Wychowanie szczeniaka: warczenie przy misce i oddawanie kosci

Grin · 21-04-2009, 10:32

Swoją drogą; u Łowcy nauka oddawania kości wygląda... specyficznie.
Łowca dajmy na to żre kość na swoim posłaniu w klatce (otwartej), ja idę do kuchni po smakołyk, otwieram lodówkę i... w tym momencie pies jest koło mnie... bez kości

Gaga · 21-04-2009, 10:36

ha! Bo to już obślinione, obgryzione i jego, już mu nikt nie zje.. więc można spokojnie polecieć po coś nowego

Chey się wycwanił i jak coś sępi i dostanie to bierze w pysk, zmemła sekundę i wypuszcza na podłogę.. i natychmiast prosi o nastepny kawałek (tamten już "opluty", jest na pewno jego)

21-04-2009, 10:36	#2
Gaga VIP Member Join Date: Sep 2003 Location: Los Dientitos Posts: 6,856	ha! Bo to już obślinione, obgryzione i jego, już mu nikt nie zje.. więc można spokojnie polecieć po coś nowego Chey się wycwanił i jak coś sępi i dostanie to bierze w pysk, zmemła sekundę i wypuszcza na podłogę.. i natychmiast prosi o nastepny kawałek (tamten już "opluty", jest na pewno jego) __________________ Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。

21-04-2009, 10:32	#1
Grin Wilkokłak Join Date: Aug 2008 Location: Katowice Posts: 2,220	Swoją drogą; u Łowcy nauka oddawania kości wygląda... specyficznie. Łowca dajmy na to żre kość na swoim posłaniu w klatce (otwartej), ja idę do kuchni po smakołyk, otwieram lodówkę i... w tym momencie pies jest koło mnie... bez kości