Galicja Bis - Baaj w nowym domu... - Pagina 12

AngelsDream · 28 October 2009, 22:48

Bardziej przeżywał to, że został w lecznicy na pół dnia, niż to, że stracił klejnoty, ale i tak był naprawdę grzeczny. Teraz widać, że go pobolewa, ale prosi o jedzenie i zawołał ładnie na spacer, więc nie jest źle. A pościele ikeowskie rządzą!

Witek · 28 October 2009, 23:27

Ważne, że nie ma gorączki

Kundelek Tofik mojego brata po stracie klejnotów miał i bardzo mu doskwierała...
Trzeba będzie zrobić nowy fotoblog o wilczakach w pościeli (from ikea, ale bez kryptoreklamy

)

AngelsDream · 29 October 2009, 12:08

Ja myślałam, że chodzi o szwy, a jemu jeść się chciało. Wygląda na to, że będzie bardzo ugodowym pacjentem, ale podobno trzeciego dnia najbardziej szwy ciągną i trzeba będzie uważać.

Agnieszka · 29 October 2009, 14:35

Ze tak spytam, co bylo powodem pozbawienia Baja klejnotow?
Trzymamu kciuki, zeby sie szybko goilo i wszytsko bylo w porzadku :-).

AngelsDream · 29 October 2009, 14:43

Citaat:

Ze tak spytam, co bylo powodem pozbawienia Baja klejnotow?

Nigdy nie robiliśmy z tego tajemnicy - lewe jądro Baaja nie zeszło do moszny, więc usunęliśmy oba. W takim przypadku są różne opcje. Można kombinować, można nie robić nic - kastracja jest o tyle najbezpieczniejsza, że usuwa się z organizmu potencjalne źródło nowotworów. Jądro czy jądra przegrzane w jamie brzusznej mają dużą tendencje do rakowacenia. Hormonów mu nie podawaliśmy, więc mogliśmy mu dać odrobinę więcej czasu - przyjmuje się, że wiek graniczny kastracji w takim przypadku to około trzech lat.

http://www.youtube.com/watch?v=De9uZ8gIKn8

AngelsDream · 26 November 2009, 20:48

Instynkt tacierzyński:

http://www.youtube.com/watch?v=frx_Wzd-50M

http://www.youtube.com/watch?v=qKrGQ7eaQWY

Asaurus · 27 November 2009, 21:13

Lokomotywa ?

http://www.youtube.com/watch?v=UOiSy6Obasw

Witek · 27 November 2009, 21:31

A na kogóż on tak czekał?

AngelsDream · 27 November 2009, 21:36

Na Celara. <3

Witek · 27 November 2009, 21:39

Citaat:

Oorspronkelijk geplaatst door AngelsDream

Na Celara. <3

W sumie się domyślałam, ale myślałam, że może jakaś niespodzianka będzie

AngelsDream · 27 November 2009, 21:41

No niestety - Kukri, którego Baaj bardziej kocha nie reflektuje leśnych wycieczek.

AngelsDream · 25 December 2009, 01:16

Przetrwaliśmy! <3

evel · 25 December 2009, 21:35

Wielkanocny zajączek na gwiazdkę?

AngelsDream · 25 December 2009, 21:39

Prawie - królik rodziców.

Baaj chciał go wypuścić z klatki, królik za to był zainteresowany, co to takie wielkie i narwane, ale nie ryzykowaliśmy spotkania luzem - trochę za dużo zamieszania i za rzadkie spotkania, ale może kiedyś. Ważne, że dla Baaja to duże i fajne futerko. Dobrze, że jednak nie nauczyłam Baaja otwierania klatek psich.

Od zewnątrz.

28 October 2009, 22:48	#221
AngelsDream Wiewiórka Wredna Geregistreerd: 8 July 2007 Locatie: Warszawa Berichten: 877	Bardziej przeżywał to, że został w lecznicy na pół dnia, niż to, że stracił klejnoty, ale i tak był naprawdę grzeczny. Teraz widać, że go pobolewa, ale prosi o jedzenie i zawołał ładnie na spacer, więc nie jest źle. A pościele ikeowskie rządzą! __________________ (...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...)

29 October 2009, 12:08	#223
AngelsDream Wiewiórka Wredna Geregistreerd: 8 July 2007 Locatie: Warszawa Berichten: 877	Ja myślałam, że chodzi o szwy, a jemu jeść się chciało. Wygląda na to, że będzie bardzo ugodowym pacjentem, ale podobno trzeciego dnia najbardziej szwy ciągną i trzeba będzie uważać. __________________ (...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...)

27 November 2009, 21:36	#229
AngelsDream Wiewiórka Wredna Geregistreerd: 8 July 2007 Locatie: Warszawa Berichten: 877	Na Celara. <3 __________________ (...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...)

27 November 2009, 21:41	#231
AngelsDream Wiewiórka Wredna Geregistreerd: 8 July 2007 Locatie: Warszawa Berichten: 877	No niestety - Kukri, którego Baaj bardziej kocha nie reflektuje leśnych wycieczek. __________________ (...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...)

25 December 2009, 01:16	#232
AngelsDream Wiewiórka Wredna Geregistreerd: 8 July 2007 Locatie: Warszawa Berichten: 877	Przetrwaliśmy! <3 __________________ (...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...)

28 October 2009, 23:27	#222
Witek Plessowy wilczak Geregistreerd: 31 March 2009 Locatie: Pszczyna Berichten: 1.200	Ważne, że nie ma gorączki Kundelek Tofik mojego brata po stracie klejnotów miał i bardzo mu doskwierała... Trzeba będzie zrobić nowy fotoblog o wilczakach w pościeli (from ikea, ale bez kryptoreklamy )

29 October 2009, 14:35	#224
Agnieszka Distinguished Member Geregistreerd: 2 January 2004 Locatie: Supraśl/Poznań Berichten: 2.513	Ze tak spytam, co bylo powodem pozbawienia Baja klejnotow? Trzymamu kciuki, zeby sie szybko goilo i wszytsko bylo w porzadku :-).

27 November 2009, 21:31	#228
Witek Plessowy wilczak Geregistreerd: 31 March 2009 Locatie: Pszczyna Berichten: 1.200	A na kogóż on tak czekał?

25 December 2009, 21:35	#233
evel Junior Member Geregistreerd: 19 June 2009 Berichten: 56	Wielkanocny zajączek na gwiazdkę?

25 December 2009, 21:39	#234
AngelsDream Wiewiórka Wredna Geregistreerd: 8 July 2007 Locatie: Warszawa Berichten: 877	Prawie - królik rodziców. Baaj chciał go wypuścić z klatki, królik za to był zainteresowany, co to takie wielkie i narwane, ale nie ryzykowaliśmy spotkania luzem - trochę za dużo zamieszania i za rzadkie spotkania, ale może kiedyś. Ważne, że dla Baaja to duże i fajne futerko. Dobrze, że jednak nie nauczyłam Baaja otwierania klatek psich. Od zewnątrz. __________________ (...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...)