Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Adopcje

Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 12-02-2010, 19:58   #1
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

Quote:
Originally Posted by GRABA View Post
I sprawę zostawili do jutra
Tzn.? Nie udalo sie uspic, nie probowali uspic, cos innego.
Graba, ciezko pomoc, jesli odpowiadasz jednym zdaniem.
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
sssmok jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2010, 20:12   #2
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Dokładniej jest tak, że człowiek został dziś zaatakowany przez tego psa - rozwalona ręka - widok masakryczny. ( o tej sprawie jak się okazało została poinformowana Pani policjantka)Szukane jest miejsce u ludzi, ktorzy wiedzą co znaczy atak psa (nagły) którzy potrafią zająć się trudnym psem i mają doświadczenie. Pies zareagował negatywnie na odpalony silnik samochodu, nie wiadomo co jeszcze jest w stanie go zdenerwować.
Jutro będziecie mieli info, odnośnie całej tej akcji, ale już nie ja będę informowała. Jeżeli będzie negatywnie sprawa rozwiązana, wtedy ustalicie na WD, kto z Was tam pojedzie wyciągnąć psa. Ja w nocy wyruszam w "świat" i nie będzie mnie też jutro - dopiero wieczorem.

P.S. W przypadku, gdy uda się sprawę rozwiązać pozytywnie, to jestem w stanie pomóc w załatwianiu spraw z rodowodem
__________________

http://darwilka.blogspot.com/


Last edited by GRABA; 12-02-2010 at 20:15.
GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2010, 21:21   #3
Galicja
Galicyjski Wilk
 
Galicja's Avatar
 
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
Default

Quote:
Originally Posted by GRABA View Post

P.S. W przypadku, gdy uda się sprawę rozwiązać pozytywnie, to jestem w stanie pomóc w załatwianiu spraw z rodowodem

W tym przypadku rodowód to chyba najmniejszy problem. Sorry że tak się dopytujemy, rozumiem że tylko posredniczysz, ale nam leży na sercu los tego psa (mniej lub bardziej ) a z tego co piszesz była jakaś....amatorszczyzna, oczywiście mogę się mylić, swoje wnioski wyciągam tylko na podstawie tych kilku zdań.
__________________
http://www.galicyjskiwilk.pl/
Galicja jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2010, 21:56   #4
OneUnited
Fenela ponad wszystko
 
OneUnited's Avatar
 
Join Date: Jan 2009
Location: WARSZAWA
Posts: 133
Unhappy

Amatorki nie było tylko pies tak poprostu przebywał zbyt wiele na wolności to raz . Był bity i katowany na wolności jak w schronisku .
To nie jest amatorka tylko zycie . Wilczak to nie york czy tez pies innej rasy który pozwoli na pomiatanie sobą i jak pojawią sie goście którzy go przygarnie to bedzie ok.
Pies był bity .
Pies był na wolności nie wiadomo ile.
I jeśli pies nie zostanie zabrany z tego schroniska napewno tego nie przezyje.
Po tym co dziś zrobił napewno .
Osoba która tam była ma doświadczenie z Wilczakiem i to nie małym ale .....
No własnie .
Schronisko wolność
Szkoda tylko i mnie dziwi dlaczego psa nie ma? np w bazie wolfdoga
dziwne
OneUnited jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2010, 22:00   #5
Galicja
Galicyjski Wilk
 
Galicja's Avatar
 
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
Default

http://www.wolfdog.org/pol/dbase/d9928.html

pies jest w bazie.

Nie było mnie tam, więc nie wiem, nie wiem kto tam pojechał, przeczytałam jedynie te kilka zdań Graby i tyle. A co do agresji ze strony psa można się było tego spodziewać, bo "takie jest właśnie życie "
__________________
http://www.galicyjskiwilk.pl/
Galicja jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2010, 22:14   #6
DanielZ
Wilczasty : Foto
 
DanielZ's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Łódź/Wielka Wieś
Posts: 900
Send a message via Skype™ to DanielZ Send Message via Gadu Gadu to DanielZ
Default

Sprawa jest w toku. Przeniesienie tego psa nie jest wcale takie łatwe. Jest przygotowywane miejsce do którego trafi pies tak aby sobie i innym nie wyrządził krzywdy.
DanielZ jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2010, 22:21   #7
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

Ale co to znaczy na wolności? Nie słyszałam jeszcze żeby od wolności pies zrobił się agresywny, prędzej od głodu, zamknięcia i wynikającej z niego frustracji. Jeśli jeszcze pracownicy tego schronu biją psy to nie ma się co dziwić. Chyba że zdziczał kompletnie i przyparty do muru poprostu się bronił. W takim wypadku nie ma co kozaczyć i narażać się na pogryzienie tylko podać odpowiedni środek, spakować do klatki ew. założyć kaganiec (na wypadek wcześniejszej pobudki) i na śpiąco przetransportować do DT i tam oceniać sytuację.
Czasem w domowych warunkach ze schroniskowych bestii psy zmieniają się w baranki a czasem ze schroniskowych ofiar budzą się mega agresory, schronisko to najgorsze miejsce do oceny charakteru a przede wszystkim do podjęcia decyzji o dalszych losach psa. Tak na forum to łatwo sobie pisać i spekulować, najważniejsze teraz żeby wyciągnięciem psa zajął się ktoś kto ma pojęcie o postępowaniu z takim psem ew zwrócił się o pomoc do behawiorysty.

Quote:
Osoba która tam była ma doświadczenie z Wilczakiem i to nie małym ale .....
Nie jestem pewna czy to wystarczy, tu raczej potrzeba doświadczenia z agresywnymi psami i "irracjonalnością" (dla właściciela normalnego psa/wilczaka) zachowań w zależności od podłoża agresji.

Last edited by anetawron; 12-02-2010 at 22:33.
anetawron jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2010, 23:00   #8
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

Quote:
Originally Posted by anetawron View Post
Ale co to znaczy na wolności? Nie słyszałam jeszcze żeby od wolności pies zrobił się agresywny, prędzej od głodu, zamknięcia i wynikającej z niego frustracji. Jeśli jeszcze pracownicy tego schronu biją psy to nie ma się co dziwić. Chyba że zdziczał kompletnie i przyparty do muru poprostu się bronił. W takim wypadku nie ma co kozaczyć i narażać się na pogryzienie tylko podać odpowiedni środek, spakować do klatki ew. założyć kaganiec (na wypadek wcześniejszej pobudki) i na śpiąco przetransportować do DT i tam oceniać sytuację.
Czasem w domowych warunkach ze schroniskowych bestii psy zmieniają się w baranki a czasem ze schroniskowych ofiar budzą się mega agresory, schronisko to najgorsze miejsce do oceny charakteru a przede wszystkim do podjęcia decyzji o dalszych losach psa. Tak na forum to łatwo sobie pisać i spekulować, najważniejsze teraz żeby wyciągnięciem psa zajął się ktoś kto ma pojęcie o postępowaniu z takim psem ew zwrócił się o pomoc do behawiorysty.
Nie jestem pewna czy to wystarczy, tu raczej potrzeba doświadczenia z agresywnymi psami i "irracjonalnością" (dla właściciela normalnego psa/wilczaka) zachowań w zależności od podłoża agresji.
Nic dodac, nic ujac.

P.S. Ratowanie psa ze schroniska to nie bajka o kwiatkach i motylkach.
Nie mozna zakladac, ze pies wyczuje nasza dobra wole i wyjdzie z nami za kawalek miesa - nie zna nas, a po drodze do schroniska i w nim samym, moglo go spotkac duzo zlych rzeczy ze strony ludzi. Nie da sie z nim porozmawiac i wszystkiego wytlumaczyc. To zwierze.
Ja bym sie nie bawila, tylko uspila psa i wywiozla stamtad do domu tymczasowego. Potem bedzie sie myslec co dalej.
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

Last edited by sssmok; 12-02-2010 at 23:05. Reason: P.S.
sssmok jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 18:37.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org