Citaat:
Oorspronkelijk geplaatst door Ori
To juz pierwsze odwiedziny wilczakowcow sie zaczely?
|
Tak - i to takich zatwardzialych fanow rasy ciagle jeszcze bez wlasnego psa... Ale wypozyczaja nasze - potem podrudzeni, zachlapani, mokrzy i ulepieni sierscia zadowoleni wracaja do domu...

Ale mlode maja juz odwiedziny od dawna, bo majster tez lubi je sobie poogladac.
Co mnie pozytywnie zaskoczylo to reakcja Ali na obcych. Pierwsze bylo oczywiscie obszczekanie (to jej ostatnio weszlo w krew

- jak nauczy reszte bandy to ja sie chyba......

), ale potem spokojnie pozwolila brac szczeniaki i nawet sie nimi bawic. Juz nie probowala je za nozki zaciagac do legowiska.... Wcale sie nie przejela, ze dotykaja ich "obcy". A juz myslalam, ze w jej przypadku trzeba bedzie mamuske wysylac na dwor...