![]() |
![]() |
|
Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk.... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
Gorthan's WeReWoLf
|
![]()
Tzn.? Nie udalo sie uspic, nie probowali uspic, cos innego.
Graba, ciezko pomoc, jesli odpowiadasz jednym zdaniem. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
![]()
Dokładniej jest tak, że człowiek został dziś zaatakowany przez tego psa - rozwalona ręka - widok masakryczny. ( o tej sprawie jak się okazało została poinformowana Pani policjantka)Szukane jest miejsce u ludzi, ktorzy wiedzą co znaczy atak psa (nagły) którzy potrafią zająć się trudnym psem i mają doświadczenie. Pies zareagował negatywnie na odpalony silnik samochodu, nie wiadomo co jeszcze jest w stanie go zdenerwować.
Jutro będziecie mieli info, odnośnie całej tej akcji, ale już nie ja będę informowała. Jeżeli będzie negatywnie sprawa rozwiązana, wtedy ustalicie na WD, kto z Was tam pojedzie wyciągnąć psa. Ja w nocy wyruszam w "świat" i nie będzie mnie też jutro - dopiero wieczorem. P.S. W przypadku, gdy uda się sprawę rozwiązać pozytywnie, to jestem w stanie pomóc w załatwianiu spraw z rodowodem Last edited by GRABA; 12-02-2010 at 20:15. |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
![]() Quote:
W tym przypadku rodowód to chyba najmniejszy problem. Sorry że tak się dopytujemy, rozumiem że tylko posredniczysz, ale nam leży na sercu los tego psa (mniej lub bardziej ) a z tego co piszesz była jakaś....amatorszczyzna, oczywiście mogę się mylić, swoje wnioski wyciągam tylko na podstawie tych kilku zdań. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Fenela ponad wszystko
Join Date: Jan 2009
Location: WARSZAWA
Posts: 133
|
![]()
Amatorki nie było tylko pies tak poprostu przebywał zbyt wiele na wolności to raz . Był bity i katowany na wolności jak w schronisku .
To nie jest amatorka tylko zycie . Wilczak to nie york czy tez pies innej rasy który pozwoli na pomiatanie sobą i jak pojawią sie goście którzy go przygarnie to bedzie ok. Pies był bity . Pies był na wolności nie wiadomo ile. I jeśli pies nie zostanie zabrany z tego schroniska napewno tego nie przezyje. Po tym co dziś zrobił napewno . Osoba która tam była ma doświadczenie z Wilczakiem i to nie małym ale ..... No własnie . Schronisko wolność Szkoda tylko i mnie dziwi dlaczego psa nie ma? np w bazie wolfdoga dziwne |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
![]()
http://www.wolfdog.org/pol/dbase/d9928.html
pies jest w bazie. Nie było mnie tam, więc nie wiem, nie wiem kto tam pojechał, przeczytałam jedynie te kilka zdań Graby i tyle. A co do agresji ze strony psa można się było tego spodziewać, bo "takie jest właśnie życie " |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wilczasty : Foto
|
![]()
Sprawa jest w toku. Przeniesienie tego psa nie jest wcale takie łatwe. Jest przygotowywane miejsce do którego trafi pies tak aby sobie i innym nie wyrządził krzywdy.
__________________
Brązowa Odznaka Honorowa Związku Kynologicznego w Polsce Braterstwo Wilczaków Galeria |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Licho nie śpi...
|
![]()
Ale co to znaczy na wolności? Nie słyszałam jeszcze żeby od wolności pies zrobił się agresywny, prędzej od głodu, zamknięcia i wynikającej z niego frustracji. Jeśli jeszcze pracownicy tego schronu biją psy to nie ma się co dziwić. Chyba że zdziczał kompletnie i przyparty do muru poprostu się bronił. W takim wypadku nie ma co kozaczyć i narażać się na pogryzienie tylko podać odpowiedni środek, spakować do klatki ew. założyć kaganiec (na wypadek wcześniejszej pobudki) i na śpiąco przetransportować do DT i tam oceniać sytuację.
Czasem w domowych warunkach ze schroniskowych bestii psy zmieniają się w baranki a czasem ze schroniskowych ofiar budzą się mega agresory, schronisko to najgorsze miejsce do oceny charakteru a przede wszystkim do podjęcia decyzji o dalszych losach psa. Tak na forum to łatwo sobie pisać i spekulować, najważniejsze teraz żeby wyciągnięciem psa zajął się ktoś kto ma pojęcie o postępowaniu z takim psem ew zwrócił się o pomoc do behawiorysty. Quote:
Last edited by anetawron; 12-02-2010 at 22:33. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Gorthan's WeReWoLf
|
![]() Quote:
P.S. Ratowanie psa ze schroniska to nie bajka o kwiatkach i motylkach. Nie mozna zakladac, ze pies wyczuje nasza dobra wole i wyjdzie z nami za kawalek miesa - nie zna nas, a po drodze do schroniska i w nim samym, moglo go spotkac duzo zlych rzeczy ze strony ludzi. Nie da sie z nim porozmawiac i wszystkiego wytlumaczyc. To zwierze. Ja bym sie nie bawila, tylko uspila psa i wywiozla stamtad do domu tymczasowego. Potem bedzie sie myslec co dalej.
__________________
![]() Forum to nie rzeczywistość... A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia. Last edited by sssmok; 12-02-2010 at 23:05. Reason: P.S. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|