|
![]() |
#1 |
K-Lee Family
|
![]()
Hihihi, a my od poniedziałku do środy byliśmy w Pszczynie, sucz pływała na rowerku i męczyła mnie aportem z wody
![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
![]()
Aaaa.... To się trzeba było odezwać, bo my w parku Pszczyńskim jesteśmy codziennie!
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
K-Lee Family
|
![]()
Hmmm... nie znam Parku Pszczyńskiego
![]() ![]() No i nie miałam nawet jak się odezwać ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
![]() Quote:
Nad zalewem Łąckim to właśnie żeglujemy ![]() ![]() Jak znów będziecie w okolicy to proszę się ładnie odezwać ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
![]()
Wczoraj byłyśmy na zajęciach z PT1 i kupiłam Astarte kantarek. No i chyba ktoś mi psa podmienił.... Asta się słucha, nie ciągnie i w ogóle aniołek.... Dziś na targu zero wyrywania się do ludzi, do psów. Spokojnie szła przy mnie. Mówię "chodź tu", Astarte przychodzi, mówię "siad" ona OD RAZU siada....
No ale jak sciągnę to wraca stara dobra żywiołowa Astuńka ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
VIP Member
|
![]()
Jak mi sie uda odkopać to podeślę Ci tłumaczenie Marii nt. badań zachowania psów ubranych w kantarki. Maria przetłumaczyła gdy ja usilnie dopytywałam o psychiczne znaczenie kantarka dla psa.
Wbrew pozorom to nie jest milusie, delikatne narzędzie ![]() Wszystko co nas zaskakuje swoją "magią" działania z całą pewnością stwarza psu gigantyczny dyskomfort lub ból - inaczej nie byłoby działania ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
![]()
Aaa, to ja wiem, że nie jest to dla Astarte przyjemne i że bardzo ogranicza jej wolność. Zdecydowałam się na niego po ponad miesiącu usilnych prób nauczenia chodzenia jej na luźnej smyczy. Jak załapie, że na smyczy się nie szarpie i nie wciąga Pańci w krzaki, bo tam fajnie pachnie to wracamy do obroży.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
![]() Łowca nie ma i nigdy nie miał kantarka. Chodzi na zwykłej obroży nie najgorzej, aczkolwiek kantarek przeszedł mi przez myśl, gdy zestawiłam takie skojarzenie; starszy (i jeszcze silniejszy) Łowca - pies (gołąb itp. ) na horyzoncie - Kaja na spacerze. ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|