WYNIKI: HD i ED (Danger! Radioactive zone! - chwalimy sie)

[Galicja]

Originariamente inviata da z Peronówki

Odpowiedz masz w bazie...

Margo, chciałam zwrócić uwagę ze czasem pisanie w sposób ogólnikowy nie jest dobre, bo np , jesli cena faktycznie okazałaby się piorunująco niższa, to kto wie, moze bym Inti spakowała do samochodu i pojechała do Presov, zwłaszcza że rozważałam branie udziału w wystawie, i co? tez byłabym posadzona o nieuczciwość? Przez głowę nie przyszłoby mi to że wyniki mogą byc "inne" a ja mieszkam "tuż" przy granicy!

[z Peronówki]

Originariamente inviata da Galicja

Margo, chciałam zwrócić uwagę ze czasem pisanie w sposób ogólnikowy nie jest dobre, bo np , jesli cena faktycznie okazałaby się piorunująco niższa to kto wie, moze bym Inti spakowała do samochodu i pojechała do Presov

To by mnie nie zdziwilo...
WLASNIE O TO MI CHODZI! Gdyby CENA byla nizsza to bys pojechala... Ja zastanawiam sie nad badaniem oczu psow w Niemczech, bo CENA BADANIA jest nizsza i bada sie tu psy na wystawie (bez potrzeby umawiania sie).

Wytlumaczenie, ktore podalas jest LOGICZNE. Ja tez mam wybor - moge badac psy we Wroclawiu, albo w Berlinie. Badam we Wroclawiu, bo:
- psa nie usypiaja
- jest taniej
- wynik mam na miejscu
- itd

Gdyby te plusy mial wet w Niemczech, bo bym badala psy tam....


To jest nasz zwykly ludzki oportunizm....


Czym innym jest jednak placenie WIECEJ, gdy dostaje sie MNIEJ. I na dodatek trzeba przejechac (i oplacic) 1000, czy 2000km.... Nie zastanawia Ciebie CO powoduje, ze niektore osoby takie wycieczki robia i jeszcze sa zadowolone?

Zapytam inaczej: CO musialoby spowodowac, abys zamiast przebadac Inti i fajnego weta w Krakowie, podajacego "bezpieczna" narkoze, gdzie zaplacisz powiedzmy 400ZL zdecydowac sie na wyjazd 1000km, gdzie wet zbada jedynie biodra i to za 800ZL... (+kolejne 400ZL za paliwo).
Oj, aby sie tak poswiecic to trzeba miec BARDZO POWAZNE powody... Dla "zabawy" sie czegos takiego nie robi...

[Galicja]

No masz racje Tylko ja staram się zawsze tłumaczyć sobie zachowania innych w sposób pozytywny.Ale może niedzisiejsza jestem.
Choć może oni lubią po prostu zwiedzać raz jedno państwo, drugim razem inne....oczywiście to był żart

[z Peronówki]

Originariamente inviata da Galicja

Tylko ja staram się zawsze tłumaczyć sobie zachowania innych w sposób pozytywny.Ale może niedzisiejsza jestem.

To sie swietnie zgralysmy... Bo ja mam przeciwienstwo - po tym wszystkich przekretach, oszustwach i kombinowaniu z jakim mialam do czynienia przy zbieraniu materialow do bazy spowodowalo, ze kazda anomalia powoduje, ze obawiam sie, ze ponownie trafila sie jakas afera... Tym bardziej, gdy cos pasuje do schematu, ktory przerabialismy i przerabiamy stale od lat...

[Galicja]

to dobry z nas tandem

[Witek]

A ja mam takie trochę teoretyczne pytanie do shaluki. Czy gdybym chciała szczeniaka po Gisie to czy miałabym możliwość wglądu do jego rtg i ewentualnej konsultacji z wetem?? Bo nie powiem Gis mi się straszliwie podoba, ale w tej sytuacji jako potencjalny nabywca szczeniaka mogę czuć się niepewnie...
Oczywiście pytam póki co w teorii bo drugiego psa chcemy mieć ale dopiero w bliżej nieokreślonej przyszłości. I nawet nie wiemy czy będzie to CzW.