![]() |
![]() |
|
Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#16 | |||
Junior Member
Join Date: Oct 2003
Location: Jura Krakowsko-Częstochowska
Posts: 190
|
![]() Quote:
Odnosnie krat w oknie, to rozwiazanie jest z kolei dla mnie nie do przyjecia, obsesyjnie nie znosze zakratowanych okien i balkonow (moze w poprzednim wcieleniu za dlugo na nie patrzylam ![]() o podlaczeniu bateryjki plaskiej do klamek okiennych, aby ja "poszczypalo" w nos. I byc moze jesli nie znajdziemy innego rozwiazania (ciagle mamy nadzieje, ze kolezanka na stale - tez duza- pomoze) to bedziemy musieli to zastosowac. Cale szczescie, ze nie mamy szyb w drzwiach do pokoi, wymieniajac je podczas remontu wybralismy modele bez szyb. Tak wiec przynajmniej ten problem odpada. Quote:
29 m.kw. =A6cian jeszcze nie dewastuje (pomijam zabrudzenia), ale byc moze dlatego, ze na scianach jest tapeta z wlokna szklanego, ktora jak sie okazuje jest bardzo wytrzymala - scieramy tylko slady psich lap. Quote:
kazdym razie chwilowo stan zero. A krata ma byc tez tylko bariera , nie sadze zeby Halla taranowala owo zabezpieczenie...choc w przypadku Halli wszystko jest mozliwe ![]() Naprawde obserwujac to nasze zwierzatko spodziewamy sie po tym psie wszystkiego. Chyba dlatego ciagle nie zalozylismy w domu internetu, bo obawiamy sie, ze siedzialaby calymi dniami na wolfdogu ![]() pozdrawiamy Joanna i cala reszta p.s. biorac psa do domu nalezy wykonac duza rubryke pt "straty" przynajmniej na pierwszy rok ![]() P.S. Najgorsze (najlepsze ?) jest w tym wszystkim to, ze takich spektakularnych strat to znowu nie bylo (tfu! oby nie w zlej godzinie), bo przyrownujac rzeczywiste straty przy Halii do tych, ktore byly przy innych psach to Haluta to aniolek. Kilka nadgryzionych butow (wcale nie tych ulubionych, tylko takich co i tak w sumie byly do smieci), dwie okladki i kilka kartek z ksiazek, jedna plyta DVD (kupiona wraz z czasopismem za 6,90 zl), no dwie obsady skrzynki z kwiatami, kilka nadgryzien koszykow wiklinowych, aha! zjedzone stare obicie drzwi wejsciowych (i tak bylo brzydkie) i moje ulubione drewniane zaluzje. No dobra jeszcze niewielka dziura w manszecie nogawki w piance nurkowej. Coz to jest wobec zjedzonych ulubionych nowych butow, kilkunastu ksiazek, wydrapanych dwoch dziur w scianach, poszarpanych ubran (oczywiscie tych najlepszych), przerytych po stukroc wszystkich roslin w doniczkach itd. co juz przezylam przy wczesniejszych psach. Szokuje mnie za to pomyslowosc Halli oraz zaciecie do przeprowadzenia akcji, znacie innego psa, ktoremu chce sie rozsuplywac wezelki, aby sie wydostac z klatki czy wylezc na parapet? Ona sie nie poddaje przy niepowodzeniu tylko tak dlugo drazy temat, az osiagnie sukces. I bynajmniej nie idzie po najmniejszej linii oporu. |
|||
![]() |
![]() |
|
|