Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Hodowla

Hodowla Informacje o hodowli, selekcji hodowlanej i miotach....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 03-02-2005, 16:09   #201
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Rona
Quote:
Originally Posted by Narvana
Ale moj tata ma specyficzna prace i do domu nie przyjezdza czesto (jest kierowca TIR-u i jezdzi po Europie )
Sorry, nieuważnie przeczytałam. Myślałam, że tata ci nie pozwala pojechać, tzn. jest pod ręką i zabrania
OK
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 03-02-2005, 19:01   #202
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Narvana to w sumie nieźle... Jak będziesz miała Wilczkaa to byś se mogła poskakać za granicę na wystawy
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 03-02-2005, 19:05   #203
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

No w sumie
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 03-02-2005, 20:38   #204
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Mi sie strasznie Culsu podoba


Taka mala zwinna
Ech...
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 03-02-2005, 21:30   #205
Aga
Junior Member
 
Aga's Avatar
 
Join Date: Apr 2004
Location: Warszawa
Posts: 200
Default

Porównajcie zdjęcia Culsu i jej mamusi w jej wieku ( te zdjęcia przy podanych wagach szczeniąt) - są identyczne, jak 2 krople wody. Margo, czy tak jest rzeczywiście, czy tylko mi się wydaje?
Aga jest offline   Reply With Quote
Old 03-02-2005, 22:54   #206
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Narvana ja wiem, czemu Ci się to zdjęcie podoba!
Mała wygląda jakby już była mistrzynią w agiliti
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 03-02-2005, 23:00   #207
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
Narvana ja wiem, czemu Ci się to zdjęcie podoba!
Mała wygląda jakby już była mistrzynią w agiliti
BRAVO!!!
Cheł chłe
No nie zupelnie Podoba mi sie ze wzgledu na ta zabawke w pyszczku
Tak dumnie idzie
No ale Culsu jest to co lubie (Margo mowila) ze jest mala zwinna i podobna do Jolly
Czyli cos dla mnie
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 03-02-2005, 23:05   #208
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Wiedziałam...
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 03-02-2005, 23:06   #209
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
Wiedziałam...

Moze bedzie
Kto wie?
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 06-02-2005, 00:00   #210
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Do starszych rocznikiem: pamietacie taka bajke na dobranoc "Karlson z dachu" ? O takim człowieczku, latającym za pomoca smigiełka na czapce??
wygladał prawie jak te tu niżej....





Normalnie sama słodycz.....cudeńko A uszka jakby za chile mialy zaczac sie krecic
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 08-02-2005, 17:52   #211
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Heh ... male teraz zajmuja wiekszosc naszego czasu. Niby mozna byloby im pozwolic bawic sie samemu, ale wtedy i zabawa mniejsza i kontakt z ludzmi slabszy. Przyznaje, ze nie posluchalismy Gagi i wyrzucilismy malenstwa w piatek na dwor. Zimno oczywiscie nie bylo, ale za to MOKRO i BRZYDKO. Bloto, topniejacy snieg i brud. Biedactwa.... Ale zbytnio im to nie przeszkadzalo. Najpierw oczywiscie siusiu, potem rozbiegly sie we wszystkich kierunkach, by przeszukac jak najwiekszy teren. Reszta psow chciala sie z nimi bawic, ale maluchy zdecydowanie nie docenily tego, ze ktos za wszelka cene chce je wytarzac w blocie... Jak juz sie troche zmeczyly, to swoja uwage skierowaly na to co dla nich najwazniejsze....na Bola. Ten oczywiscie zachwycony nie byl, ze maszeruje za nim banda siusiumajtkow. Nie, zeby nie lubil szczeniakow, ale dla niego wystarczylby w zupelnosci 1...
http://dl.wolfdog.org/video/2004.12-...04-2-divx5.avi

Sobote male przeszalaly w mieszkaniu. Nauczylam sie w ekspresowym tempie zamykac za soba drzwi, bo jak tylko widza, ze siegam do klamki to cala ekipa leci za mna. A potem jest juz tylko lapanie i szukanie: w lazience, kuchni, pod szafa, pod stolem. To, ze sa widac jedynie po przewracajacych sie krzeslach, uciekajacej miotle, odglosach gryzienia i mlaskania i dziwnych ruchach obrusow na stolach. A gdy dodac do tego fakt, ze one nie chodzi, a jedynie biegaja (narazie jak konie), to macie caly obraz, co sie obecnie u nas dzieje...

Niedziela to odwiedziny.... niemieckiej policji.... Banda i w tym momencie nie poczula respektu. Maluchy zaatakowaly grupa i...wygraly. Pod trzech godzinach znecania sie nad goscmi uznaly, ze narazie starczy i polozyly sie spac na rekach, ktore dopiero co obgryzaly i na butach, ktore dopiero co szarpaly. Dzieki temu moglismy isc na spacer z dziewczynami, ktore byly w siodmym niebie, gdyz z odwiedzinymi przyjechal tez pan wilczak Derek. Wieczorem powtorka z obryzania (ku naszej radosci, bo mielismy choc raz spokoj)....


Maluchy ucza sie teraz w przyspieszonym tempie. Glownie na bledach, ale wiedza juz, ze Bolowi nie wolno obgryzac lap, Jolly nie ma mleka i nie wolno jej wyciagac karmy z miski. Bela jak je to tez jest niedotykalska, a Juzio wcale nie jest od niej lepszy. Jedynie dwunogi sa jakies takie wyrozumiale, wiec najlepiej sie nadaja na cel glupich pomyslow.
Widac tez juz mocno roznice w charakterkach. I tak:

* Callisto

To narzeczona Bola. Z charakterku porownalabym ja do Bisu z poprzedniego miotu. Mozna by o niej powiedziec, ze jest milusinska (po prostu ciezko o niej powiedziec cos zlego). Gdy sie ja zawola kladzie uszy po sobie i pedzi. Oczywiscie dziewczyny rzadza stadem, ale Callisto w odroznieniu od Culsu sama nie prowokuje bojek. Po prostu nie daje sobie w kasze dmuchac i biada gdy jej ktos podskoczy. Jest aktywna i ciezko zrobic jej dobre fotki, bo w tym momencie zwykle wisi mi na pasku od aparatu.... No chyba, ze wlasnie bawi sie skradzonym lapciem, ktorego nie wypusci nawet, gdy robi siusiu....

* Culsu

Domowy zabijaka - z powodu wzrostu chyba czula sie niedowartosciowana, bo teraz to prawdziwy zakapior. Jak piszczy jakis szczeniak to wiadomo, ze przyczyna prawie na 100% jest wlasnie ona. Taki chodzacy diabel. Oj, wlasciciel bedzie biedny. Na wypady chodzi razem z Callisto, choc gdy tamta cos oglada, to Culsu dana rzecz (lub psa) zaczyna obryzac - jej zasluga jest dziura w kanapie i podziurawione skarpetki....

* Cerber

To typowy indywidualista - pod kazdym wzgledem chce sie wyrozniac ze stada. Chodzi wlasnymi drozkami, wszysto robi inaczej - jak banda spi, to on sie bawi, jak inne biegaja, to on kladzie sie na poslaniu. Uwielbia spac razem z reszta doroslych psow w pokoju komputerowym - pozostaje tylko pytanie, czy robi tak z powodu checi kontaktu z ludzmi, czy raczej, aby znowu wybijac sie ze stada....

* Camio

Jeszcze niedawno pisalam, ze to muszkieter. OK, nadal sie porusza z taka gracja, ale cofam to co pisalam o dobrym wychowaniu. Gdybym miala go nazwac na litere B, to zostalby diablem Boruta. OJ, diabelki tez ilustruje sie jako mezczyzn z zadbanym wygladem i doskonalymi manierami, ale... Zachowanie Camio wyglada obecnie tak: zawola sie go (lub Camio zobaczy, ze jestesmy) to szybo podbiega tym swoim fajnym truchtem, a potem zatapia zeby w rekawie. Jak widac mu na pyszczku wyraz blogosci to wiadomo, ze dogryzl sie do miecha.... OK, mozna powiedziec, ze bardzo lubi kontakt z ludzmi... Nie chodzi o agresje, ale maly lubi...aktywny wypoczynek i szampanska zabawe...

* Cheitan

Misio, ale nie mylic ze "spokojny", bo zaden z psiakow taki nie jest. Przypuszczam, ze narazie robi dobre wrazenie, bo sie boi, ze napisze Gadze jaka z niego bestia. Pewnie odbije sobie w nowym domu... Wykazuje najwieksze zamilowanie do gumek w spodniach, zwisajacych paskow, sznureczkow, ktore ze spokojem morduje i obrabia... Generalnie spokojny, ale moze byc to bardzo mylace, bo dominujace psy tez sa spokojne, gdyz nie musza nic nikomu udowadniac... Chetnie obgryza czlowieka i uwielbia wisiec na rekawie, ale choc chwyt ma pewny to jednak sie nie zneca...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 08-02-2005, 18:18   #212
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Rona
Co jest z tymi łapami Bola? Szara też nienawidzi grać 'w łapki' - od razu ucieka na swoje miejsce i chowa je pod siebie... Myślałam, że to cecha indywidualna ?
Tzn wytlumacze na sobie: nie cierpie, gdy ze smacznego snu wyrywa mnie bol palca u nogi, ktora wystaje spod koldry, a ktora jakas pirania pomylila z koscia... I dziala mi na nerwy, jak nie moge poza lozko wystawic nawet reki, bo zaraz staje sie ona obiektem atakow. I to o 4 nad ranem, czyli zaraz po tym jak klade sie spac...

Quote:
Originally Posted by Rona
Gagusiu, to się otrząśnij z tego roztrzęsienia. Cheitan Wolf będzie już za miesiąc potrzbował silnej alfy
A moze wlasnie zakup psa byl celowy wlasnie z tego powodu. Moze Gaga i Giga potrzebuja meskiego wsparcia na spacerach. Roman pracuje, z Giga mozna co prawda pogadac, ale chlop z niej nie jest, wiec Gaga wymyslila rozwiazanie?

Quote:
Originally Posted by Aga
Porównajcie zdjęcia Culsu i jej mamusi w jej wieku ( te zdjęcia przy podanych wagach szczeniąt) - są identyczne, jak 2 krople wody. Margo, czy tak jest rzeczywiście, czy tylko mi się wydaje?
Przez dlugi czas rzeczywiscie tak bylo, ale teraz bardziej podobna jest jednak Callisto. No pomijajace to, ze w realu obie sa niemal identyczne...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 08-02-2005, 21:40   #213
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Margo
Przyznaje, ze nie posluchalismy Gagi i wyrzucilismy malenstwa w piatek na dwor.

A potem jest juz tylko lapanie i szukanie: w lazience, kuchni, pod szafa, pod stolem. To, ze sa widac jedynie po przewracajacych sie krzeslach, uciekajacej miotle, odglosach gryzienia i mlaskania i dziwnych ruchach obrusow na stolach. A gdy dodac do tego fakt, ze one nie chodzi, a jedynie biegaja (narazie jak konie), to macie caly obraz, co sie obecnie u nas dzieje...
Tiaaaa. widzialm,widzialam.... nawet sniegu nie zapewniliscie maluchom na ten pierwszy spacer
A skoro macie TYLE z nimi klopotu to moze czas im juz do nowych domkow?


Quote:
Originally Posted by Margo
Misio, ale nie mylic ze "spokojny", bo zaden z psiakow taki nie jest. Przypuszczam, ze narazie robi dobre wrazenie, bo sie boi, ze napisze Gadze jaka z niego bestia. Pewnie odbije sobie w nowym domu... Wykazuje najwieksze zamilowanie do gumek w spodniach, zwisajacych paskow, sznureczkow, ktore ze spokojem morduje i obrabia...

Gumek w spodniach nie mamy...wiec spoko , gorzej ze zwisajacymi paskami bo ja namietnei smigam w bojowkach, ktore maja tych troczkow od cholery i ciut ciut wszedzie....hmm....trzeba bedzie zmienic image

Albo...dac mlodemu w trabe

Mam nadzieje, ze niebawem ja tez bede mogla same takie mile rzeczy pisac o szczeniaku

Quote:
Originally Posted by Margo
A moze wlasnie zakup psa byl celowy wlasnie z tego powodu. Moze Gaga i Giga potrzebuja meskiego wsparcia na spacerach. Roman pracuje, z Giga mozna co prawda pogadac, ale chlop z niej nie jest, wiec Gaga wymyslila rozwiazanie?

Niezla teoria Prawie sie zgadza..problem tylko w tym, ze nasze meskie wsparcie czasem wymieka i wstydzi sie za moje zachowanie ( a nawet skarzy sie tesciowce)
Ze mna jest bezpieczniej niz z pulkiem wojska....albo wrecz przeciwnie..jak ktos mnie wkurzy

Ale wlasnie podsunelas mi pomysl...na takiego wilczaka to moze byc calkiem niezle branie, nie? Zwlaszca podczas tych "samotnych "spacerow
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 15-02-2005, 11:24   #214
Ori
Senior Member
 
Ori's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Poznań, Poland
Posts: 1,471
Send a message via Skype™ to Ori
Default

Co tak cicho o Cymbalkach?
poprosimy, poki jeszcze sa razem....
__________________
www.jantarowawataha.pl
Ori jest offline   Reply With Quote
Old 15-02-2005, 15:54   #215
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Ori
Co tak cicho o Cymbalkach?
poprosimy, poki jeszcze sa razem....
Dwa Cymbałki ostatnio podróżowały.... razem :
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 15-02-2005, 17:40   #216
Ori
Senior Member
 
Ori's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Poznań, Poland
Posts: 1,471
Send a message via Skype™ to Ori
Default

Nawet wiem po co
A inni nie
__________________
www.jantarowawataha.pl
Ori jest offline   Reply With Quote
Old 15-02-2005, 18:36   #217
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Ori
Nawet wiem po co
Ja też wiem A inni pewnie dowiedzą się wkrótce
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 15-02-2005, 19:07   #218
Aga
Junior Member
 
Aga's Avatar
 
Join Date: Apr 2004
Location: Warszawa
Posts: 200
Default

Kurcze, znowu jakaś strasznie tajemnicza historia. No nie dajcie sie prosić.
Aga jest offline   Reply With Quote
Old 15-02-2005, 20:41   #219
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Aga
Kurcze, znowu jakaś strasznie tajemnicza historia. No nie dajcie sie prosić.
Tym razem to żadna tajemnicza historia Po prostu relacje z pierwszej ręki będą znacznie ciekawsze
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 15-02-2005, 23:49   #220
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Rona
Tym razem to żadna tajemnicza historia Po prostu relacje z pierwszej ręki będą znacznie ciekawsze
Czekamy!
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 16:49.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org