Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 16-05-2009, 16:17   #1
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Tak jak pisałem wiele takich psiaków zostało wyprowadzonych do poziomu właściwej egzystencji
Poproszę o opis konkretnych przypadków .

Grin: mam to miłe szczęście mieć psa, który w środku burzy wędruje sobie na spacer albo bawi się z innym psem, który nie przejawia strachu na huki itp. Z poprzednią suką w sylwestra łaziliśmy o północy do parku i gdy ona bawiła się obok, my odpalaliśmy petardy i puszczaliśmy fajerwerki.(zaprzestaliśmy tych praktyk gdy uświadomilismy sobie jak wiele innych psów przeżywa horror przy odgłosach wystrzałów).
W każdym razie ja nigdy nie zetknęłam się z tego rodzaju problemem u moich psów. Ale!
Wczoraj byliśmy na firmowym grillu, towarzystwo się wstawiło i którys z panów zaczął odpalac patardy, tuz między nogami pozostałych . Nam uszy odpadały, a pies ma słuch wrazliwszy .. i Chey powiedział, że taki poziom hałasu mu nie odpowiada....nie uciekał, nie panikował ale widac było, że mu się to nie podoba... przez jakiś kwadrans omijał placyk "wybuchów'..(później wrócił bo tam były dobre rzeczy z grilla Obawiam się, że poziom hałasu mógłby spokojnie wystraszyć jakiegos młodziutkiego, delikatnego psa i sprawa byłaby trudna do odkręcenia. Ale takie rzeczy czasem trudno przewidzieć.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 16-05-2009, 16:30   #2
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Grin: mam to miłe szczęście mieć psa, który w środku burzy wędruje sobie na spacer albo bawi się z innym psem, który nie przejawia strachu na huki itp. Z poprzednią suką w sylwestra łaziliśmy o północy do parku i gdy ona bawiła się obok, my odpalaliśmy petardy i puszczaliśmy fajerwerki.
Mam wielką nadzieję i gorąco Wam tego życzę, aby Chey pozostał taki do późnej starości. Nam i Łowcy oczywiście też.
Natomiast mam przykład psa moich rodziców - w tej chwili już bardzo leciwego; przez całe swoje życie spędzone w mieście hałasy nie robiły na nim żadnego wrażenia. A tu niestety przyszedł pewien wiek i bo ja wiem co jeszcze?; może związana z nim mniejsza pewność siebie i pies gdy złapie ich na spacerze burza, jeśli mama nie zdąży go zapiąć na smycz, wpada w taką panikę, że po prostu pędzi na oślep w stronę domu, nie bacząc na samochody, ani dosłownie na nic. Amok po prostu.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 16-05-2009, 16:43   #3
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

No i dlatego internetowe teorie domorosłych "speców" powodują, że wszystko mi się skręca w środku na supeł
Bo życie zaskakuje a pies to żywy organizm...
Szkoda dziadunia...może przy utracie np jakości widzenia czuje się mniej pewnie przy hałasach? Takie gdybanie..
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 16-05-2009, 18:32   #4
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Szkoda dziadunia...może przy utracie np jakości widzenia czuje się mniej pewnie przy hałasach? Takie gdybanie..
Ano szkoda.
Ja też myślę, że to może chodzić o ogólny jego stan. Dziadunio wie, że już jest słabszy, niezbyt sprawny i wszelkie potencjalne niebezpieczeństwa (w tym także np. ze strony innych psów) robią na nim większe wrażenie niż dawniej.
Z tym wzrokiem trafiłaś celnie - co prawda pies widzi, ale był długo leczony na oko (skutek urazu), miał także operację stawów, zatem mniejsza pewność siebie jest uzasadniona. Póki co jednak trzyma się pomimo wieku i ciężkiego dzieciństwa całkiem nieźle.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 17-05-2009, 00:50   #5
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Jak zwykle pewne osoby nie rozumieją domorosłych " speców "
Ja nie mówię tutaj o przypadkach, kiedy pies jest stary, schorowany i niedowidzi.
To samo można powiedzieć o człowieku, bo jeśli jego zmysł widzenia zostanie zaburzony to i zostaje zatracona pewna orientacja. Wtedy człowiek też wystraszy sie tego, na co wcześniej by nie zareagował. Nie mówię, ze należy wyjść z psem koło bloku i strzelać petardami to wtedy na pewno do tego przywyknie.

Mówię o zmianie podejścia do psa i uczeniu go poprawnych zachowań. Np. prawidłowych zachowań na głośne, cienkie i nagłe odgłosy. To jest możliwe do osiągnięcia. Niestety wiekszosc z nas uczy psa złych zachowan poprzez swoją nieprawidłową postawę.

Przykłady to polecam literaturę brytyjskich behawiorystów jak i ich programy pokazujące metody prawidłowego rozpoznawania języka psa i odpowiedniego dopasowywania do nich metod szkolenia. To jest jeden z wielu standardowych przypadków z jakim się oni spotykaja.
Nie leczą tego bo to nie choroba, ale poprzez prawidłowe metody postępowania pokazują jak można zminimalizowac takie przypadki.

Cieszy mnie fakt, że uświadomiłaś sobie, czym są dla psa fajerwerki, bo zawsze lepiej późno niż wcale, ale pozostałe 95 procent społeczeństwa tego nie wie. Więc nie pozostaje nam nic innego jak przystosować własnego psa do bezmyślności tej całej reszty. To własnie mozemy osiągnąć poprzez techniki pozytywnego szkolenia.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 17-05-2009, 10:32   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Przykłady to polecam literaturę brytyjskich behawiorystów .
Byłbyś tak miły i rzucił odpowiednimi fragmentami?

P.s. wzorerm Marii, która podaje zawsze źródła
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。

Last edited by Gaga; 17-05-2009 at 10:34. Reason: ps
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 17-05-2009, 21:31   #7
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Byłbyś tak miły i rzucił odpowiednimi fragmentami?

P.s. wzorerm Marii, która podaje zawsze źródła
Tak na szybko polecam :
Książkę " Mój pies się nie boi " Pani Nicole Wilde
Ciekawe programy na Animal Planet z cyklu odczulania psa.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 13:14.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org