Précédent   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Réponse
 
Outils de la discussion Modes d'affichage
Vieux 03/02/2010, 00h19   #1
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

W domu? ...
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/02/2010, 00h22   #2
Karina
wilczakowa mamuśka ;)
 
Avatar de Karina
 
Date d'inscription: December 2009
Localisation: Łódź
Messages: 497
Envoyer un message via Skype™ à Karina
Par défaut

Citation:
Envoyé par Gaga Voir le message
W domu? ...
W domu, w naszej chałupce, w naszej willi, w naszej hacjendzie
__________________
Munia - Munia z rodu Potworas
Karina jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/02/2010, 00h39   #3
Gaga
VIP Member
 
Avatar de Gaga
 
Date d'inscription: September 2003
Localisation: Los Dientitos
Messages: 6 856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Par défaut

Musiałam się upewnić W domu młoda jest przegrana, nie ma siły-dopadniesz ją. Sorry ale kradzież jedzenia nie ma nic wspólnego z wymianami. Ona kradnie więc dopadasz i zabierasz, bez dyskusji. Jak polowanie: łapiesz, zabierasz. Koniec. Nie udało się ukraść.
W jednej z książek Zofia Mrzewińska opisała jak jej suka zapolowała na kurę, lekcja polegała na tym, że suka została zawarowana z pierzastym truchłem przed nosem i miała tak trwać z zakazem ruszania kury. podobnie nam wyszło podczas JEDYNEJ kradzieży z talerza. Przenosiłam akurat talerzyk z ciastem tuz obok psiego nosa i ciasto znalazło się w paszczy. Młody dostał burę a a talerz wylądował przed jego nosem na podłodze...przy każdej próbie sięgnięcia nieprzyjemnie burczałam na winowajcę i co chwila zerkałam złym okiem
Ciasto ocalało.Gdy psi nos za bardzo zaglądał mi do talerza (a stół mam akurat na wysokości psiej brody) to zbliżałam twarz do niego i patrzyłam mu się w oczy.. nic więcej nie robiłam, zwierz się wycofywał.
Dla opornych łowców (wybacz Grin ) wzięłabym jedyną, godna zapamiętania rzecz z Fischera: puszka po napoju z czymś w środku i w razie zobaczenia kradzieży walnęłabym owa puszką gdzieś w podłogę niedaleko psa. Niestety, obawiam się, ze taka metoda nie nadaje się dla delikatnych psychicznie piesków. Ale mozna spróbować nauczyć np. kapcie latać przez pokój- generalnie chodzi o to aby w tym momencie zadziało się coś nieprzyjemnego dla psa, nie pochodziło od nas (rzut zza ściany np) a przynajmniej coś odwracającego jego uwagę od "zwierzyny", w tym czasie masz czas na wkroczenie ze zdecydowanym NIE na ustach.
Nauka szanowania naszych talerzy to jeden z elementów nauki znaczenia słowa NIE, a to nie może być mile i przyjemne. Nie oznacza to, że mamay jakkolwiek znęcać się nad psem bo to czas budowania relacji i zaufania Dla porównania.. dorosła suka z warkotem złapałaby młodą za pysk i byłoby po sprawie
Wystarczą krótkie, zdecydowane działania
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/02/2010, 10h22   #4
Grin
Wilkokłak
 
Avatar de Grin
 
Date d'inscription: August 2008
Localisation: Katowice
Messages: 2 220
Par défaut

Citation:
Envoyé par Gaga Voir le message
Dla opornych łowców (wybacz Grin )
Ha! Utrafiłaś w sedno. Łowca jest bardzo oporny w tym temacie, a do tego już znacznie sprytniejszy niż wtedy, gdy był małym szczeniaczkiem.
Na początku był grzeczny; nie interesował się stołem, ani blatami kuchennymi, a my z żelazną konsekwencją przestrzegaliśmy zasady, żeby nie dawać mu ani okrucha przy stole lub przy blacie.
Niestety szybko się to zmieniło - podejrzewam, że za sprawą kota, który bezczelnie maszeruje po wszelkich meblach. No w końcu który wilczak by to zniósł? No i się zaczęło. Jego szybkość jest tak "przerażająca", że człowiek czasem nawet i teraz nie zdąży zareagować, gdy np. zapoluje na kocie żarcie, które kot dostaje na blacie właśnie.
Z tym że po czasie okazywania mu, jak bardzo jesteśmy niezadowoleni z takiego zachowania, przyjął zasadę, że "poluje" głównie, jak nas nie ma w kuchni. Rzadko mu się co prawda udaje, bo też jesteśmy przewidujący, ale to że wcześniej się parę razy udało, zrobiło swoje.
I nawet spróbowaliśmy zastosować odmianę tego, co radziła Gaga z tą puszką; mianowicie szynka na blacie przymocowana do całego zestawu garnków, pokrywek itp. Taaaaa, pierwszy złapał się w pułapkę kot; dorwał się do szynki, piramida spadła, narobiła rumoru, kot uciekł. Przyszedł Łowca, podniósł spokojnie szynkę z podłogi i zeżarł... (znaczy to wszystko trwało ułamek sekundy ).
Chyba Łowca zaczenie w najbliższym czasie warować przy kocim żarciu i przy różnych innych rzeczach, a potem będziemy sobie dłuuuugo patrzeć w oczy.
Grin jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/02/2010, 11h03   #5
Witek
Plessowy wilczak
 
Avatar de Witek
 
Date d'inscription: March 2009
Localisation: Pszczyna
Messages: 1 200
Par défaut

Citation:
Envoyé par Grin Voir le message
Z tym że po czasie okazywania mu, jak bardzo jesteśmy niezadowoleni z takiego zachowania, przyjął zasadę, że "poluje" głównie, jak nas nie ma w kuchni. Rzadko mu się co prawda udaje, bo też jesteśmy przewidujący, ale to że wcześniej się parę razy udało, zrobiło swoje.
Hahaha, skąd ja to znam Astarte zawsze czeka aż pójdę do łazienki i na dobre się w niej rozgoszczę (co ciekawe sucysko wie kiedy idę tam tylko na chwilkę np. umyć ręce, kiedy na dłużej) i biegiem do kociej miski
Próbowałam parę razy udawać, że idę do łazienki, nawet puszczałam wodę i się rozbierałam, ale ona i tak zawsze wie
Nie mówiąc już o tym, że opanowała ciche wyjadanie z misek więc jak jestem w jakimś miejscu gdzie nie widzę kuchni(mam ten plus, że z większości miejsc w mieszkaniu ją widzę, bo jest otwarta i na środku) Astarte z lubością pałaszuje kocie jedzenie.
I doszłam w końcu do tego, że czego oczy nie widzą tego sercu nie żal, a przynajmniej nie trzeba wyrzucać zeschniętej kociej karmy
Witek jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/02/2010, 11h12   #6
Grin
Wilkokłak
 
Avatar de Grin
 
Date d'inscription: August 2008
Localisation: Katowice
Messages: 2 220
Par défaut

Citation:
Envoyé par trunksia&witgor Voir le message
Astarte zawsze czeka aż pójdę do łazienki i na dobre się w niej rozgoszczę (co ciekawe sucysko wie kiedy idę tam tylko na chwilkę np. umyć ręce, kiedy na dłużej) i biegiem do kociej miski
Próbowałam parę razy udawać, że idę do łazienki, nawet puszczałam wodę i się rozbierałam, ale ona i tak zawsze wie
Tak, dokładnie jest tak jak mówisz. Bestie...
Grin jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/02/2010, 11h23   #7
Witek
Plessowy wilczak
 
Avatar de Witek
 
Date d'inscription: March 2009
Localisation: Pszczyna
Messages: 1 200
Par défaut

Citation:
Envoyé par Grin Voir le message
Tak, dokładnie jest tak jak mówisz. Bestie...
I to na własnej piersi odchowane
Witek jest offline   Réponse avec citation
Vieux 03/02/2010, 23h36   #8
atah
Junior Member
 
Avatar de atah
 
Date d'inscription: April 2009
Localisation: Katowice
Messages: 243
Par défaut

Citation:
Envoyé par Grin Voir le message
I nawet spróbowaliśmy zastosować odmianę tego, co radziła Gaga z tą puszką; mianowicie szynka na blacie przymocowana do całego zestawu garnków, pokrywek itp. Taaaaa, pierwszy złapał się w pułapkę kot; dorwał się do szynki, piramida spadła, narobiła rumoru, kot uciekł. Przyszedł Łowca, podniósł spokojnie szynkę z podłogi i zeżarł... (znaczy to wszystko trwało ułamek sekundy ).
Kino ! Normalne kino! Animal planet może się schować
atah jest offline   Réponse avec citation
Vieux 29/03/2010, 18h04   #9
atah
Junior Member
 
Avatar de atah
 
Date d'inscription: April 2009
Localisation: Katowice
Messages: 243
Par défaut

Przekonanie wilczaka, ze ścierwo nie jest fajne jest bardzo trudne. Jednak udało mi się znaleźć dla Astri coś bardziej atrakcyjnego - surowe żołądki wołowe z zawartością. Co prawda po rozmrożeniu tego smakołyku trzeba wietrzyć mieszkanie, niemniej ze względu na skuteczność warto stosować Wystarczą 3 dni (!!!) żeby zauwazyć wyraźny spadek zainteresowania padliną i fekaliami! minusem jest to - ze to środek doraźny i trzeba by podawać codziennie.
atah jest offline   Réponse avec citation
Vieux 29/03/2010, 18h32   #10
Kamoszka
Ardal Conall
 
Avatar de Kamoszka
 
Date d'inscription: July 2008
Localisation: Września
Messages: 309
Envoyer un message via Skype™ à Kamoszka
Par défaut

Citation:
Envoyé par atah Voir le message
surowe żołądki wołowe z zawartością. Co prawda po rozmrożeniu tego smakołyku trzeba wietrzyć mieszkanie, niemniej ze względu na skuteczność warto stosować Wystarczą 3 dni (!!!) żeby zauwazyć wyraźny spadek zainteresowania padliną i fekaliami! minusem jest to - ze to środek doraźny i trzeba by podawać codziennie.
BLEEEEE!!! Spadek zainteresowania padliną i fekaliami?! Wołowy śmierdzący żołądek z zawartością to nie padlina i fekalia? bleeee.....

U nas (Ardala) jak pojawiało się zainteresowanie kupą, podawaliśmy Ardalowi Rumen Tabs i momentalnie kupa stawała się dla niego równie nieatrakcyjna jak dla nas I nie trzeba wietrzyć przy tym mieszkania, co chyba jest atutem tej metody
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie.
Kamoszka jest offline   Réponse avec citation
Réponse


Règles de messages
Vous ne pouvez pas créer de nouvelles discussions
Vous ne pouvez pas envoyer des réponses
Vous ne pouvez pas envoyer des pièces jointes
Vous ne pouvez pas modifier vos messages

Les balises BB sont activées : oui
Les smileys sont activés : oui
La balise [IMG] est activée : oui
Le code HTML peut être employé : non

Navigation rapide


Fuseau horaire GMT +2. Il est actuellement 08h03.


.
(c) Wolfdog.org