorobą. Możesz w ogóle nie znaleźć kleszcza lub śladu po nim a choróbsko mogło się przyplątać ;(
Do weta się przejdźcie- zawsze warto. I obserwujcie. A my potrzymamy kciuki
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 20-05-2009, 13:19   #7
aneta1
Member
 
aneta1's Avatar
 
Join Date: Mar 2007
Location: Będzin
Posts: 708
Send a message via Skype™ to aneta1 Send Message via Gadu Gadu to aneta1
Default

Moja Jadiel miała kleszcza na uchu był już dosyć spory jak go wyczaiłam od razu pozbyłam się paskudy a na jej miejscu została wyraźna opuchlizna z zaczerwienieniem i dosyć duży bo wielkości 5 złotówki brak włosów po kilku dniach wszystko wróciło do normy
__________________


aneta1 jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 16:53.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org