|   |   | 
| 
 | |||||||
| Hodowla Informacje o hodowli, selekcji hodowlanej i miotach.... | 
|  | 
|  | Thread Tools | Display Modes | 
|  04-02-2005, 19:47 | #21 | 
| Wilczasty : Foto |   
			
			Niech taki powiecmy wilczak jak dorosnie zaatakuje kogos i juz masz zla reputacje dla calej rasy bo media nie pytaja sie czy pies mial rodowod czy nie .Dla nich wazna jest sensacja.
		 
				__________________ Brązowa Odznaka Honorowa Związku Kynologicznego w Polsce Braterstwo Wilczaków Galeria | 
|   |   | 
|  04-02-2005, 19:47 | #22 | |
| love and terror Join Date: Jul 2004 Location: Twardogóra/Gdańsk 
					Posts: 3,861
				 |   
			
			No szczeniak nie zostanie prawdziwym CzW... Jak widac sa ludzie krzesla i taborety ale zeby kalczukiem byc???   Quote: 
   Bo szczeniak bedzie bez uprawnien bez rodowodu i sytuacja bedzie sie powtarzac... Dlatego najlepiej wykastrowac od razu szczeniaka | |
|   |   | 
|  04-02-2005, 19:48 | #23 | |
| love and terror Join Date: Jul 2004 Location: Twardogóra/Gdańsk 
					Posts: 3,861
				 |   Quote: 
 I tu jest bol ze w ogole cos takiego dzieje sie w tej mlodej rasie..   | |
|   |   | 
|  04-02-2005, 19:49 | #24 | |
| Distinguished Member Join Date: Aug 2004 Location: Kraków 
					Posts: 3,509
				 |   Quote: 
  .... To znaczy, że albo tatuś wredny, bo się wypiera ojcostwa (no, chyba że jest impotentem, to mu można ostatecznie wybaczyć  ), albo jakiś papierków brak -nie chcecie chyba powiedzieć, że tatuś przed poczęciem  nie wyrobił sobie papierów reproduktora  - oj, brzydko się bawił, drań, cóż za brak odpowiedzialności za rodzinę!  A moze, co gorsze, ma problm z HD? To byłby już skandal reprodukcyjny nie do wybaczenia  A może to...... związek kazirodczy     Nie gniewaj się Marzenko, że żartuję, ale jak spojrzy się z dystansu na tę 'tajemnicę' to dosyć wydaje się humorystyczna.... Dobrze, że przynjamniej u ludzi jest to wszystko dużo, dużo prostsze       Ale rozumiem, że nie chcesz psa z tak kontroweryjnego miotu     | |
|   |   | 
|  04-02-2005, 19:51 | #25 | |
| Wilczasty : Foto |   Quote: 
 
				__________________ Brązowa Odznaka Honorowa Związku Kynologicznego w Polsce Braterstwo Wilczaków Galeria | |
|   |   | 
|  04-02-2005, 19:57 | #26 | |
| Distinguished Member Join Date: Jan 2004 Location: Supraśl/Poznań 
					Posts: 2,513
				 |   Quote: 
   | |
|   |   | 
|  04-02-2005, 20:00 | #27 | |
| Wilczasty : Foto |   Quote: 
 
				__________________ Brązowa Odznaka Honorowa Związku Kynologicznego w Polsce Braterstwo Wilczaków Galeria | |
|   |   | 
|  04-02-2005, 20:14 | #28 | |
| VIP Member |   
			
			Oj, widze, ze rozwija sie nam interesujacy temat....   Quote: 
  Bo czasem rzeczywiscie nie jest smieszne.  Wezmy np. Czechy. Mioty bezpapierowe pojawiaja sie tam poradycznie. Ale dlaczego sie pojawiaja? Alez nie dlatego, ze wlasciciele maja jakies "szczytne" cele. W 100% idzie o kase. Jesli jakis pies dostaje zawalu na widok ludzi, posikuje ze strachu widzac inne psy, auta i nie zalicza przegladu, to wtedy "aby sie zwrocilo jego wyzywienie" robi sie miot bezpapierowy. Potem moze byc taki szok jak jednej wlascicielki ze Slowacji, ktora kupila pieska NN, a potem okazalo sie, ze jego rodzice zabili dziecko i na koncie maja juz niejednego psa. Ale daleko szukac: kilka lat temu nakazano wylacznie z hodowli wszystkich agresywnych psow. Znam pewna wlascicielke, ktora nie mogla sie z tym pogodzic (mimo, ze suka atakowala wszystko i kazdego, kto podszedl) i co? Miala miot. "Sprzedam sliczne, kochane szczeniaczki". A klopoty z psychika sa dziedziczne...   Druga sprawa to wpadki. W tym wypadku Zwiazek Kynologiczny nie jest bestia. Gdy sie do hodowli podchodzi z rozsadkiem, to i wzamian dostaje sie zrozumienie. Jesli staloby sie tak, ze podczas cieczki ucieklby mi np. Juzio to bylabym w stanie zarejestrowac ten miot. Bo mlody mimo, ze nie ma praw, to miec je bedzie. Zostalyby wiec wystawione papiery na krycie warunkowe. Ale gdy miot pochodzi od nierasowych rodzicow, lub gdzie bylo swiadome krycie reproduktorem, ktory nigdy praw nie dostanie lub suki, ktora nigdy nie bedzie hodowlana, to nie ma co liczyc, ze ZKwP wykaze zrozumienie.... No i zostaje problem dysplazji. Jesli w tym wypadku sa to CzW i maja wyniki HD to OK. Ale przypuszczam, ze po raz kolejny zdrowie nie ma zadnego znaczenia. Nie mowie o "przegladzie technicznym", jak badania serca, oczu, stawow, bo to "dodatki". Ale u CzW dysplazja jest problemem i to powaznym. I rozmnazania nieprzeswietlonych zwierzat nie wytlumaczy mi nikt. I nie jest dla mnie zadnym wytlumaczeniem, ze w Polsce nie jest to wymagane. Zbyt wiele widzialam cierpienia - w zaawansowanych przypadkach trzeba uspic w sumie zdrowego(!) psa, bo wszystko jest OK, poza tym, ze pies .... nie moze chodzic o wlasnych silach i kazdy krok sprawia mu bol. Pol biedy, gdy chodzi o doroslego psa, gorzej, gdy dotyczy to rocznego szczeniaka....   
				__________________ | |
|   |   | 
|  04-02-2005, 20:23 | #29 | 
| love and terror Join Date: Jul 2004 Location: Twardogóra/Gdańsk 
					Posts: 3,861
				 |   
			
			W tym wypadku co chodzi o te szczeniaki o te psy nie maja zrobionego HD a slyszalam ze (zwlaszcza ojciec) charakteru super  nie maja bo zle zsocjalizowany...    | 
|   |   | 
|  04-02-2005, 20:28 | #30 | |
| Wilczasty : Foto |   Quote: 
 1 obaj wlasciciele musza bys czlonkami ZKwP bo inaczej to niema mowy za wyjatkiem podhalanow ale wilczak to nie podhalan 2 jedno z rodzicow musi miec juz uprawnienia hodowlane 3 drugie musi miec jedna wystawe 
				__________________ Brązowa Odznaka Honorowa Związku Kynologicznego w Polsce Braterstwo Wilczaków Galeria | |
|   |   | 
|  04-02-2005, 20:59 | #31 | |
| Distinguished Member Join Date: Aug 2004 Location: Kraków 
					Posts: 3,509
				 |   Quote: 
  - jakbym czytała "Trędowatą"  A skąd niby psy mają wiedzieć  , że coś z ich HD, papierami lub psychiką nie tak  ? Ale na poważnie: gdyby to tylko była wpadka, to ostatecznie można wybaczyć i próbować ratować sytuację (jak sama piszesz), ale jesli robi się to dla forsy i krzywdzi następne pokolenie psów - to faktycznie dramat... bo w końcu któryś z potomków nawet jak będzie zdrowy, to może po prostu trafić do azylu. Można tylko ostrzec potencjalnych kupców na forum i innych psich forach - pod warunkiem, że to nie tajemnica  Zwłaszzca, że wilczaki nie zawsze są łatwe w hodowli. Ale z drugiej strony - znam ludzi, którzy bardzo kochają psy i twierdzą, że nigdy nie chcieliby mieć rasowego, z rodowodem bo mieszańce są najmądrzejsze, najzdrwosze i najwierniejsze i wogóle super. Tylko te, co się urodzą nie będą niestety mieszańcami   | |
|   |   | 
|  04-02-2005, 21:15 | #32 | |
| Distinguished Member Join Date: Aug 2004 Location: Kraków 
					Posts: 3,509
				 |   Quote: 
  Taka mała rewolucja reprodukcyjna  jak u Mutarów (czy może mówi się Mutar?) A właciwie dlaczego nie robią HD? Chodzi o koszty, fatygę, czy strach, że może źle wyjść... ? Bo jeśli szczeniaki mają przynieść zysk, to chyba lepiej włożyć trochę więcej wysiłku i uzyskać uprawnienia.... zwłaszcza jak psy są młode i w przyszłości planuje się dalsze mioty   | |
|   |   | 
|  04-02-2005, 21:53 | #33 | |
| Distinguished Member Join Date: Jan 2004 Location: Supraśl/Poznań 
					Posts: 2,513
				 |   Quote: 
  Jakby nie było widamomo, kto zawinił. | |
|   |   | 
|  04-02-2005, 22:00 | #34 | |
| Distinguished Member Join Date: Aug 2004 Location: Kraków 
					Posts: 3,509
				 |   Quote: 
 W zeszłym tygodniu poznałam kogoś, ktoś przemycił sukę CzW z Holandii lub z Niemiec (podobno z rodowodem, ale cała sprawa dość niejasna). Od niej dowiedziałam się, że ktoś w ubiegłym roku przywiózł CzW z Włoch (bez rodowodu). Ta osoba mówiła mi, że zna CzW (z rodowodem) z Czech, ale właściciele nie czuja potrzeby ich rejestrowania w Polsce, wystawiania i rozmnażania. Nie wykazala też żadnego zainteresowania forum, kiedy jej powiedziałam o jego istnieniu..... Skarżyła się, że ma problemy ze swoją młodą suką, której nie może zostawić w domu samej nawet na godzinę. Dlatego na początku myslałam, że wystawiła ją na sprzedaż i to jest ta twoja "tajemnica"... i nawet chciałam Cię ostrzec, że to jeden z tych trudnych przypadków... | |
|   |   | 
|  04-02-2005, 22:08 | #35 | 
| Distinguished Member Join Date: Jan 2004 Location: Supraśl/Poznań 
					Posts: 2,513
				 |   
			
			Hmmm, ciekawe, czy takie "niewiadome" są też na podlasiu.
		 | 
|   |   | 
|  04-02-2005, 22:36 | #36 | |
| Distinguished Member Join Date: Aug 2004 Location: Kraków 
					Posts: 3,509
				 |   Quote: 
 | |
|   |   | 
|  04-02-2005, 22:38 | #37 | 
| Distinguished Member Join Date: Jan 2004 Location: Supraśl/Poznań 
					Posts: 2,513
				 |   
			
			Hmm... Ciekawie by było. Ojjjj, chciałabym poznać te niewiadomki    | 
|   |   | 
|  05-02-2005, 00:56 | #38 | ||||||||
| VIP Member |   Quote: 
 Quote: 
 Quote: 
 Quote: 
   Quote: 
  Quote: 
 Quote: 
  Takiego: dajmy sie zaskoczyc?  Ale dobrze, ze takie osoby istnieja, bo dzieki nim zawsze jest nadzieja dla psiakow schroniskowych....  Quote: 
   
				__________________ | ||||||||
|   |   | 
|  05-02-2005, 03:38 | #39 | 
| Senior Member |   
			
			Mysle ze nikt normalny, rozsadny, kochajacy psy nie zdecyduje sie na swiadome kupno wilczaka niepewnego pochodzenia i nie ma sie co cackac czy mydlic oczy ta rasa jest w fazie tworzenia, przeszla glowna selekcje ale jeszcze wiele lat pracy przed hodowcami w Czechach np wilczaki widzialam bardzo rozne: wilcze i burkowate biegajace jak wiatr i ledwo lazace idealne lub dalekie od wzorca w Polsce mamy ladna baze prawidlowych wilczakow (widac to np po wynikach pierwszej polskiej bonitacji ale i po wczesniej zbonitowanych) kazdy z nich ma jakies wady (bo kto ich nie ma) ale np prawie wszystkie PRZEBADANE nie maja dysplazji! rola hodowcow jest teraz tak dobierac je (lub posilkowac sie zagranica) by wady niwelowac a nie nasilac np nie moze byc mowy o rozmnazaniu zwierzat chorych, z wadami genetycznymi, dziedzicznymi kojarzyc osobniki niespokrewnione niwelowac mniejsze wady poprzez np dlugouche z krotkouchymi   jasne z ciemnymi ciemnookie z jasnookimi dlugoogoniaste z krotko...itd itd jesli ktos jednak hoduje dla kasy to nie bedzie patrzyl na rodowody czy kody bonitacyjne czy od takiej osoby warto wziac szczeniaka? NIE I JESZCZE RAZ NIE a jest jeszcze kwestia charakteru, tak istotna u wilczakow jak brac szczeniaki po strachliwych czy agresywnych rodzicach? a jesli cechy sie spoteguja? Jestem za tym zeby jak pisze Rona ostrzec ludzi na innych forach, ale do marketow czy na rynki i tak nie dotrzemy  gromadka wilczakow bez papierow moze byc normalna i zdrowa...i tego im zycze, ale wlascicielom jednak z gory wspolczuje   | 
|   |   | 
|  05-02-2005, 10:30 | #40 | |||
| Distinguished Member Join Date: Aug 2004 Location: Kraków 
					Posts: 3,509
				 |   Quote: 
 Quote: 
    Ale ostrzegać trzeba, chocby po to, żeby szczeniaki nie trafiły do poczatkujących, niedoświadczonych właścicieli, którzy nie poradzą sobie z ich wychowaniem i socjalizacją.... Quote: 
    Jak trafią na mądrych i odpowiedzialnych właścicieli, którzy je będą dobrze socjalizować , wychowywać i nie będą ich dalej bezmyślnie rozmnażać, to mogą  przez wiele lat dawać im mnóstwo radości i wieść szczęśliwe psie życie, jak nasza Tinka  Nie każdego bawią wystwy, bonitacje i inne tego typu imprezy, a szkoda, z kolei, żeby super-rodowodowe CzW z oceną doskonałą pod każdym względem "marnowały" się przy właścicielach, którzy nie są zainteresowani hodowlą jako taką, a chcą mieć czeweczka-przyjaciela. CzW to naprawdę wspaniałe psy bez względu na to, czy z papierami, czy bez   Ważne jest to, żeby ludzie, którzy decydują się wziąć lub kupić szczeniaki bez papierów albo z papierami mieli pełną świadomość konsekwencji swojej decyzji i wiedzieli z jednej strony jak psiaka nie skrzywdzić, a z drugiej - w pełni wykorzystać jego mozliwości... Wniosek: najważniejsza jest tu etyka i uczciwość osób rozmnażających i sprzedających psy   | |||
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 |