Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wystawy

Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 14-09-2009, 21:05   #1
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Ależ ten 'sport" ma właśnie wkalkulowane ryzyko przegranej i to na poziomie 50 % To, że dla nas nasz pies jest NAJ, nie musi oznaczać,że dla innych też. Mój pies nie jest od tego aby się wszystkim podobał, po prostu Dla mnie wystawy zawsze były w celu osiągnięcia pewnych etapów, nie dla mnie- dla Hodowców, bo to była ocena ich pracy hodowlanej.I byłam dumna gdy mogłam im dać po kolei zrobione: championaty, prawa hodowlane a wreszcie Intera. Bo nie moja to chwała, że mój pies okazuje się być super.
Powiem więcej: kiedy my się wystawialiśmy, mimo animozji, konkurencji- potrafiliśmy grać fair, ustępować sobie miejsca na wystawie gdy komuś zależało na "pustej klasie" do skończenia jakiegoś etapu. I nie wieszaliśmy przysłowiowych (nomen omen) psów na sędziach. Dzisiaj mogę się tylko cieszyć, że nie biorę już udziału w tej zabawie i nie zazdroszczę temperatury emocji, jaka staje się udziałem aktualnych, nowych wystawców.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 14-09-2009, 21:14   #2
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Ależ ten 'sport" ma właśnie wkalkulowane ryzyko przegranej i to na poziomie 50 %
Ano w rzeczy samej.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 14-09-2009, 21:19   #3
OneUnited
Fenela ponad wszystko
 
OneUnited's Avatar
 
Join Date: Jan 2009
Location: WARSZAWA
Posts: 133
Default

Bardzo mi się to podoba co napisałaś ale jak widać nie wszyscy wilczakowcy są podobnego zdania . Dlatego choć zaczynam drogę którą obrałem dla mojego ukochanego psa mam już pare osób które nie znają sie na tym jak zachować się w stadzie . To dla mnie takie pozerstwo mam wilczaka ale nie wiem dlaczego i co mnie martwi nawet nie wie po co . OSZOŁOMY ...... Gaga wiesz o czym mówie. Pozdrawiam wszystkich normalnych
OneUnited jest offline   Reply With Quote
Old 14-09-2009, 22:07   #4
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
AngelsDream's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Warszawa
Posts: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga
Dzisiaj mogę się tylko cieszyć, że nie biorę już udziału w tej zabawie i nie zazdroszczę temperatury emocji, jaka staje się udziałem aktualnych, nowych wystawców.
A niektórzy się dziwią, czemu umiem się cieszyć tym, że w wyniku zrządzenia losu Baaj psem wystawowym nie jest. Pomijam już, że znając go i obserwując, wiem, że na wystawach przeżywałby każdą minutę, a ja razem z nim lub raczej my nawzajem ze sobą. Sędziowie to tylko ludzie - prawo do pomyłek mają. Boli tylko to, że często pomyłka wynika z układów i układzików. I ocenia się nazwisko, a nie psa.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Reply With Quote
Old 14-09-2009, 22:32   #5
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Tematem była chyba lista czarnych owiec sędziowskich a nie święte oburzenie jedynych sprawiedliwych.Zalecam lekturę mojego tekstu dokładnie.Właśnie o normalność mi chodzi,o pokorę przy braku najwyższej noty,o wyciąganie nauki z ocen sędziowskich,o kulturę zachowań właścicieli patrzących na siebie "wilkiem" z przeciwległych narożników ringu. Ci, których możnaby było umieścić na czarnej liście,to sędziowie stronniczy,często zmanipulowani przez właścicieli psów,lub kierując się własnym subiektywnym gustem nie kierują się wzorcem rasy.Wielu z Was posiada nie tylko wilczaki i wiecie,że dotyczy to każdej rasy.Ja nie mam żadnego kompleksu swojego psa,na wystawy jeżdzę,bo /jak ktoś powiedział/są to kolejne etapy.I będąc już na kilku z nich raczej obserwuję zachowanie właścicieli niż sędziów/a jest na co popatrzeć z bokurzy ringu stoją grupki zerkajace na siebie lękliwie,kto sie zna,do tego można podejść,najpierw:"och,jaki piękny piesek"a za chwilę poza oczami ociekający jadem komentarzyk.Refleksja jest jedna:nie powstanie żadna czarna lista-nam samym brak obiektywizmu,dystansu i wzajemnego szacunku.Szkoda,że nawet na forum tak wspaniałych psów,zamiast dyskusji i analizy sytuacji zrobiła sie nagonka.Stare porzekadło mówi: "uderz w stół...".I to byłoby na tyle.I wiem,że gdy tylko zakończę,za mną znowu puści się obława...
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 14-09-2009, 22:50   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
Tematem była chyba lista czarnych owiec sędziowskich a nie święte oburzenie jedynych sprawiedliwych.
Ajc, no poniekąd offa mamy, a co ? Nie pierwszy raz.

Quote:
Zalecam lekturę mojego tekstu dokładnie.Właśnie o normalność mi chodzi,o pokorę przy braku najwyższej noty,o wyciąganie nauki z ocen sędziowskich,o kulturę zachowań właścicieli patrzących na siebie "wilkiem" z przeciwległych narożników ringu.
Po lekturze wydawało mi się, że o sędziów. Temat ewoluował- w sumie normalka...
Ale.. czemu tak ostro? Co sie takiego stało? napisałas pierwszy post, potem drugi tak bez słowa kto, co i dlaczego i od razu tak "marsz i do kąta"

Quote:
I będąc już na kilku z nich raczej obserwuję zachowanie właścicieli niż sędziów/a jest na co popatrzeć z bokurzy ringu stoją grupki zerkajace na siebie lękliwie,kto sie zna,do tego można podejść,najpierw:"och,jaki piękny piesek"a za chwilę poza oczami ociekający jadem komentarzyk.
Święta prawda Ja bym dodała tylko, że najlepiej "urobić" sobie wilczakowca tekstem "oo jaki wilk, jak prawdziwy" pokocha Cię wtedy na wieczność

Quote:
Refleksja jest jedna:nie powstanie żadna czarna lista-nam samym brak obiektywizmu,dystansu i wzajemnego szacunku.Szkoda,że nawet na forum tak wspaniałych psów,zamiast dyskusji i analizy sytuacji zrobiła sie nagonka.Stare porzekadło mówi: "uderz w stół...".I to byłoby na tyle.I wiem,że gdy tylko zakończę,za mną znowu puści się obława...
refleksji jest tyle ilu ludzi, stąd wymiana poglądów Nie widzę tu tylko nagonki... serio
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 15-09-2009, 09:23   #7
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
rzy ringu stoją grupki zerkajace na siebie lękliwie,kto sie zna,do tego można podejść,najpierw:"och,jaki piękny piesek"a za chwilę poza oczami ociekający jadem komentarzyk.Refleksja jest jedna:nie powstanie żadna czarna lista-nam samym brak obiektywizmu,dystansu i wzajemnego szacunku.Szkoda,że nawet na forum tak wspaniałych psów,zamiast dyskusji i analizy sytuacji zrobiła sie nagonka.Stare porzekadło mówi: "uderz w stół...".I to byłoby na tyle.I wiem,że gdy tylko zakończę,za mną znowu puści się obława...
Ja na pewno nie zacznę , bo po prostu generalnie się z Tobą zgadzam. Co nie znaczy, że każdego z wystawiających wrzucam do tej samej kategorii. Rozumiem, że hodowcy mają potrzebę wystawiania/pokazywania swoich psów z oczywistych względów - na tym polega profesjonalizm. Rozumiem ludzi, którzy to lubią i jeśli tylko widzę, że i oni i ich psy na wystawach dobrze się bawią, ew. żartują z "zabawnych" opisów sędziów - OK.

Natomiast kiedy ktoś po wystawie wpada w euforię albo zalewa się łzami, przeżuwa krzywdy na forach, wylewa pomyje na sędziów, filmuje i umieszcza w sieci wizerunki i komentarze wystawców bez choćby kurtuazyjnego zapytania czy nie mają nic przeciwko temu (nie mówię o prawie, tylko o tzw. dobrych obyczajach), 'jeździ' po konkurencji, ogłasza jakieś 'rankingi' umieszczając w nich psy ludzi, którzy sobie tego bynajmniej nie życzą, itp. - to wg mnie świadczy nie tylko o braku kindersztuby, ale i o chorych ambicjach, a może nawet o jakiś poważniejszych zaburzeniach? .
Quote:
Właśnie o normalność mi chodzi, (...) o kulturę zachowań właścicieli patrzących na siebie "wilkiem" z przeciwległych narożników ringu
To nie zawsze tak - na wystawie staraliśmy się stać najdłużej jak się dało z dala od ringu i nie podchodzić do większości współwystawców nie dlatego, że mamy coś przeciwko nim, ale aby uniknąć przygód które miała Astarte, czy Unka. Nie po to codziennie socjalizuję sukę wśród normalnych, przyjaznych psów, żebym potem musiała odkręcać to, nad czym pracowaliśmy miesiącami. Naturalnie jeśli wiem, że psy się znają i lubią (jak Lorka z Jaris, Łowcą czy Czamborem)- nie ma sprawy, możemy się witać, ale na nieznane wolę uważać. Odwrotnie niż na imieninach u cioci - na wystawie psów psy i ich samopoczucie są dla mnie ważniejsze niż jakiekolwiek zobowiązania towarzyskie

Aby zachować się przyzwoicie wobec przyzwoitego człowieka musimy jeszcze "odbębnić" trzy wystawy (po naszej pierwszej w K-wie mam o nich jeszcze gorsze zdanie niż wcześniej ) a potem adieu, żadna siła nie zmusi mnie do powrotu na ring!
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 15-09-2009, 09:39   #8
Kamoszka
Ardal Conall
 
Kamoszka's Avatar
 
Join Date: Jul 2008
Location: Września
Posts: 309
Send a message via Skype™ to Kamoszka
Default

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Natomiast kiedy ktoś po wystawie wpada w euforię albo zalewa się łzami, przeżuwa krzywdy na forach, wylewa pomyje na sędziów, filmuje i umieszcza w sieci wizerunki i komentarze wystawców bez choćby kurtuazyjnego zapytania czy nie mają nic przeciwko temu (nie mówię o prawie, tylko o tzw. dobrych obyczajach), 'jeździ' po konkurencji, ogłasza jakieś 'rankingi' umieszczając w nich psy ludzi, którzy sobie tego bynajmniej nie życzą, itp. - to wg mnie świadczy nie tylko o braku kindersztuby, ale i o chorych ambicjach, a może nawet o jakiś poważniejszych zaburzeniach? .
Ojojojjjjj chyba wiem o czym i o kim mowa Powiedziec trzeba krótko - jedni jezdza na wyscigi a inni na wystawy. A rankingi i czarne listy sedziow - kazdy sam sobie wyrabia opinie o jakosci sedziowania przez konkretne osoby, a jak wiadomo co czlowiek to opinia, wiec mysle ze w tej kwestii zgody miedzy nami nie bedzie. Bo jednemu podoba sie to a drugiemu co innego. Mnie np. wkurza jak sedzia oceniajac psa wcina wafelki i rurki z kremem i pochyla sie ogladajac zeby, a innym wystawcom moze to nie przeszkadzac. Kazdy jezdzi tam gdzie lubi
P.S. rankingom tez mowimy stanowcze NIE!!!
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie.
Kamoszka jest offline   Reply With Quote
Old 15-09-2009, 10:38   #9
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Kamoszka View Post
Mnie np. wkurza jak sedzia oceniajac psa wcina wafelki i rurki z kremem i pochyla sie ogladajac zebyi
Eh, o czymś takim nawet nie słyszałam! Mam prawie zero doświadczeń 'wystawienniczych' i mam nadzieję że tak już pozostanie...
Aby było całkiem jasne:
Nie uważam, że wymiana informacji czy dzielenie się doświadczeniami nt sędziów są same w sobie naganne, miałam na myśli dyskredytowanie sędzi(ego) którego jedyną winą jest to, że nie docenił naszego "pimpusia", albo co gorsze - "przecenił" konkurencję

Polecam znakomity "Manifest Gagi" sprzed kilku lat - skoro ktoś gra w grę - powinien akceptować jej reguły - idealnych sędziów nie ma, podobnie jak nie ma idealnych psów, czy wystawców. Jedni starają sie bardziej, a inni mniej - i powinno się mieć do tego zdrowy dystans, a nie drzeć szaty o tandetne pucharki.

Na Błoniach (naszym placu zabaw) bywają różne psy - rasowe, nierasowe, po przejściach, zdrowe i chore, interchampiony i pokraczne bidule z bidula, malutkie i ogromne, flegmatyczne i tryskające energią... Właściciele spacerując rozmawiają głównie o nich - zdrowiu, żywieniu, zachowaniach, szkoleniu ale bardzo rzadko o wystawach - bo jak ktoś z nich kiedyś pięknie i mądrze powiedział: "wystawy psów nie są dla psów, tylko dla ludzi"
__________________


Last edited by Rona; 15-09-2009 at 10:48. Reason: literówka
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 15-09-2009, 10:46   #10
OneUnited
Fenela ponad wszystko
 
OneUnited's Avatar
 
Join Date: Jan 2009
Location: WARSZAWA
Posts: 133
Default

A ja z tobą Kamil się nie zgodzę . Uważam że może nie ranking a informacja na temat takich sędziów którzy nie mają pojęcia wogóle o rasie powinna się pojawić . Ja sam w przeciągu dwóch tygodni usłyszałem wiele przykrych słów na temat psów które były wystawiane i moim zdaniem nie tylko były nie miłe ale też daleko odbiegające od wzorca.
Jeżeli sędzia stwierdza ze pies mu się nie podoba to niech powie to do właściciela a nie przy wszystkich którzy znajdują sie na ringu. Może mi się nie podobać może i nie podoba mi się . I powiem ze akurat nie chodziło o mojego psa tylko o innych i było mi napewno przykro tak samo jak tez tym którzy tego słuchali i wystawiali swoje psy. Sędzia jest od oceniania nie od krytykowania.
OneUnited jest offline   Reply With Quote
Old 15-09-2009, 14:20   #11
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by OneUnited View Post
A ja z tobą Kamil się nie zgodzę . Uważam że może nie ranking a informacja na temat takich sędziów którzy nie mają pojęcia wogóle o rasie powinna się pojawić . Ja sam w przeciągu dwóch tygodni usłyszałem wiele przykrych słów na temat psów które były wystawiane i moim zdaniem nie tylko były nie miłe ale też daleko odbiegające od wzorca.
Jeżeli sędzia stwierdza ze pies mu się nie podoba to niech powie to do właściciela a nie przy wszystkich którzy znajdują sie na ringu. Może mi się nie podobać może i nie podoba mi się . I powiem ze akurat nie chodziło o mojego psa tylko o innych i było mi napewno przykro tak samo jak tez tym którzy tego słuchali i wystawiali swoje psy. Sędzia jest od oceniania nie od krytykowania.
Ja się z Toba zgodzę, bo nie ma niczego nagannego w tym, że ludzie wymieniają sie informacjami na temat sędziowania. To czy ktoś pojedzie do tego sędziego drugi raz jest jego sprawą. Ja osobiście lubię jak dany sędzia sędziuje mojego psa po raz kolejny, bo wiem wtedy jak ewoluuje jego wiedza na temat rasy. Lubię sędziego , który potrafi się do tego przyznać, ze ta czy inna rasa jest mu daleka i zachowuje się neutralnie bez wpisywania czy wymyślania idiotyzmów. ( czyt. Nie chodzi tylko o mojego psa ) Wybiera swój typ i nie wymyśla wad na siłe innym psom czy sukom dając im przy tym oceny doskonałe. Komentowanie tego na głos przy ringu jest już naganne. Nie mam dużego dorobku wystawowego, ale doskonale pamiętam jak jedna szanowana długoletnia hodowczyni na jednej z wystaw tzw dużej rangi dostała ocene dobrą za brak okrywy włosowej. Skomentowała i nie opluwała sędziego wyzwiskami jak to robią inni. Nie o to w tym chodzi, bo zupełnie jest czymś innym poinformowanie nawet w formie żartu , a zupełnie czymś innym dodawanie epitetów do konkretnej osoby. Ja dalej będe jeździł i nie dla tego, ze to lubię czy lubi to mój pies. Odpowiada mi atmosfera i to wszystko, co jest poza tym kwadransem na ringu. Zawsze jest fajnie , sympatycznie i zawsze komuś można szczerze pogratulować zwycięstwa. Bo o złote kalesony nie gramy, a i jakie znaczenie tak naprawdę mają wystawy to Ci, co na nie jadą doskonale wiedzą.
Z kazdej będzie ten zadowolony i ten mniej zadowolony jak i ten zupełnie niezadowolony.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 15-09-2009, 12:00   #12
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Kamoszka View Post
Mnie np. wkurza jak sedzia oceniajac psa wcina wafelki i rurki z kremem i pochyla sie ogladajac zeby
hehe, z takim czyms sie nie spotkalam tez na wystawach, ale... na agility. Za czasow trenowania i jezdzenia na zawody z Trejsi, mialam podobny przypadek. Biegne z suka, biegne, patrze, a sedzia pali cygaro
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 15-09-2009, 12:09   #13
Kamoszka
Ardal Conall
 
Kamoszka's Avatar
 
Join Date: Jul 2008
Location: Września
Posts: 309
Send a message via Skype™ to Kamoszka
Default

Quote:
Originally Posted by Narvana View Post
hehe, z takim czyms sie nie spotkalam tez na wystawach, ale... na agility. Za czasow trenowania i jezdzenia na zawody z Trejsi, mialam podobny przypadek. Biegne z suka, biegne, patrze, a sedzia pali cygaro
rurki z kremem, cygaro... moze ten kształt ma cos w sobie
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie.
Kamoszka jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 13:02.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org